Miewacie tak, że coś Was zachwyca na pierwszy rzut oka, a potem z chwili na chwilę zawodzi po kolei wszystkie Wasze oczekiwania? Mnie się to czasem zdarza, choćby teraz, kiedy zakochałam się z miejsca w pięknej poczwórnej paletce cieni Joko - niestety ona tylko sprawia wrażenie pięknej...
Opis producenta i skład:
Gdzie i za ile: na stoiskach z Joko (w małych drogeriach), na Inermis.pl itd., ok. 25zł / 6g
Moja opinia:
Jak już pisałam, na pierwszy rzut oka cienie prezentują się rewelacyjnie - elegancka solidna kasetka, wyglądająca dość drogo i ekskluzywnie, a w niej cztery piękne cienie, które idealnie ze sobą współgrają i zapowiadają śliczny dzienny makijaż. Do tego dołączona jest też dwustronna pacynka z gąbeczkami o różnych wielkościach. Mogłaby być nawet wygodna, ale i tak wolę używać pędzelków.
Cienie mają satynowe wykończenie, ich kolorystyka najbardziej mnie urzekła. Niestety są strasznie miękkie, przez co raz, że sypią się po całej kasetce przy próbie nałożenia, a dwa, że osypują się mocno na policzki przy malowaniu powiek. Ba, mam wręcz wrażenie, że więcej ich na policzkach niż na oczach!
Cienie nie są zbyt dobrze napigmentowane:
Dodatkowo znikają przy rozcieraniu, zostaje ich na powiece coraz mniej, mimo użycia dobrej bazy. Trudno też odróżnić kolory, nieco się zlewają. Jeśli chodzi o trwałość, określiłabym ją jako przeciętną. Na bazie trzymają się jakieś 8-9h na moich tłustych powiekach, ale po tym czasie nie tylko rolują się, ale także w pewnym stopniu mocno blakną i są coraz mniej widoczne.
Zdaję sobie sprawę z tego, że mistrzem makijażu nie jestem i może ktoś bardziej doświadczony lepiej by sobie z nimi poradził, ale myślę, że przeciętna kobieta kupująca taką poczwórną paletkę cieni też nie ma jakichś super-umiejętności... I pewnie nie dla każdej kobiety taki efekt jak poniżej byłby wart 24zł.
Nie jest może tragicznie, ale i nie jest dobrze. Paletka mnie nie zachwyciła, mam masę innych cieni, które znacznie lepiej nadają się do dziennych makijaży i z którymi lepiej mi się pracuje. Tym razem Joko mówię "nie".
Co myślicie o takich paletkach?
Wolicie same skomponować kolory czy zdarza Wam się korzystać z gotowych zestawień?
cieni nie próbowałam ale mam róż Joko i jestem nim zachwycona...świetna pigmentacja, delikatne satynowe wykończenie, polecam:)
OdpowiedzUsuńJoko ma niezłe przede wszystkim bronzery <3 Marrakech <3
UsuńBardzo ładne odcienie ;) Ja ostatnio skupuje maty;)
OdpowiedzUsuńŁadne odcienie to trochę za mało jednak ;)
UsuńNie moje kolory ;P
OdpowiedzUsuńPaletek jest kilkanaście, ale chyba i tak nie polecam ;)
UsuńTeż mam, tylko podwójne i znalazłam na nie sposób, bo z pędzlami kompletnie nie współgrają :) Nakładam je właśnie dołączoną pacynką, u mnie była akurat szeroka i mięciutka, bardziej je wklepując niż rozcierając. Wtedy pokazują się w pełniejszej krasie :) Fajnie wyglądają jeszcze na mokro, albo na cieniu w kremie :) Na tym ostatnim chyba najlepiej, kolory są idealnie jak z opakowania.
OdpowiedzUsuńMnie się chyba odechciewa bawić, skoro odpowiedni efekt mogę osiągnąć innymi moimi cieniami ;)
Usuń(Ale jak znam siebie to jeszcze popróbuję ;))
Odcienie ładne, ale jak widać ładny odcień to nie wszystko. :)
OdpowiedzUsuńNa to niestety wygląda ;)
UsuńLubię takie blade cienie, spodobałyby mi się na moich oczach :)
OdpowiedzUsuńA nie jesteś za młoda na taki makijaż oczu? ;)
Usuńfajna paletka. te cienie by mi odpowiadały.
