Chciałabym się tylko pochwalić, że jestem już po sesji!
Wszystko zdane, lepiej lub gorzej (choć na jeden wynik nadal czekam, ale jestem dobrej myśli ;)), pozostał jeden wyjątkowo upierdliwy projekt do zrobienia do niedzieli, ale powtarzam sobie, że jeszcze zdążę ;)
Aktualnie jednak zrobiłam sobie dzień słodkiego odmóżdżającego lenistwa - pod kołderką, z kubkiem ulubionej herbaty, przepyszną czekoladą i lekkim czytadłem w dłoni - uświadomiłam sobie, że nie tykałam Kindle'a od ponad miesiąca! To karygodne zaniedbanie, dlatego teraz zabrałam się za... trzeci tom Greya, a jakże ;)
A w przypływie chęci do graficznego kombinowania pobawiłam się z PicMałpką (PicMonkey.com), czego efekt widzicie powyżej ;) Szkoda, że tyle funkcji jest płatnych...
OK, kończę swoje wywody i wyłączam mózg, zagrzebując się z powrotem pod kołdrę z Greyem.
Oj, źle to zabrzmiało :D
Jak tam Wasze egzaminy czy oceny półroczne? ;)
ohhh ja też tak lubię :D
OdpowiedzUsuńprzypomniałaś mi, że muszę zapas czekolady zrobić :D
Polecam tą ze zdjęcia, z Lidla - za 2zł, a jest przepyszna! <3
UsuńI nowa daimowa Milka :D
Uwielbiam tą czekoladę z Lidla :-D <3
Usuńznam ją, znam
Usuńw Lidlu rzadko jestem, ale jak już to robię zapas czekolad :)
lubię jeszcze te (nazwy zapomniałam), ale jedna: śmietankowo-kawowa, a druga biała z chrupkami o orzeszkami, 6,50zł chyba kosztuje za 200g, ale wartoooooo :D
Mleczna jest lepsza, ale jej nie było :(
UsuńAlieneczko, tych droższych nie kojarzę :>
Miłego czytania! Ja sobie pracusiam :D
OdpowiedzUsuńWięc miłego pracusiania :P
Usuńno i moje gratulacje! :) czekolada zasłużona :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :D
UsuńGratulacje :) Też się muszę odmóżdżyć jakoś, bo umrę :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie właśnie, trzeba regulować ciśnienie w mózgu :D
UsuńJa już trzy lata po studiach, to nie dla mnie, strata czasu i pieniędzy.
OdpowiedzUsuńStudia czy odmóżdżanie się po sesji? :P
UsuńGratuluję :) Na szczęście mam to już za sobą, koniec studiów ;)
OdpowiedzUsuńZ jednej strony zazdroszczę, a z drugiej nie :P
UsuńZasłużyłaś na czekoladę :D
OdpowiedzUsuńTeż tak sądzę! :P
Usuńno, gratuluję ! :)
OdpowiedzUsuńDzięki :D
Usuństudia skończyłam już jakiś czas temu, ale pamiętam to uczucie ulgi i rozluźnienia po zakończeniu sesji;). Błogi czas:)
OdpowiedzUsuńDokładnie :D Wisi jeszcze nade mną ten cień projektu, ale dziś sobie odpuszczam ;)
UsuńNiedługo idę na egzamin, trzymaj kciuki. :) A ostatniego Greya przeczytałam w ramach nauki na egzaminy. :D
OdpowiedzUsuńTrzymam trzymam, daj znać, jak poszło! :D
UsuńKciuki pomogły, czwóreczka wpadła. ;)
UsuńGratuluję :D
UsuńOjj zazdroszczę . Mnie czeka jeszcze ostatni egzamin jutro i (mam nadzieję) koniec :)
OdpowiedzUsuńRównież trzymam więc kciuki :D
UsuńJaki cudowny kubas :D
OdpowiedzUsuńGreya całego przeczytałam jeszcze w zeszłym roku, po angielsku i dalej podtrzymuję moje zdanie na temat tych książek :P
Kubas z Pepco, ostatnio je jeszcze widziałam :D
UsuńO tak tez bym chciala... Moja sesja niestety sie wydluzy ;( ale teraz mam troche wolnego wiec wkoncu bede mogla cos napisac na blogu :)
OdpowiedzUsuńWiec zapraszam... Mysle ze max do jutra cos sie pojawi :)
Pozdrawiam
Pisanie na blogu dobre na odstresowanie się w trakcie sesji ;)
Usuńja wlasnie w sobote mialam ostatni egzamin i okazalo sie, ze wszystko pieknie zdalam, wiec jestem mega szczesliwa ;D z greyem pod koldre, sam na sam, no wiesz?:D czekajcie na mnie ;D
OdpowiedzUsuńNie jestem pewna, czy Grey się zgodzi :P
Usuńzgodzi się ;D bywał już ze mną w nocy nie raz ;D
UsuńA to zmienia postać rzeczy :D
UsuńOj wciągnęłabym taką czekoladkę do kawki.
