Hej!
Dopiero co wróciłam z Warszawy, ze spotkania bloggerek... I wiecie co? Było wspaniale!
Poznałam 20 świetnych dziewczyn, niektóre znałam wcześniej wirtualnie, inne nie, ale spędziłyśmy razem cudowne parę godzin :)
Impreza została zorganizowana przez Patrycję i Martę, czyli Subiektywną oraz Saurię. Dziewczyny stanęły na wysokości zadania! Całość odbyła się w restauracji Five, gdzie miałyśmy sporo przestrzeni wyłącznie dla siebie, razem z pokojem VIP, który posłużył nam jako... magazyn ;) Przez całe spotkanie towarzyszył nam także świetny kelner, który pewnie potrzebuje teraz psychologa, po kilku godzinach słuchania naszego kosmetycznego jazgotu ;)
Tak naprawdę mogłam uczestniczyć w spotkaniu tylko dzięki Beacie, czyli Ewalucji, która zaoferowała mi nocleg, za co jej po raz kolejny baaardzo dziękuję :) Odebrała mnie też z dworca i razem dotarłyśmy na miejsce jako jedne z pierwszych. Oto, co zastałyśmy:
Tam w tyle chowa się Patrycja, czyli Smykusmyk :)
Nie chciałam przyjeżdżać z pustymi rękoma, więc jako lokalna patriotka wyłożyłam na stół pierniczki, które targałam ze sobą przez 300km ^^
Na rozkręcenie atmosfery, zanim zeszła się reszta dziewczyn, rozpoczęła się sesja słit foci :P
OK, wiem, że jestem niefotogeniczna jak "pół dupy zza krzaka", ale raz przeżyjecie, co? ;)
OK, wiem, że jestem niefotogeniczna jak "pół dupy zza krzaka", ale raz przeżyjecie, co? ;)
Tutaj Ewalucja i ja ;) BTW, naprawdę tak mało się tutaj pokazuję? Dziewczyny się nabijały, że poznają mnie po tyle głowy, tylko dzięki zdjęciom z włosowych aktualizacji :P
A tutaj jeszcze z Olgą, a.k.a. Oleśką, z którą gadało mi się jakbyśmy znały się od lat ;) Wybaczcie mi ten paskudny zołzowaty uśmiech :P
Ok. 17:00 zeszło się więcej osób i impreza od razu nabrała tempa ;) Zaczęłyśmy się przekrzykiwać, ba, nawet ja, choć obawiałam się, że będę siedziała na uboczu jak nieśmiała szara myszka ;) Pogadałam sobie z dziewczynami, choć nie zdążyłam pomęczyć ich wszystkich ;) Rozmowy przerywały się tylko przy jedzeniu i piciu - zjadłyśmy sobie z Ewalucją dobrą pizzę, a później mimo "Dnia bez alkoholu" bloggerki zaczęły zamawiać piwo (miodowy Ciechan - 13zł, o zgrozo! ;)). Nasz przemiły kelner namawiał na mocniejsze trunki, np. wpadając do nas z pytaniem "To co, moje panie, pół litra i śledzie?" :D
Na pierwszym planie wiecznie roześmiana Oleśka, którą przegadać była w stanie tylko Sauria, za nią Księżniczka (którą miałam okazję poznać już wcześniej :)) Fashionlook i ColorMania.
Później pojawiły się prezenty...
Cóż, organizatorki uprzedzały, żeby zabrać walizki i torby. Myślałam, że moja podróżna torba, wcześniej wypchana piernikami, później niemal pusta, wystarczy. Ale nie, nie było takiej opcji.
