Oj, dziś będą od Was baty... W każdym razie powinny być, bo zaniedbałam moje włosy... Za zrobiłam coś, co sprawiło, że ciągle się nimi zachwycam :P Co spowodowało u mnie taki narcyzm? Zobaczcie same :)
Długość z przodu - 46cm
A było:
Tak tak, pofarbowałam wreszcie włosy :) Ale o tym może zaraz? :)
W ciągu miesiąca urosły około centymetra, czyli przeciętnie. Mam wrażenie, że rosną coraz wolniej, ale może to kwestia długości, że po prostu coraz mniej widać różnicę? Wiem, że na tych zdjęciach z listopada trudno porównywać, bo włosy inaczej się ułożyły, ale mniejsza z tym ;)
Stan włosów nie zmienił się jakoś specjalnie, a szkoda - nadal strasznie wypadają mi włosy...
Wracając do farbowania - już zapomniałam, jak dobrze czuję się w ciemniejszych włosach! I jak ładnie błyszczą świeżo po farbowaniu ;) Tak jak ostatnio, farbowałam je szamponem koloryzującym do 24 myć Palette w kolorze Ciemna Czekolada - stwierdzam, że to kolor stworzony dla mnie, choć czasem kusi i na czerń ;) Pewnie tej zimy jeszcze raz odświeżę kolor. A może przełamię się i użyję w końcu jakiejś trwałej farby? Polecacie jakieś dobre, ale w rozsądnej cenie? Zależy mi na łagodności, bo moich włosów jest malutko i są cienkie, więc nie chciałabym stracić tej resztki ;)
Teraz może małe spojrzenie na to, czego używałam przez ostatni miesiąc:
Powinna jeszcze być tu płukanka malinowa Yves Rocher, ale zużyłam ją kilka dni temu. Szampon i balsam Green Pharmacy z pokrzywą bardzo dobrze mi służą, obie butelki już się kończą (a i tak strrrasznie długo pociągnęły), zamienię je pewnie na szampon i odżywkę Joanny z Apteczki Babuni, ale o tym pewnie dowiecie się za miesiąc. Jest tu też duet szamponu i toniku Novoxidyl, o których pisałam wczoraj, więc teraz nie będę się nad nimi rozpisywać. Tonik odstawiam w cholerę, bo większą krzywdę zrobił niż cokolwiek pomógł, ale szampon nadal będę używać co 3-4 mycia. A nuż jednak coś pomoże. Niestety duet przez prawie dwa miesiące używania nie dał sobie rady ze zniwelowaniem wypadania moich biednych włosów.
Dlatego też z podkulonym ogonem wracam do moich starych przyjaciół, którzy zawsze potrafili pomóc mi w takiej trudnej sytuacji jak ta ;)
Dlatego też z podkulonym ogonem wracam do moich starych przyjaciół, którzy zawsze potrafili pomóc mi w takiej trudnej sytuacji jak ta ;)
Od dziś na nowo zaczynam stosowanie mojego niezawodnego duetu: mgiełki Radical i kuracji wzmacniającej Joanna Rzepa. I myślę, że za miesiąc będę mogła pochwalić się Wam znaczną poprawą :) Trzymajcie kciuki!
Poza tym muszę wrócić do olejowania włosów, stęskniły się za tym. Naprawdę je zaniedbałam ostatnimi czasy... Trzeba je będzie teraz poprzekupiać smakowitymi maskami, olejkami, mgiełkami ;)
A jak się mają Wasze włosy? Fundujecie im jakąś specjalną zimową pielęgnację?