OdpowiedzUsuńNic nie stoi na przeszkodzie ;)
Usuńgratulacje! ja jeszcze dwa egzaminy w tym tygodniu i mały projekt do oddania. motywacja już powaaaażnie spadła :(
OdpowiedzUsuńa poza tym - ej, mój kubek! mój Kindle! :D tyle że Greya raczej nie tknę :P
Tknąć warto, żeby sobie wyrobić opinię ;)
Usuńach ten Grey, wszyscy go już przeczytali i albo go nienawidzą, albo uwielbiają. chyba tylko ja jeszcze nie przeczytałam. chyba czas to zmienić. :P
OdpowiedzUsuńJak wyżej, warto przeczytać, żeby mieć własną opinię, skoro teraz prawie każda to czyta ;)
UsuńMogłabym dzisiaj dodać taki sam post :D wreszcie koniec sesji! :)i miejmy nadzieję, że też szczęśliwy :) czas poczynić zakupy podobne do Twoich i chillout! :)
OdpowiedzUsuńMiłego odmóżdżania zatem :D
Usuńjeszcze jeden egzamin i 2 projekty;)
OdpowiedzUsuńJuż z górki ;)
UsuńGratuluję :) Grey nie dla mnie, ale błogi czas z lekturą potrafi wynagrodzić wszystko :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, a ja od jakiegoś czasu nie miałam kiedy czytać. Teraz po Greyu mam już całą listę książek do przeczytania ;)
UsuńGratulacje! I miłego czytania:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :D
UsuńGratuluję zaliczonej sesji :)
OdpowiedzUsuńJejku, jak ja sobie pomyślę, że parę lat temu też siedziałam i zakuwałam do egzaminów... dobrze, że mam to już za sobą ;)
A jak się Orlico czyta na Kindlu? Bo tak się przymierzam do jego zakupu i przymierzam :)
Twój portfel mnie znielubi - Kindle to moja najlepsza inwestycja ostatnich lat :D
UsuńCzyta się świetnie, oczy się nie męczą, masz dostęp do wielu książek w ebookach, które trudno dorwać w wersji papierowej... Cudo ;)
Przekonałaś mnie :D
UsuńA Ty masz Kindle 4? Dobrze rozpoznaję na zdjęciu czy nie? :)
UsuńDobrze poznajesz :) Jeśli kupisz to w razie czego z nim pomogę :)
UsuńDziękuję z góry :*
UsuńGratuluję zdanej sesji. :)
OdpowiedzUsuńCzy zdanej to jeszcze nie wiem, ważne, że koniec :P
UsuńGratuluję! Wiem, jak dobrze smakuje zasłużone lenistwo :D
OdpowiedzUsuńU mnie też już po, wczoraj minął tydzień względnego lenistwa :D Z ocen jestem zadowolona, poza jedną jedyną, gdzie facet mnie po prostu niesprawiedliwie ocenił, ale trudno, nic z tym nie zrobię, a że go nie lubię, to nie chcę tracić nerwów na wykłócanie się :P Teraz z utęsknieniem czekam na przeprowadzkę (mam nadzieję, że w weekend się zacznie), a potem trzebaby pomartwić się II rozdziałem licencjatu... Ale to za tydzieeeń... ;)
Zazdroszczę Ci tej przeprowadzki "na swoje" ;) Strrrasznie ;)
UsuńGratuluję Tobie i sobie, też mi się udało wszystko zdać :)
OdpowiedzUsuńGratuluję :)
Usuńgratulacje :))) ja również po :))) a rezerwowałam terminy na poprawkę :P
OdpowiedzUsuńHaha, ja podobnie - wpisałam sobie do kalendarza poprawki dwóch egzaminów zanim podeszłam do nich po raz pierwszy :P
Usuńśliczny kubeczek :)
OdpowiedzUsuńA dziękuję, z Pepco :) Jeszcze chyba są ;)
UsuńNiech Cię tam Grey nie zbałamuci :) Gratuluje!