Każda z nas dostała po kilka, zdaje się, że OSIEM toreb pełnych kosmetyków. Byłyśmy po prostu w szoku, nawet nie miałyśmy możliwości, żeby przejrzeć, co dokładnie w tych torbach jest! Problemem było tylko to, żeby spakować je tak, żeby jakoś dotrzeć do domu, czyli w moim przypadku do Ewalucji ;) Około 22:00 się zbierałyśmy i jak dotarłyśmy wreszcie na miejsce, byłyśmy wycieńczone, zmachane, a ja nie miałam czucia w palcach dłoni, którą niosłam kosmetyki ze spotkania :D Na miejscu poznałam przesympatycznych znajomych Ewalucji (pozdrawiam Was pierniczkowo, Kasiu, Kamilko i Władku ^^) oraz jej równie sympatyczną "gorszą połówkę" ;) Raz jeszcze baaardzo dziękuję za gościnę :)
A dziś dojechałam do mojego ukochanego Torunia i dopiero tutaj na spokojnie miałam możliwość nacieszenia się torbami... Jesteście ciekawe, co w nich było?
Cóż, mam co zużywać przez najbliższe kilka lat :P Wśród sponsorów naszego spotkania znalazły się takie firmy jak Celia, Dr Irena Eris, Farmona, FlosLek, Head&Shoulders, Lirene, Olay, Pantene, Perfecta, The Secret Soap, Under 20, Wella oraz Kosmetyki DLA, które przywiozła dla nas Księżniczka :) Ponadto Patrycja, czyli Smykusmyk przygotowała dla każdej z nas paczuszkę wypełnioną ręcznie robionym pudrem do kąpieli - uwielbiam takie wyroby i jestem pod wielkim wrażeniem :)
Ogólnie mówiąc, jestem zachwycona spotkaniem i mam nadzieję, że jeszcze będzie kolejna okazja do pogaduch z Wami, dziewczyny! Szczególnie dziękuję organizatorkom i mojej "gospodyni", ale to już chyba było powiedziane? ;)
Właśnie zgrywam zdjęcia od dziewczyn, mam nadzieję, że jutro będę mogła pokazać Wam ich więcej :) Chcecie?
Na koniec jeszcze lista obecności ;)
Na koniec jeszcze lista obecności ;)
- Agnieszka | siouxieandthecity.blogspot.com
- Marta | sauria80world.blogspot.com
- Kasia | impresjeiekspresje.blogspot.com
- Sylwia | lacquer-maniacs.blogspot.com
- Patrycja | subiektywna-ja.blogspot.com
- Magda | 77gerda.blogspot.com
- Kasia | hikatrin.blogspot.com
- Karolina | charlottes-wonderland.blogspot.com
- Iwona | modanaopak.blogspot.com
- Olga | theoleskaaa.blogspot.com
- Beata | ewalucja.blogspot.com
- Monika | blogmoniszona.blogspot.com
- Dominika | kosmetyki-orlicy.blogspot.com
- Marta | ksiezniczkowepasje.blogspot.com
- Monika | blackdresses.pl
- Lolita76548 | femalepleasurelola.blogspot.com
- Patrycja | scianymajauszy.blogspot.com
- Patrycja | color-mania.blogspot.com
- Marta | martuchanalesnejpolanie.blogspot.com
chcemy! my tez dziekujemy za pierniczki :) bardzo "*
OdpowiedzUsuńAle resztę zdjęć będę mieć od Patrycji, więc wiesz ^^
UsuńŚwietnie było! *.*
AAAAA jestem zła, bo wybrano termin w moją rocznicę. Jakbym opuściła TŻta na rzecz plot o kosmetykach to chyba by mnie zostawił:D Następnym razem musze być!
OdpowiedzUsuńI będziesz! :)
Usuńile prezentów :O zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńJest czego :P
Usuńuwielbiam Waaaaas :*
OdpowiedzUsuńMiło naaaam ^^
Usuńho ho ,spokojnie możesz sklep otworzyć! super, super! :)
OdpowiedzUsuńWcześniej chyba też mogłam, ale ćśśś! ;)
UsuńJestem pełna podziwu, że przyjechałaś aż z Torunia!:) Nam niestety nie udało się pogadać, ale może na następnym spotkaniu:)
OdpowiedzUsuńS.