Piękny kolor! No i ten blask :)
OdpowiedzUsuńGłównie zasługa farby, ale dziękuję ;)
UsuńWow! Różnica przeogromna! Na pierwszych dwóch zdjęciach masz włosy jak z reklamy :)
OdpowiedzUsuńDzięki :D Uroki pierwszych dni po farbowaniu ;)
UsuńJa też się ostatnio opuściłam, ale mam nadzieję że jakoś je odratuje. Zaczęłam nawet prowadzić bloga, żeby zmusić się do systematyczności. Dajesz mi wiele inspiracji, za co dziękuję ;D
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :)
Usuńja w zamian za ciemną czekoladę pallette farbowałam pianką perfect mousse, nie pamietam odcienia, ale identyko jak ten pallette:) cudna jest:)
OdpowiedzUsuńNo kolor mi się strasznie podoba, przy każdym farbowaniu się nim zachwycam :D
UsuńPięknie błyszczą i jakie gładkie <3
OdpowiedzUsuńDziękujęęę! :D
UsuńPiękny kolor! :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńPo ostatniej glebokiej analizie farb trwalych dostepnych na rynku polecam Joanne multi kolor . Nie ma ppd, ktore jest glownym powodem wypadania wlosow po farbowaniu. Sprawdzilam na sobie i zachecam:) no i co bardzo wazne joaska nie testuje jak casting, ktorego (wstyd sie przyznac) wczesniej uzywalam i po ktorym zsyp wlosow z glowy byl ogromny:(
OdpowiedzUsuńOoo, cieszę się, że o niej piszesz, nie miałam wielkich nadziei na dobrą farbę, która nie jest testowana na zwierzętach. Chyba będę musiała ją spróbować :)
UsuńZawsze do usług;)
UsuńNie kuś losu ;)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńmoje włosy niestety są farbowanie zniszczone, chyba czas pomyśleć o porządnej pielęgnacji;)
OdpowiedzUsuńA czym farbujesz? :)
Usuńpiękny kolor! piękne włosy :)
OdpowiedzUsuńjeśli trwała farba to tylko l'oreal preference! w zadnym wypadku palette, bo niemiłosiernie wysusza ;)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nie ciągnie mnie ani do trwałych Palette ani do L'Oreala ;)
UsuńAle połysk, świetny kolor Twoje włosy nabrały wyrazu:D
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńładny kolor, chociaż mi się ten ciepły brąz bardziej podoba. :) może spróbuj pofarbować henną? mniej szkodliwe, a nawet korzystne dla włosów. :)
OdpowiedzUsuńCiągle się zbieram do henny, ale nie idzie mi to, w końcu zawsze kupuję sprawdzoną Palette :P Ona na szczęście moim włosom nie szkodzi.
Usuńale pięknie wyglądają! i kolor wyszedł dokładnie taki jak powinien! mnie po tym szamponie wyszły czarne...
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńU mnie też na początku były prawie czarne, ale ze trzy razy umyłam i już jest typowa ciemna czekolada :)
pięknie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńOd dawna mam ochotę na rzepkę Joanny, ale jakoś nigdzie jej nie widuję
OdpowiedzUsuńPatrzyłaś w SuperPharm? A jak tam nie będzie to zawsze pozostaje net, na Inermisie są na przykład :)
Usuńkolor świetny :) czasami też decyduję się na taką koloryzację Castingiem w kolorze ciemnej czekolady.
OdpowiedzUsuńAle Casting to trwała farba, prawda?
UsuńCo za połysk ;D
OdpowiedzUsuńDzięki :D Choć to głównie zaleta farby ;)
UsuńPrzed farbowaniem też widziałam u Ciebie połysk, choć faktycznie nie tak mocny jak teraz ;)
UsuńNo niestety, takiego jak teraz chyba nigdy nie osiągnę bez farby ;)
UsuńWow! Twoje włosy wyglądają genialnie :) Kiedyś jak farbowałam na ciemne to też uwielbiałam ten błysk po farbie. Super!
OdpowiedzUsuńFarby nie doradzę, ale odradzam Casting (u mnie powodowała wypadanie włosów). Casting był chyba na 24 mycia, ale jest zdecydowanie mocny i farba się wżera mocniej z każdym kolejnym farbowaniem.
To jak i tak niszczy włosy i się wżera to już lepiej chyba trwałą wziąć niż ten Casting :P
UsuńMnie też co chwilę kusi, żeby przyciemnić włosy ! :)
OdpowiedzUsuńI dobrze, ciemne włosy są piękne :P
UsuńOoo.Twoja CHCIEJLISTA trochę się powiększyła. Czy jesteś pewna, że zrobiłaś list blogowy (Chciejlista) do Mikołaja trochę za późno? Orlico,a jeśli Mikołaj nie zdąży kupić ci tych rzeczy???
