piątek, 27 grudnia 2013

Poświąteczne "ufff" i masa prezentów :)

No właśnie - ufff, święta już za nami :)
Przyznam Wam szczerze, że nie odczułam w tym roku świąt zbyt świątecznie. Nie uczestniczyłam w przygotowaniach z rodziną, pierwszy dzień świąt spędziłam na 14godzinnej zmianie w pracy, nie ma śniegu, nie ma czasu, ale i tak - ufff!
Tak naprawdę świąteczną miałam tylko wigilię, którą za to spędziłam bardzo intensywnie. Jako, że dzień wcześniej również miałam 14 godzin w pracy, rano w wigilię musiałam jeszcze lecieć do sklepu po ostatnie zakupy (masakra!) i przygotować się do rodzinnego spotkania, czyli m.in. spakować prezenty:
  
  
W tym roku udało mi się trafić dobrze z prezentem dla każdego, co cieszy mnie zdecydowanie bardziej niż to, co ja dostałam, a co pokażę w dalszej części wpisu ;)
Rano piekłam też na szybko piernik, oczywiście z pomocnikiem:
  

I efekt końcowy, mniej lub bardziej udany...:
  
  
Kiedy się piekł, na szybko machnęłam sobie świąteczne pazurki:

 
Potem trzeba się było z tym wszystkim jakoś zabrać do rodzinki, a tam, pod choinką...
  
  
Jak widzicie, mój siedmioletni brat był w swoim żywiole ;)
Nie mam niestety więcej zdjęć z samej Wigilii, ale powiem Wam, że była ona bardzo przyjemna - pyszne jedzonko, miła atmosfera, rodzinka... Nawet nie sądziłam, że po wyprowadzce będzie mi tego tak brakować :) Wróciłam w nocy do domu, obładowana masą prezentów - aż szok, przecież nie byłam aż tak grzeczna! :D
Gdybym teraz skończyła, pojawiłaby się masa pytań "A co dostałaś?", więc pochwalę się tym, czym uraczyli mnie bliscy - w tym roku właściwie wszystko baaardzo trafione! :)
  
"Chłopcy" od Ukochanego - pierwszy tom kiedyś czytałam i mnie zachwycił, teraz mam dwa :D
Torebka od przyjaciółki
Torebka od rodziców - meeega niespodzianka! :)
Pudełko na biżuterię od siostry z kolczykami i kocim intruzem na zdjęciu ;)

Bezprzewodowa myszka (oczywiście fioletowa!) i mydlane kwiaty do kąpieli
Miłe kuchenne dodatki :)
Szkatułka na biżuterię od drugiej siostry - nie zgadały się :P
Peeełna pucha słodyczy dla Ukochanego i dla mnie ;)

Oczywiście musiałam także zabrać z domu liczne słoiki i pojemniki ze świątecznym żarełkiem, mniam!
W sumie dla mnie święta się skończyły, jeszcze tylko w niedzielę zaprosiliśmy na kawę i ciacho rodziców moich i Ukochanego - pierwsze takie oficjalne spotkanie od naszej przeprowadzki, ups! ;)

A jak Wam minęły święta? Były jakieś ciekawe prezenty? :) Opowiadajcie! :)

31 komentarzy:

  1. Teraz powinny Ci uzupełniać te szkatułki biżuterią :-D

    OdpowiedzUsuń
  2. Też mam takie pudełko na biżuterię, ale trochę je przerobiłam. Pozbyłam się jednej ścianki, wyjęłam przegródki na kolczyki i mam mini organizer na kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, dla mnie byłby "zbyt mini", na biżuterię jest w sam raz :D

      Usuń
    2. Fakt, jest bardzo "mini" :D Ale na stancji mam o wiele większy, w domu taki mi wystarcza :)

      Usuń
  3. Fajne świąteczne pazurki, co to za brokat?
    I podoba mi się ta pierwsza szkatułka na biżuterię :) I zaciekawiłaś mnie książkami, idę obadać o czym one są ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. China Glaze - Party Hearty na miętce Joko - Gunpowder with Mint :)

      Usuń
  4. Świetne prezenty, u mnie także taka notka na blogu. A zdziwiony wzrok kota na drugim zdjęciu- genialny! ;)
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkatułki zawsze się przydadzą.

    OdpowiedzUsuń
  6. fajne prezenty, oczywiście podzielam zdanie innych komentatorek co do kota w mikołajowej czapce.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam bardzo podobne pudełko na biżuterię, tylko bardziej kolorowy wzór:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj kocurek nie do poznania jak ładnie się wylizał - ale wiadomo czyja zasługa :) A prezenty świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  9. piękny kot, choć wydaje się już dosyć wiekowy :) a popielata torebka jest świetna, chciałabym taką.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiekowy? No coś Ty, ma około roku :)
      Ma oczka chore, może przez to takie odniosłaś wrażenie ;)

      Usuń
  10. Bardzo fajne znaleziska kochana :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajne prezenty musiałaś być grzeczna ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dostałaś na prawdę piękne prezenty :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Miałaś świetne paznokcie na Święta *.*
    Świetny kot na torebce i Melkor oczywiście też :)

    OdpowiedzUsuń
  14. obrzydliwy ten kot *.* pas-kud-ny *.*

    OdpowiedzUsuń
  15. Super prezenty i bardzo praktyczne :D
    Co to za praca, że trzeba siedzieć 14 godzin? Też bym chciała oddać się tak pracy!
    telemarketing czy coś innego?
    pozdrawiam - Katarzyna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Blisko - infolinia, czyli na słuchawkach, ale to ludzie dzwonią do mnie ;)

      Usuń

Z góry dziękuję za wszelkie Wasze komentarze :)
Zawsze wszystkie czytam i staram się na nie odpowiedzieć, bo Wasza opinia jest dla mnie naprawdę ważna.
Proszę jednak o darowanie sobie komentarzy typu "Obserwuje i liczę na to samo" albo "Super, zapraszam do mnie" - takie "spamy" będę usuwać.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...