Jeszcze będzie okazja :)
Usuńjaaaaa, ale Wam zazdroszczę...wszystkiego ;D
OdpowiedzUsuńI słusznie :P
UsuńBardzo fajnie.
OdpowiedzUsuńJa niestety mam teraz ograniczone możliwości zorganizowania spotkania w Krakowie, bo wiele bloggerek udzielających się w wątku na wizażu straciło do mnie zaufanie (tak, czytam Was ciągle i było mi przykro..)
Mam nadzieję, że jednak uda mi się to zorganizować, bo tak łatwo się nie poddam ! :)
Mimo tego bardzo lubię czytać Twój blog :)
UsuńWiesz, prawdę powiedziawszy wcale się nie dziwię, ale trzymam kciuki, żeby jednak spotkanie wypaliło i udało Ci się "powrócić do łask" ;) Nie jest za późno na odbudowanie zaufania :)
UsuńCos tam narozrabiała Blanka?:P
UsuńDługa historia ^^"
Usuńjezu! ile kosmetyków :D
OdpowiedzUsuńAno :D
UsuńA to i tak nic przy świetnej zabawie ;)
Boże ile kosmetyków ;o ALe zazdroszczę !
OdpowiedzUsuńKosmetyków czy spotkania? ^^
UsuńWspaniałe spotkanie! Potrzeba takich dni, abyśmy znały się nie tylko z sieci.
OdpowiedzUsuńDokładnie!
UsuńNiesamowicie było zobaczyć się na żywo :) Czułam się baaardzo swojsko ^^
trafiłam na Twój blog właśnie poprzez przeczytanie u jednej z blogerek o piernikach:) fajnie, ze wreszcie znalazłam kogoś z Torunia:)
OdpowiedzUsuńTy też Toruń? :)
Usuńtak:)
UsuńTo może trzeba by było też jakieś toruńskie spotkanie zrobić ;)
Usuńfajnie by było:) jak na razie jesteś pierwszą osobą, którą spotykam z Torunia:)
UsuńJest jeszcze Motylica.
UsuńI z Bydgoszczy ze dwie by się znalazły.
to fajnie byłoby się kiedyś spotkać, ale oczywiście po sesji:)
UsuńNo ja pół czerwca jeżdżę po południu Polski, głównie po Karpatach, w ramach ćwiczeń terenowych.
Usuńja mam niedługo za miesiąc egzamin licencjacki, więc też mam sporo nauki. Mam nadzieję, że w lipcu uda nam się spotkać:)
UsuńChcemy! Zazdroszczę Wam tych wszystkich spotkań i fajnie Was widzieć na wspólnych zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńDokładnie takie mam odczucia jak oglądam zdjęcia z innych spotkań :)
UsuńA ja głupia nie pojechałam :(
OdpowiedzUsuńCzemu?
UsuńNa bogato :D
OdpowiedzUsuńNo ba!
Usuńooo alez masz teraz zapas :D zazdroszcze :p dobrze, ze tak swietnie sie bawilyscie i ze sie wsystko udalo :)
OdpowiedzUsuńTeż się bardzo cieszę i nie mogę ochłonąć ;)
Usuńmiły było Cię poznać w realu! teraz my przyjedziemy do Torunia ;)
OdpowiedzUsuńO nieeee! :<
UsuńA serio - kobieto, nie pij tyle kawy! ^^
oj tam, oj tam, daj Jej spokój, jakiś nałóg trzeba mieć :P
Usuńa kawusia jest mniam :D
Z tą kawą to tylko zgaduję, bo COŚ musi jej dawać tyle energii ^^
Usuńnie to nie ;p
Usuńp.s. mam tak bez kawy ;)
O mamo! :O
UsuńAle do Torunia zapraszam na pierniki :P
I na audiencję u Ojca Dyrektora oczywiście ;)
te pokłady energii w tym miesiącu już wyczerpałam ;/
Usuńdo Torunia się wybieramy już kilka lat ;)
Oj, nie wierzę w te wyczerpane pokłady energii, dopiero 2 czerwca! :P
UsuńJa też muszę wpaść do Torunia po zapas świeżutkich Katarzynek, bo chyba nazywały się te pierniczki :D
Usuń*tak nazywały się...
