poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Love Me Green - Odżywczy krem do rąk

Dziś w blogowaniu wyręcza mnie moja "starsza siostra" Sandra, znana Wam jako meSS albo Seraphine (klik). Ma dla Was recenzję kremu do rąk Love Me Green, który dostała ode mnie :) Czy jej się spodobał? Poczytajcie same, oto co napisała: :)
  
Uwielbiam kremy do rąk. Mam ich kilkanaście, a i tak na bieżąco je zużywam i rozglądam się za nowościami, dlatego kiedy Orlica poprosiła mnie o recenzję organicznego kremu do rąk od Love Me Green, nie zastanawiałam się długo. Dzisiaj po kilku tygodniach stosowania, mam już wyrobione zdanie i mogę się nim z Wami podzielić.
  
  
Opis producenta i skład:
   
Gdzie i za ile: Love-Me-Green.pl, 49,90zł / 75ml
    
Opinia Seraphine:
Krem otrzymujemy w prostym białym opakowaniu, dość ascetycznym. Ja lubię takie proste rozwiązania. Bez przepychu, czysta elegancja. Po nałożeniu kosmetyk sam w sobie jest dosyć gęsty. Nie grzeszy lekkością, ale po rozprowadzeniu daje poczucie nawilżenia. Jedyne co mnie odrzuca, to zapach, a raczej jego brak. Niestety, jestem wybredna jeśli chodzi o kosmetyki pielęgnacyjne i zapach gra dla mnie dużą rolę. W tym przypadku jednak jego brak jest dla mnie po części usprawiedliwiony, ze względu na skład kremu. Jak możecie zauważyć, krem jest prawie w 100% naturalny. Wydaje mi się więc, że „Love Me Green” nie chciało zapychać składu dodatkami, żeby dać nam wrażenie całkowitej naturalności.
Co do działania samego kosmetyku to uczucia mam mieszane. Po pierwszym rozsmarowaniu byłam bardzo zadowolona. Krem szybko się wchłonął, nie lepił się i praktycznie od razu nawilżył moje dłonie. Przy kolejnych użyciach już tak wspaniale nie było. Gorzej było z wchłanianiem, zauważyłam też, że odrobinę się lepi po nałożeniu. Być może jest to spowodowane tym, że ja z reguły mam dość mocno nawilżone dłonie – staram się smarować je kilka razy dziennie. Możliwe również, że kiedy pierwszy raz go nałożyłam, byłam po 12 godzinach pracy, gdzie zwyczajnie nie mam czasu na kremowanie dłoni – stąd większe zapotrzebowanie na nawilżenie.
Ogólnie więc, jeśli macie pracę, po której Wasze ręce wręcz błagają o regenerację i nawilżenie – ten krem z pewnością spełni swoje zadanie znakomicie. Jeśli jednak krem do rąk to dla Was tylko miły dodatek, Love Me Green to może być dla Was strata pieniędzy. Niestety, koszt kremu jest dla mnie kolejnym minusem – dla codziennego użytku i średnio zniszczonych dłoni – lepiej poszukać czegoś tańszego, o podobnym działaniu. Mimo wszystko, dla tych z Was, które potrzebują silnego, nawet dosyć ciężkiego kosmetyku do nawilżenia – warto spróbować! 
  
   
I co myślicie o tym produkcie? Skusiłybyście się?

18 komentarzy:

  1. ja miałam 6tylko próbkę tego kremu, jednak uważam, że był super, zapraszam Cię na rozdanie na moim blogu. Do wygrania jest super biżuteria.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię go, fajny produkt,ale cena odstrasza ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. oj z chęcią bym go wypróbowała bo Twoja opinia jest baaaaardzo zachęcająca :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest całkiem niezły w działaniu, ale wolę balsamy do rąk Pat&Rub :)

    OdpowiedzUsuń
  5. cena powalajaca, bylby dla mnie po prostu gadzetem wiec raczej u mnie nie zamieszka

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakoś nie ciągnie mnie do tej firmy ;) wolę Pat&Rub i bath&body works :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam próbkę tego kremu i spisał się całkiem nieźle, ciekawe czy takie samo zdanie miałabym po zużyciu opakowania pełnowymiarowego?

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja jednak wolę tańsze wersje kremów bo nie mam jakichś dużych problemów z przesuszaniem się skóry na dłoniach :)

    OdpowiedzUsuń
  9. miałam próbkę kremu i bardzo mi się spodobał, ale nie stać mnie na niego ;/

    OdpowiedzUsuń
  10. jak dla mnie stanowczo za drogi, niestety! :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale na szczęście w drogeria dostępne są bardzo dobre kosmetyki w bardziej przystępnych cenach! :)

      Usuń
  11. Moje dłonie NA SZCZĘŚCIE nie potrzebują zbyt intensywnej regeneracji, ani nawilżenia i właściwie kremy za 3zł są okej ;)
    Zresztą ja rzadko kremuje dłonie ;P

    OdpowiedzUsuń
  12. Przyjemny jest, choć zapach mnie trochę męczy, ale cena nieakuratna do jakości.

    OdpowiedzUsuń
  13. Cena odstrasza, wolę tańsze kremy:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Cena dyskwalifikuje ;) Aktualnie używam cytrynowego Lirene- skuszona po Twojej recenzji :)

    OdpowiedzUsuń

Z góry dziękuję za wszelkie Wasze komentarze :)
Zawsze wszystkie czytam i staram się na nie odpowiedzieć, bo Wasza opinia jest dla mnie naprawdę ważna.
Proszę jednak o darowanie sobie komentarzy typu "Obserwuje i liczę na to samo" albo "Super, zapraszam do mnie" - takie "spamy" będę usuwać.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...