czwartek, 19 września 2013

My Secret - Letnie pachnące lakiery do paznokci

Czas na recenzję, bo się trochę niekosmetycznie rozgadałam ;)
Dziś mam dla Was parę słów o lakierach, które pochodzą z letniej kolekcji My Secret. Taaak, wiem, że mamy prawie październik, ale wiem też, że kolekcję tę nadal można znaleźć w drogeriach Natura, więc nie czuję się aż tak spóźniona ;) Mowa tu oczywiście o pachnącej czwórce My Secret.
  
   
Jak to zwykle w kolekcjach My Secret bywa - część jest zdecydowanie godna uwagi, część jest mocno przeciętna. Znacie mniej więcej mój gust, więc pewnie wiecie, co będzie w ciągu dalszym, co? ;)
  
  
Lakier 167 Kiwi to mój absolutny faworyt. Ma piękny jasnozielony odcień i urocze czarne matowe drobinki. Wykończenie jest po prostu kremowe, ale te czarne kropeczki zupełnie zmieniają wygląd lakieru. Jak dla mnie mogłyby być nawet większe i lepiej widoczne. Lakier kryje przy dwóch warstwach, ale kusi się o nałożenie i trzeciej, bo jednak tworzy lekkie prześwity, jak widać na zdjęciach powyżej. Schnie szybko, łatwo się rozprowadza, tu nie mam nic do zarzucenia. Wart uwagi jest fakt, że ładnie pachnie - nie powiedziałabym, że kiwi, ale na pewno ładnie, poza tym zapach czułam jeszcze kolejnego dnia po pomalowaniu :)
  
  
Lakier 168 Fruit Cocktail to chabrowy niebieski odcień, choć nie tak intensywny jak typowy chaber. Ma zwykłe kremowe wykończenie, ładnie lśni i kryje idealnie przy dwóch cienkich warstwach. Również pachnie, ale mnie się ten zapach kojarzy bardziej z płynem do płukania tkanin niż z koktajlem owocowym ;) Nie da się ukryć to mocne drugie miejsce na podium - jest śliczny i dobry jakościowo, a do tego tani, w końcu to My Secret :)
  
  
Lakier 169 Candy psuje w tym momencie moją epopeję pochwalną o tej kolekcji. To bardzo pospolity kolory, określiłabym go po prostu jako malinowy, taki jakich pełno. Co ciekawe, to nie on nosi miano "Raspberry" w tej kolekcji. Pachnie faktycznie cukierkowo, ale nietrwale. Kryje przy dwóch warstwach, ale schody zaczynają się przy próbie zmycia, bo odbarwia płytkę i skórki dookoła paznokcia. Wg mnie zdecydowanie nie jest wart uwagi.
  
  
I ostatni lakier - 170 Raspberry, który malinowy wcale nie jest. To czerwień z lekką domieszką różu, również bardzo powtarzalny kolor. Plusem jest to, że kryje bardzo dobrze - na upartego mogłaby komuś wystarczyć już jedna grubsza warstwa, ja na zdjęciach mam dwie. Jeśli chodzi o zapach, cóż, mogę powiedzieć tylko tyle, że pachnie. Ani konkretnie, ani trwale, więc chyba nie ma za bardzo o czym mówić. Ze swojej strony również nie polecam.
   
   
Skusiłyście się na jakieś lakiery z tej kolekcji? Jak Wam się podobają?
Słowo ode mnie - jak zobaczycie w Naturze jeszcze Kiwi - śmiało bierzcie ;)

28 komentarzy:

  1. Miałam ochotę jedynie na chabrowy, ale mam już podobny w kolekcji, więc zrezygnowałam z zakupu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie też najbardziej się spodobały kiwi i cocktail :) Fajne jest jeszcze to, że szybko wysychają :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten zielony rzeczywiście wygląda jak kiwi - czarne drobinki nadają mu uroku :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam kiwi i jestem w pełni zaspokojona jeśli chodzi o te lakiery :)

    OdpowiedzUsuń
  5. kiwi mam i wydaje mi się, że lepiej prezentuje się na długich paznokciach (przynajmniej w moim wypadku ;D). inne kolory innie wpadły mi w oko

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiwi mi się podoba, bo wygląda tak niecodziennie. Resztę odcieni można spokojnie znaleźć w innych firmach. Ten ma swój wyjątkowy urok :)

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja właśnie szukam takiego malinowego inigdy nie mogę znaleźć ideału, więc bardzo dziękuję Tobie za prezentację :) Jutro wybiorę się do Natury

    OdpowiedzUsuń
  8. Kiwi przepiękne, ale do Natury mi nie po drodze :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Kiwi mnie urzekł(o) :)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam kiwi i Candy i stwierdzam z przykrością, że z ich trwałością jest marnie. Mega odpryski po jednym dniu. Zapach i trwałość, nijak ma się do kilku pachnących lakierów z którejś tam limitowanki.

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam Candy i rzeczywiście nie pachnie zbyt długo a i trwałość pozostawia wiele do życzenia.

    OdpowiedzUsuń
  12. Najpiękniejszy jest ten niebieski kolor, chociaż ten zielony z drobinkami też wygląda uroczo :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam kiwi, jest świetny! :> Innych niestety nie miałam, chciałam koktajlowy, ale jakoś inne lakiery wskoczyły mi do koszyka ;>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj wpadł mi jeszcze w ręce Raspberry - prezent od chłopaka :) Sprawdziłam już krycie i faktycznie na upartego i na szybko jedna warstwa daje radę ;)

      Usuń
  14. Miałam candy i nie brudził skórek ani płytki. A kiwi jest najlepszy z tej kolekcji :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Fruit coctail ma świetny kolor! A w Kiwi mi się mega te drobinki podobają - coś się dzieje! ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo lubię tę lakiery, jednak w mojej naturze odnoszę wrażenie, że kolory cały czas są takie same, a nowych nie przybywa... ;)

    Candy kolorek najładniejszy ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Muszę zakupić ten blękitny;) Jest cudowny :)

    OdpowiedzUsuń
  18. 168 Fruit Cocktail wygląda przepięknie - mój faworyt:)

    OdpowiedzUsuń
  19. całkiem ładne kolorki, będę w Naturzę kuknę jednak chyba się nie skuszę , takkie kolorki już mam... no może choć jeden wezmmę , bo ciekawa jestem zapachu ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Lakier 167 kiwi faktycznie przoduje, ale inne również wyglądają bardzo dobrze i do tego pachnące :)

    OdpowiedzUsuń
  21. a mi właśnie najbardziej podoba się ten malinowy. :D

    OdpowiedzUsuń
  22. ten niebieski to mój faworyt :D
    Widze, że uwielbiasz kosmetyki, więc zapraszam na konkurs na mój blog ;*

    OdpowiedzUsuń
  23. Lakier kiwi mnie urzekł, znakomity mieli pomysł z tymi drobinkami :), ale szczerze mówiąc, jeśli chodzi o kolor to na co dzień, wolałabym Candy, choć to odbarwianie płytki wiele zmienia...

    OdpowiedzUsuń

Z góry dziękuję za wszelkie Wasze komentarze :)
Zawsze wszystkie czytam i staram się na nie odpowiedzieć, bo Wasza opinia jest dla mnie naprawdę ważna.
Proszę jednak o darowanie sobie komentarzy typu "Obserwuje i liczę na to samo" albo "Super, zapraszam do mnie" - takie "spamy" będę usuwać.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...