UsuńTak, jedne z nich tak :) Te "składające się" z sześciu kulek jakby ^^
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńSzkoda, spam bez słowa od siebie.
UsuńWow, ile prezentów :D
OdpowiedzUsuńTAG Lubię to
Zostałaś oTAGgowana, zapraszam do zabawy :)
Dzięki ;)
UsuńCos fantastycznego! Sama bym chciala wziąć udział w takim spotkaniu. Małe skojarzenie z konwentem :)
OdpowiedzUsuńOj nie, jeździłam swego czasu na konwenty, ba, nawet organizowałam i atmosfera jest zupełnie inna :)
UsuńMasz na myśli może Piernicon w Toruniu ? :)
UsuńNie, przed Pierniconem w Toruniu były jedno- i kilkudniowe konwenty - Toruńskie Popołudnia z Fantastyką (4 edycje) i Toruńskie Dni z Fantastyką. Niestety, po jakimś czasie się strasznie pokłóciłam z drugim organizatorem i nasze drogi się rozeszły :P
Usuńżałuję, że nie byłam :( to musiało być fajne doswiadczenie poznać wszystkie blogerki któe się podczytuje :)
OdpowiedzUsuńWszystkie to nie, nie można mieć wszystkiego ^^
UsuńAle bardzo miło było poznać te, które zjawiły się na spotkaniu :)
mother of everything :D ale nazbierałaś kobieto ;)
OdpowiedzUsuńOj tam oj tam :P
Usuńzazdroszczę Wam strasznie że się poznałyście :)
OdpowiedzUsuńJest czego ^^
UsuńZazdroszczę :) Ja mieszkam na jakimś szarym zadupiu (inaczej tego nazwać się nie da) :D Najbliższe większe miasto jakie mam obok siebie to Zielona Góra (niecałe 50 km)... A prezenty są po prostu cudne :D
OdpowiedzUsuńJa do Wawy pojechałam 300km, Ty też gdzieś na pewno wypatrzysz w okolicach jakieś spotkanie ;)
UsuńChcemy więcej! Chcemy więcej!
OdpowiedzUsuńSuper spotkanie miałyście i tyle prezentów! Pozazdrościć :)
Postaram się jutro pokazać więcej :)
UsuńByło miło poznać Cię na żywo :)
OdpowiedzUsuńWisiory w dziennym świetle jeszcze piękniejsze, iskrzą się jak szalone.
Baaardzo się cieszę :)
UsuńAle było fajnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że Cię poznałam, choć mało okazji było do rozmowy :(
Mam nadzieję, że się jeszcze spotkamy i nadrobimy :)
Oby, oby! :)
UsuńAle nawiozłaś :) Fajnie, że się udało.
OdpowiedzUsuńPowiedziałabym wręcz, że cudnie ^^
UsuńFantastycznie.. Zazdroszczę takiego babskiego zjazdu.. To dopiero musiał być szał :D
OdpowiedzUsuńOoooj, był!
Usuńja za swojego ciechana dałam 20 zl bo nie mozna było mniej karta płacic wiec nasz kelner dostał duuuuzy napiwek ode mnie:P 50% napiwku fiu fiu:D
OdpowiedzUsuńa ja słit docie na maila poprosze bo zbieram i notencje chcę dzisiaj strzelić:D theoleskaaa@gmail.com
buuuzka:*
Ja mam jeno te kilka fotek :<
UsuńAle na notkę czekam :P
no to własnie te poprosze:D
UsuńPóźniej prześlę :)
Usuńoki doki;) chyba tylko Twoich mi jeszcze do notki brakuje:D:P
UsuńUuuu, no jak tak stawiasz sprawę... Fotki już lecą ;)
UsuńKochana, niestety ten napiwek się rozłożył, bo okazało się, że nie każdy zapłacił za siebie :( W rezultacie Pati (Subiektywna) musiała z własnej kieszeni dopłacić 15 PLN.