OdpowiedzUsuńTa Chciejlista to nie "Lista rzeczy, które ktoś ma mi teraz zaraz już kupić i podarować", a raczej "Lista rzeczy, które chciałabym kupić lub zdobyć w najbliższym czasie" ;)
UsuńLecz ktoś to może wykorzystać i podarować Ci to co właśnie byś chciała. Na przykład taki Mikołaj :)
UsuńMoi wszyscy Mikołaje już wcześniejszą listą się posiłkowali ;)
UsuńLista jest bardziej dla mnie, żebym sama pamiętała, co chciałam kupić :)
Piękne włosy, a kolor jest bombowy! Sama muszę zafarbić swoją siwiznę :D
OdpowiedzUsuńSiwiznę? Nie lepiej najpierw zainwestować w respirator i sztuczną szczękę? :P
UsuńBardzo mi się podoba! To była moja pierwsza farba ever, nie wiem czy Cię to pocieszy, czy nie, ale ona wcale się nie zmywa... U mnie miała taką samą trwałość jak wszystkie inne "normalne" drogeryjne farby ;) Ale kolorkowi długi czas byłam wierna :)
OdpowiedzUsuńUżywałam jej już parę razy i u mnie niestety się spiera... Nie po 24 myciach, ale po 2-3 miesiącach, choć myję codziennie.
UsuńOrli, a nie myślałaś o zrobieniu grzywki? właśnie przed chwilą na blogu ewalucji zobaczyłam zdjęcia z eventu original source i jakoś od razu sobie pomyślałam, że super byś wyglądała w grzywce :>
OdpowiedzUsuńNiestety, mam tak rzadkie włosy, że wtedy zabrakłoby ich na resztę głowy i wyglądałabym jak Gollum z grzywką :<
Usuń:O ! Jestem zauroczona odcieniem Twoich włosów, jest przepiękny! Sprawiłaś, że zaczęłam myśleć o farbowaniu :D Poza tym stan włosów wydaje się również bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńI końcówki wyglądają idealnie :)
UsuńDziękuję :)
UsuńA końcówki podcinałam równo miesiąc temu ;)
Mimo iż nie narzekam na swoje włosy (oczywiście mogłyby być dłuższe czy bardziej lśniące) to zazdroszczę Tobie, że masz takie gładkie i proste włosy! Mam jakieś zboczenie pod tym względem, lubię idealnie proste włosy, choć mi ni w ząb nie pasują :P
OdpowiedzUsuńNo widzisz, a ja byłabym wdzięczna losowi za minimalny chociaż skręt :P
UsuńJa zaczynam od jutra kurację rzepą :D Wcześniej piłam drożdże i rosły 3 cm miesięcznie, tak samo po CP :) Wyhodowałam włosy prawie do pasa ale jeszcze musze zejść z cieniowania ;/ Śliczne masz te kudełki ;))
OdpowiedzUsuń3cm miesięcznie, WOW!
UsuńJa się nie mogę przełamać do picia drożdży, próbowałam brać tabletkowe, ale nie pomagały jakoś specjalnie...
Jaaaakie gładkie i błyszczące <3
OdpowiedzUsuńDzięki :D Co tam, że to zasługa farby :P
Usuńwłosy wyglądają coraz lepiej
OdpowiedzUsuńa mgiełka Farmony mi nie pomogła;/ szkoda
Dziękuję :) No niestety, nie na wszystkich działa to samo :<
UsuńPolecam Ci farby Artego :-)
OdpowiedzUsuńO, o tych nawet nie słyszałam, przyjrzę się :)
UsuńJa kupuję je na allegro, a farbuje mnie znajoma fryzjerka. Na moich włosach farba trzyma się 2 miesiące i co najważniejsze wypłukuje sie równomiernie. Kiedyś często rozjaśniałam włosy i były od tego bardzo zniszczone. Zaczęłam przyciemniać włosy tą właśnie farbą koloru 7/7 blond tabaco i wreszcie moje włosy odżyły. Farbę kupuję na allegro i wystarcza mi na 2 użycia. Przed wyborem koloru radzę zajrzeć do sklepu z art. fryzjerskimi, bo przez internet jest to na pewno utrudnione.U mnie ta farba sie sprawdziła. Podaję Ci przykładowy link: http://allegro.pl/artego-farba-w-kremie-it-s-color-150ml-gratis-i2858101900.html
UsuńA to pielęgnacji włosów polecam produkty Orofluido. Dostała w prezencie od teściowej :-) są super nawet na moje przetłuszczające sie włosy oraz szampon Farouk Chi Infra-tez jest rewelacyjny i bardzo wydajny.
