czwartek, 15 maja 2014

Konad powraca do łask! (+ lakier Avon Gel Finish - Lavender Sky)

Może ktoś z Was pamięta mnie jeszcze z czasów, gdy prowadziłam bloga wyłącznie o paznokciach... Codziennie dodałam wpisy z recenzjami lakierów albo zdobieniami, potrafiłam codziennie zmieniać wzorek... Potem moje paznokcie mocno się osłabiły, a ja stopniowo traciłam do nich serce. Ostatecznie helmer z setkami lakierów i pierdółek do zdobień powędrował w odstawkę i prawie go nie otwierałam, jeśli już malowałam paznokcie to na jeden z kilku ulubionych kolorów, bez szaleństw.
Teraz jednak po dwóch latach odstawki przypomniałam sobie o urokach stempelkowego manicure'u. Wyciągnęłam z szafy wszystkie płytki i zaczęłam się znowu bawić. Ewidentnie wyszłam z wprawy, ale ćwiczenie czyni mistrza, prawda? ;) Kilka takich "świeżych" zdobień pokazywałam już na Instagramie, a dzisiejszym, jeszcze ciepłym, podzielę się dziś na blogu :)
  

Paznokciowe wyjadaczki przepraszam za niedokładnie odbity wzorek na małym paznokciu ;) Wybrałam jeden z moich ulubionych wzorków z płytki Konad m73, będzie idealny kiedyś do ślubu ;) Jako baza posłużył mi nowy lakier Avon Gel Finish w kolorze Lavender Sky, o którym zaraz napiszę parę zdań. Wzorek odbiłam specjalnym lakierem Konad, a całość pokryłam ulubionym topem Barbra Pro - Diamond's Hardener. Dzięki niemu wzorek utrzyma się bez obaw kilka długich dni :)


Jeśli chodzi o lakier bazowy, avonowy Lavender Sky, pochodzi on z nowej serii Gel Finish. Przyznam szczerze, że jestem z tego lakieru bardzo zadowolona, choć nie jest bez wad. Kolor to śliczny chłodny fiolet, faktycznie lawendowy, idealny dla mnie, wiecie, że kocham takie odcienie ;) Do pełnego krycia wystarczy jedna warstwa, ale ja dla pewności dałam dwie. Schnie teoretycznie szybko, ale jeszcze i godzinę po pomalowaniu łatwo nabawić się jakichś odgnieceń - jest suchy, ale "plastyczny". Jego wykończenie faktycznie daje efekt żelowych paznokci - jest bardzo gładki i lśniący, choć przy malowaniu mogą się czasem zdarzyć jakieś grudki, trzeba na nie uważać, żeby w porę usunąć je z paznokcia. Lakier trzyma się też zaskakująco długo - na moich miękkich paznokciach średnia to 2-3 dni, a on i bez topa jest w stanie wytrzymać dłużej bez odprysków. Ogólnie mówiąc - jestem na tak i na pewno skuszę się jeszcze na ze dwa odcienie, zwłaszcza, że w obecnym katalogu kupując dwie sztuki, zapłacimy za nie niecałe 20zł. :)
  
Macie jakieś lakiery z serii Gel Finish czy może zamierzacie je zamówić? I jak Wam się podoba taki manicure? :) Chcecie częściej oglądać tego typu wpisy?

44 komentarze:

  1. avonowe laksy sa spoko

    ach to byly czasy, jak rzadzilysmy blogosfera :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet wolę nie liczyć, ile lat temu to było :D

      Usuń
  2. Wczoraj dostałam swoje GEL lakiery z Avon, ale na Lavender Sky się niestety nie skusiłam za pierwszym razem. Jest juz na szczęście zamówiony.
    Zdobienie piękne. Ja nie mam cierpliwości do takich rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cierpliwości tu dużo nie trzeba, a jaka frajda! ;)
      Jakie lakiery wzięłaś?

      Usuń
  3. Mam na paznokciach kolor malinowy z tej serii - krycie i konsystencja lakieru super ale trwałość żadna :( malowałam wczoraj wieczorem, w chwili obecnej mam już "przetarcia" na dwóch paznokciach i białe końcówki na wszystkich (bez podkładu i topu). Może to specyfika moich paznokci? :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to dziwne, bo na moich też wszystko od razu odpryskuje, a tu trwałość jest OK... Może kwestia faktury paznokci, nie wiem...