Usuńojjj to nieładnie.....:/
UsuńMam tylko nadzieję, że to nie było niezapłacenie z premedytacją -.-"
UsuńOby.
UsuńW tym zamieszaniu mógł też kelner się walnąć. Wszystko jest możliwe...
No też możliwe. Tak czy siak - nieprzyjemna sytuacja...
Usuńale pysznosci;D
OdpowiedzUsuńOmnomnom ;)
UsuńOlga gdzie twoja szyja?!
OdpowiedzUsuńtam gdzie powinna byc - pod kolanem!:D
UsuńAnonimku, znasz takie brzydkie słowo na "k"?
Usuń"Kultura", zdaje się :)
OMG !!!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę z Torunia :)
OdpowiedzUsuńKolejna bloggerka torunianka? :)
UsuńBUUUUU jak ja Wam zazdroszczę!!!!:(:(:( Aaaale musiało być fajnie!:) Też miałam przyjechać, jednak sesja mnie pokonała chlip chlip i cały piątek siedziałam nad głupimi notatkami zamiast z Wami plotkować:( Liczę, że niedługo będzie jakieś kolejne spotkanie:)
OdpowiedzUsuńJa też na to liczę :)
Usuńjeśli zorganizujecie spotkanie w Krakowie to sama chętnie się pisze :)
OdpowiedzUsuńTo musisz poszukać bloggerek z Krakowa, my raczej nie będziemy jechać i organizować ;)
UsuńSama jestem początkującą bloggerką i mam nadzieje że kiedyś uda mi się dostać na taki zjazd bloggerek:)Może będą tam jakieś z mojej okolicy bo ja z województwa Łódzkiego:)
OdpowiedzUsuńKtoś się na pewno znajdzie ;)
UsuńSuper fotki. Orlica nie wiedzialam, że jesteś z Torunia! Ja tu mieszkałam kilka lat i mieszkam pod Toruniem ;) Jak mi miło
OdpowiedzUsuńMnie również ;)
UsuńMieszkam w Toruniu od zawsze i kocham to miasto ;)
Ja tez kocham to miasto i kochałam tu mieszkać, żałuję, że mnie tu już nie ma
UsuńWażne, że nadal blisko ;)
UsuńTak w ogóle na Twoj blog trafiłam przypadkiem:)chciałam w internecie dowiedzieć się coś o tej miętowej odżywce Ziaji i wyświetliła się mi wyszukiwarce Twoja recenzja szamponu:)zaciekawiona zaczęłam czytać i...zostanę przy tym blogu na dłużej:)zawsze inne blogi mnie tak nie ciekawiły a tu wyjątek:)aż sama jestem zdziwiona:)z niecierpliwością czekam na następne wpisy i życzę dalszej tak owocnej pracy:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło i zapraszam codziennie ^^
Usuń"ZAZDRASZCZAM" na maxa :)
OdpowiedzUsuńI dobrze :P
UsuńA serio, oby więcej takich zjazdów, nawet na większą skalę :)
Fajnie, że miałyście okazje się poznać na żywo :) Widać, że panowała sympatyczna atmosfera. Bardzo ładnie!
OdpowiedzUsuńPrezenty też super :) Przyprawiają wręcz o zawrót głowy!
Na pewno to najprzyjemniejsze wydarzenie w mojej blogowej karierze ;)
Usuńoeeesssu ile dobroci :O :D
OdpowiedzUsuńDlaczego mnie tam nie było :D?!
.. o, pomyślałaś o pierniczkach :D ja bym pewnie zapomniała :D
+ akurat miałabym gdzie przenocować w Warszawie ;)
UsuńPierniczki to podstawa, robiły furorę w Warszawie ;)
Usuń