UsuńPozdrawiam
Dzięki za linka, ładne kolory mają w ofercie. Może faktycznie następnym razem przejdę się do sklepu fryzjerskiego i zobaczę te farby :)
UsuńA myślałaś nad henną? Jest delikatniejsza dla włosów od farby, a świetnie sprawdza się przy przyciemnianiu kosmyków:)
OdpowiedzUsuńMyślałam, ale na myśleniu się skończyło :P Nie mogę się zebrać, wydaje mi się, że farbą jest szybciej i łatwiej, poza tym to sprawdzony sposób. Wiem, że mniej zdrowy, ale jednak...
UsuńCudowny kolorek no i ten blask,tylko pozazdrościć:D
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńnaprawdę piękne włosy :)) łłałl
OdpowiedzUsuńPięknie błyszczą !
OdpowiedzUsuńGłównie przez farbę, ale dziękuję ;)
Usuńsłyszałam bardzo dużo dobrego o farbach Color&Soin - sama zamierzam w końcu kupić do następnego farbowania. podobno nie niszczą włosów, dają ładny kolor i są trwałe. jedyny minus to cena (ok. 30zł) i dostępność (trzeba pytać w konkretnych aptekach). ale może warto spróbować :D
OdpowiedzUsuńpiękny kolorek! :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńPiękny kolor, Twoje włosy wyglądają wspaniale, aż zazdroszczę... Kiedyś miałam taki kolor, ale potem postanowiłam nie farbować, bo bardzo mi to włosy niszczyło, a i tak mam suche i łamliwe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i trzymam kciuki za dalsze włosowe sukcesy :)
Dziękuję bardzo! :)
UsuńAle masz śliczne te włosy i coraz dłuższe :) A nowy kolor jest świetny :) Ja bym chyba jednak nie ryzykowała czerni i pozostała przy takich smakowitych brązach :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) W czerni też się dobrze czułam, ale ciemna czekolada to jest to ;)
UsuńJaaki blask! :D sietnie wyglądasz;)
OdpowiedzUsuńDzięęęki :D Dobrze być ciemną brunetką :P
UsuńHej! niedawno odkryłam Twój jakże fantastyczny blog i mogę Ci napisać czym związane jest Twoje wypadanie włosów... a mianowicie szamponem koloryzującym Palette... pofarbowałam sobie nim kilka miesiecy temu wlosy i zaczeły mi wypadać drastycznie... naszczecie pomogł olejek kokosowy Vatika i witaminy vigor i juz mi w ogóle nie wypadają Tobie tez to polecam
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńNiestety, u mnie wypadanie jest zupełnie niezależne od farby.
Po pierwsze, od lat jej używam co jakiś czas i nigdy nie spowodowała, żeby wypadało mi jeszcze więcej niż zwykle. Po drugie, ostatnio farbowałam w marcu jakoś (oczywiście pomijając to tydzień temu) i teraz od kilku miesięcy (od września?) wypadają najgorzej...
Ja jak byłam u dermatologa właśnie z problemem wypadania włosów to kazała łykać jak najwięcej cynku :) może Ci pomoże a na pewno nie zaszkodzi :)
UsuńDzięki za wskazówki :)
UsuńA ja nigdzie nie moge znaleźć kuracji Joanny.Byłam w Rossmannie i w Drogeriach Polskich i nic.:(
OdpowiedzUsuńNa pewno jest w SuperPharm, czasem w Naturze. A jak nie, to bez problemu kupisz w necie, np. na inermis.pl
UsuńMogłabym wykorzystać pomysł na tą akcje???Nie obrazisz się???
OdpowiedzUsuńJaką akcję? Comiesięczne aktualizacje?
UsuńBardzo wiele blogerek je robi, to nie mój pomysł, więc śmiało wykorzystuj ;)
Dzięki:)
UsuńKochana, ten odcień to strzał w dziesiątkę!
OdpowiedzUsuńPoza tym - włosy wyglądają fantastycznie, zdrowe i lśniące:)
Dziękuję :)
UsuńTeraz już nie są takie ładne, bo się sprały i farba już tak nie lśni, na dniach będzie styczniowa aktualizacja :)
wow! blask zniewalający :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Jutro dam styczniową aktualizację, blasku takiego już niestety nie ma :<
Usuń