      Usuń
  4. ooo! mój ulubiony konadowy wzorek :)
    wzięłam 2 kolory tych nowych lakierów, ale jeszcze nie próbowałam

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne paznokcie! Coś cudownego :)

    Gdzie mogę dostać lakier i taką płytkę do robienia stempelków? :)

    OdpowiedzUsuń
  6. śliczne pazurki :) p.s. tło na blogu chyba jest takie same jak wzór na Twych paznokciach, hm? :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiekny lakier i wzor.Az nabralam ochoty na tel lakier i plytki Konad. Czy musza byc specjalne lakiery do tej plytki? Taki normalny sie nie nadaje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nadaje się, ale musi to być bardzo mocno napigmentowany lakier, żeby jego cieniuteńka warstwa była widoczna na innym kolorze.

      Usuń
  8. Ale śliczne mani! Uwielbiam fiolety, szczególnie w takim delikatnym, dziewczęcym wydaniu <3 szkoda, że nie pokazujesz już tylu zdobień paznokci, mam nadzieję, że to się zmieni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam taką nadzieję, będę się starać ;)

      Usuń
  9. Jakie piękne! Chciałabym kiedyś tak potrafić ozdobić paznokcie :c

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie kwestia umiejętności, a wyposażenia ;)

      Usuń
  10. Zdobienie świetne - a u mnie do tej pory lakiery z AVON jakoś się nie sprawdziły :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ładnie Ci to wyszło:) Ja jakoś nie miałam jeszcze żadnego lakieru z Avonu...

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo lubię stempelkowe zdobienia i z wielką chęcią będę częściej je oglądać :). Swoją drogą, wręcz idealnie wyszły Ci wzorki, ja to albo zawsze zrobię krzywo, albo część mi się nie odbije :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, do idealnych trochę im brakuje, ale ćwiczę :P

      Usuń
  13. Te żelowe lakiery z Avon'u robią ostatnio furorę na blogach :) Wzorek śliczny :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Reweeelka! Też chcę tak umieć :(

    OdpowiedzUsuń
  15. Pamiętam te czasy, nawet bardzo dobrze :) Stempelkowe zdobienia zawsze bardzo mi się podobały i chociaż nawet mam kilka płytek od Essence, to nie umiem zrobić wzorków tak dokładnie, zawsze gdzieś mi się źle odciśnie :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Weź pod uwagę, że płytki Essence często same w sobie są kiepskie - np. za płytko wygrawerowane itd... ;)

      Usuń
  16. pięknie wyszło! Konad ma dobre płytki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, przez długi czas byłam wierna tylko im :)

      Usuń
  17. ja za chorobę nie umiem się tymi płytkami posługiwać :((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jakie masz? Niektóre "nieoryginalne" się po prostu do niczego nie nadają ;)

      Usuń
  18. Cudne, delikatne wzorki! Pięknie pasują do Twojego tła na blogu ;))

    OdpowiedzUsuń
  19. O wow są cudowne, pasują idealnie do tła bloga ;)

    oliilui.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet o tym nie myślałam, ale macie rację! :)

      Usuń
  20. Bardzo ładnie wyglądają te stempelki. Zauważyłam, że na Twojej płytce są jeszcze w kształcie nutek na pięciolinii. Może wykorzystasz je do kolejnego zdobienia? :)

    Pozdrawiam, Naatz, wlosomaniaczkipisza.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :)
      Ten motyw nutek jakoś do mnie nie przemawia, ale mam duuużo płytek, a dziś doszły dwie nowe, więc na pewno mam czym eksperymentować, za jakiś czas pewnie podzielę się nowym mani ;)

      Usuń
  21. Pamiętam czasy stempelków - miło wrócić do nich pamięcią ;)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Z góry dziękuję za wszelkie Wasze komentarze :)
Zawsze wszystkie czytam i staram się na nie odpowiedzieć, bo Wasza opinia jest dla mnie naprawdę ważna.
Proszę jednak o darowanie sobie komentarzy typu "Obserwuje i liczę na to samo" albo "Super, zapraszam do mnie" - takie "spamy" będę usuwać.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...