piątek, 4 kwietnia 2014

Gesha Beauty - Suplement diety Collagen Drink

Idę z wpisami jak burza ostatnio, prawda? ;) Postanowiłam nieco rozruszać tego bloga, póki mam ciutkę wolnego czasu chwilami ;)
Na dziś mam dla Was wpis, który planowałam opublikować już od jakiegoś czasu i nigdy nie było mi z nim po drodze. Teraz myślę, że to już czas najwyższy, bo kurację zakończyłam jakieś dwa tygodnie temu, miałam więc też okazję sprawdzić, czy efekty się utrzymają. Mowa tu o kuracji popularnym ostatnio na blogach suplementem diety - Gesha Beauty.


  
Nie wiem, na ile doczytacie się czegokolwiek z tej ulotki, ale streszczę Wam, że zadaniem tego suplementu jest pomoc w zachowaniu młodej i nawilżonej cery, poprawa jej jędrności i ogólnej kondycji. Zawiera kolagen ze skóry ryb oraz witaminy A, C i E. Bardzo ciekawym faktem dla mnie jest to, że to suplement w formie "soczku" - dzienna dawka mieści się w małej szklanej buteleczce o pojemności 50ml. Nawet smak jest z założenia dobry, bo jabłkowo-wiśniowy - z założenia, bo ja np. nienawidzę smaku wiśni, więc musiałam się trochę przemęczyć ;) Na szczęście buteleczkę taką można wypić na dwa łyki i po krzyku ;)


Kuracja trwa 30 dni. Można kupić kartoniki po 10 buteleczek, można od razu całą kurację. Niestety nie jest to tania "zabawa" - 10 buteleczek kosztuje 149zł, a 30 - 447zł. Zdaję sobie sprawę, że cena jest zaporowa, jednak z tego, co mi wiadomo, jest szansa, że ulegnie zmianie - do tego przydadzą się także i Wasze sugestie, ile taki preparat powinien kosztować.
 
Dla zainteresowanych - dokładny skład:
  
   
Wszelkie szczegóły i możliwość zakupu znajdziecie na stronie GESHA.PL.
 
A co ja mam do powiedzenia na temat działania produktu? Cóż, trochę Wam mogę napisać, skończyłam miesięczną kurację i jak już wspominałam - odczekałam trochę czasu dla sprawdzenia trwałości efektów.
Zacznę od tego, że nie do końca wiedziałam, czego w praktyce mogę się spodziewać. Starzeć się jeszcze nie starzeję, urok mojej tłustej cery to to, że jest dość jędrna (pulchna, żyzna i w ogóle ;)). Prawdę mówiąc myślałam, że w związku z tym nie zobaczę żadnych efektów. I myliłam się. Efekt może nie jest spektakularny, nie wyglądam, jakbym znowu miała 15 lat, ale cera jest znacznie bardziej nawilżona, niezależnie od stosowanych kosmetyków. Używam obecnie kremów, które nie są nawilżające, mogą wręcz wysuszać, a jednak poziom nawilżenia skóry nadal utrzymuje się na odpowiednim poziomie - ba, zniknęły nawet suche skórki przy nosie. Mimo zakończenia kuracji, na razie się to nie pogorszyło znacząco. Nie wiem jednak, czy jest to efekt warty takiej wysokiej kwoty... Innych skutków stosowania Gesha Beauty nie zauważyłam, ale jak już wspomniałam, nie miał zbyt dużego pola do popisu w kwestii jędrności.
    

Jako świeżo upieczona Pani Domu dodam od siebie jeszcze, że buteleczki można w ciekawy sposób wykorzystać :) Po wypiciu mikstury możemy zedrzeć z nich etykietę, umyć i ładnie ozdobić albo użyć jako pojemniczków do przechowywania czegoś. U mnie służą do trzymania nasion na kiełki, mam już małą kolekcję ;)

   
Co myślicie o tego typu suplementach? Stosowałybyście? Jaką cenę proponowałybyście za taką kurację?

10 komentarzy:

  1. Ah mi sie podoba idea wypijania witaminek, lykac nie lubie...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawy produkt, w zabójczej cenie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. widziałam cos takiego w tkmaxxx ale jakos mnie nie skusiło.... super zastosowanie dla buteleczek;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny pomysł na wykorzystanie buteleczki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mojej miejscami suchej cerze przydałaby się taka kuracja :) Obecna cena pozostawia wiele do życzenia, ale w sumie ciężko mi powiedzieć ile byłabym w stanie zapłacić za suplement.

    OdpowiedzUsuń
  6. hej przepraszam że nie na temat ale trafiłam na Twoja recenzje podkładu mineralnego z La rosa jednak jest z 2012 r i mam pytanie czy dalej używasz tego pudru? czy może jakiś innych próbowałaś?
    z góry dziękuję za odpowiedz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale pytasz o pudry czy podkłady? LaRosy już dawno nie używam, w ogóle ostatnio nie stosuję podkładów ani pudrów, ale jeśli jesteś ciekawa recenzji to na samym dole bloga masz spis tagów, znajdziesz tam "Pudry" i "Podkłady", a po kliknięciu przeniesie Cię do wszystkich wpisów z tych kategorii ;)

      Usuń

Z góry dziękuję za wszelkie Wasze komentarze :)
Zawsze wszystkie czytam i staram się na nie odpowiedzieć, bo Wasza opinia jest dla mnie naprawdę ważna.
Proszę jednak o darowanie sobie komentarzy typu "Obserwuje i liczę na to samo" albo "Super, zapraszam do mnie" - takie "spamy" będę usuwać.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...