OdpowiedzUsuńsą średnionapigmentowane i perłowe.
Na powiece dają ładny, naturalny efekt.
Maluje się bardzo delikatnie. a ostatnio wystarcza mi jedynie tusz
Ja jak już się maluję to chcę, żeby makijaż było jednak widać ;)
Usuńkolorystycznie paletka bardzo fajnie skomponowana, opakowanie również kuszące. mam róż w takim samym opakowaniu i bardzo go lubię :) ale faktycznie - cienie na oku praktycznie niewidoczne... chyba lepiej dołożyć kilka złotych i kupić paletkę sleek.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Dokładnie, do tej ceny wystarczyłoby dołożyć kilka złotych, żeby mieć lepsze jakościowo cienie i w większej ilości kolorów...
Usuńszkoda, że jakościowo paletka nie dorównuje kolorom.. które sa bardzo w moim guście :) /K.
OdpowiedzUsuńAno właśnie, tak samo się zawiodłam...
UsuńOstatnio miałam tak z paletką MAC - zachwyciła mnie, kupiłam, a jak przyszło do malowania to wyszła, brzydko mówiąc, duża kupa. Ale ja się nie poddaję i będę z niej wyciskać ostatnie soki, dopóki nie będę zadowolona z efektu jaki uzyskuję na oku - czasem trzeba trochę popracować z danymi cieniami, żeby wyciągnąć z nich maks możliwości :)
OdpowiedzUsuńPewnie tak, ale ja nie mam ani super umiejętności, ani cierpliwości do takiej zabawy, więc zwykle robiąc makijaż sięgam po prostu po to, co już się sprawdziło ;)
UsuńWiem o co Ci chodzi, bo też na takie trafiam czasem i mnie dobijają, bo niby nakładam, a one gdzieś znikają. Porażka. Już wolę zapłacić więcej, ale żeby to jakoś wyglądało.
OdpowiedzUsuńCałkiem słusznie ;) Popatrzmy choćby na Sleeka...
UsuńTe paletki bardzo mi się podobają, ale już wcześniej czytałam, że te cienie rozczarowują. Ty to w sumie potwierdzasz... Szkoda, bo są piękne!
OdpowiedzUsuńO, a gdzie wcześniej o nich czytałaś? Chętnie porównałabym opinię :)
Usuńw czasach licealnych lubiłam ich paletki, mieli wtedy skromne opakowania, ale zawartość super, dobra pigmentacja i trwałość...
OdpowiedzUsuńa jak zaczęli wprowadzać zmiany to bardziej postawili na ładne opakowania niż zawartość, szkoda...
tym bardziej, że ceny bardzo podnieśli.. w tej cenie mam niezawodne Sleeki - dobrze napigmentowane i 3x więcej kolorów
W tej cenie to może nie, bo Sleeki teraz podrożały, ale zgadzam się całkowicie :)
Usuńświetne cienie, kolorki jak najbardziej dla mnie- chyba się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
A przeczytałaś recenzję? ;)
Usuńbardzo ładne kolory, ale szkoda, że tak słabo napigmentowane. :(
OdpowiedzUsuńNie da się mieć wszystkiego najwyraźniej ;)
UsuńSzkoda, że taki niewypał, faktycznie zapowiadały się świetnie :( chciałabym sama komponować, jednak w paletkach wychodzi taniej :)
OdpowiedzUsuńTeż prawda, o kwestii ceny nie pomyślałam ;)
UsuńPiękne mają kolorki:)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tylko w opakowaniu ;)
UsuńA ta znowu z tym Joko xD Szkoda tylko, że w opakowaniu prezentują się te cienie niezwykle ciekawie, a na oku już lipa.
OdpowiedzUsuńNo co ja poradzę, że ogólnie to markę lubię? :P
UsuńJa tam się cieszę, że zanim dorwę wszystko co mi się spodoba w sklepie to przeczytam recenzje u Ciebie i przynajmniej nie trafię na bubla :D
UsuńZawsze do usług :P
UsuńDobrze, że ostrzegasz :D
OdpowiedzUsuń