OdpowiedzUsuńJa się nie dam! :D
UsuńEgzaminy nawet dobrze, prócz jednej poprawki która będzie niebawem a ja się nie zaczęłam jeszcze uczyć ;P
OdpowiedzUsuńOj tam, po to są te poprawki, żeby nie zawsze zdawać za pierwszym razem :P
UsuńJedna z moich ulubionych czekolad! :D
OdpowiedzUsuńJuż jej nie mam :( Ale to Grey zjadł, nie ja!
UsuńZuch dziewczyna...gratuluje!...zawsze do przodu
OdpowiedzUsuńDziękuję :D
UsuńJak tam łowy na Catrice?
ja jak wróciłam do domu wczoraj po egzaminie to było takie "łuuuuuhu!" ze szczęścia, że to koniec, jeszcze tylko wyniki i totalny spokój przez prawie 3 tygodnie :D
OdpowiedzUsuń3 tygodnie... Chyba tylko UMK jest tak debilne, że łączy sesję z feriami...
UsuńHmm no u mnie oficjalnie nie ma ferii... Teraz jest 2gi tydzień normalnej sesji, a od poniedziałku zaczyna się dwu tygodniowa sesja poprawkowa. Więc jak czegoś nie zaliczysz to masz 4 tygodnie zapieprzu... Po którym zaczynasz kolejny semestr bez żadnego odpoczynku.
UsuńZawsze to 2 tygodnie wolnego więcej ;)
UsuńNo teraz też tak o tym myślę, ale przez cały semestr płakałam, że nie będę miała w ogóle ferii :P
UsuńGratki! A teraz reaktywacja ;)
OdpowiedzUsuńMózgu czy bloga? ;)
UsuńGratulacje i przyjemnego odpoczynku :) Uwielbiam to uczucie jak już wiem, że jestem po sesji, mam święty spokój i mogę leniuchować :D
OdpowiedzUsuńDokładnie! <3 Tylko to widmo projektu nade mną wisi :P Wzięłam się jednak dziś za niego i okazuje się, że sporej części informacji do niego zwyczajnie w necie nie ma, a to dane statystyczne, więc cała masa cyferek o.O
UsuńGratulacje, witaj w klubie odpoczynku:)
OdpowiedzUsuńZapraszam też do wzięcia udziału w rozdaniu na moim blogu, można zgarnąć mgiełkę Pat&Rub;)
Prosiłabym o nie reklamowanie tu rozdań i konkursów ;)
UsuńJestem w pracy ale patrząc na to zdjęcie przez chwilę poczułam rozleniwienie i relaks, heh:) to jeden z pozytywnych aspektów empatii :D
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłam na chwilę chociaż uprzyjemnić pracę :P
UsuńA ja tesnie za studiami i sesja :( Te lata juz minely wiec moge tylko powspominac. Fakt egzaminy nie nalezaly do latwych czy przyjemnych ale satysfakcja ze zdania go byla ogromna. Teraz wkrada sie monotonia, bo a to praca i dom, sprawy zawodowe itp. W zwiazku z tym by poczuc sie jak uczen :) zapisalam sie na kurs hiszpanskiego.
OdpowiedzUsuńO, zazdroszczę hiszpańskiego! I życzę owocnej nauki ;)
UsuńJa wykupiłam internetowy kurs, ale jestem strasznie zawiedziona, bo forma zupełnie do mnie nie trafia, nie jestem w stanie się tak nauczyć i motywacja jest zerowa...
Gratuluję! ;) przede mną jeszcze 2 egz, także mam nadzieję, że za kilka dni już też będę po wszystkim :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, dołączysz do odmóżdżania :D
UsuńGratulacje. :D Swoją drogą, nie mogę się jakoś przekonać do e-booków, czytników itd. Chyba za bardzo się przywiązałam do zwykłych książek drukowanych. ;D
OdpowiedzUsuńDla mnie też drukowane mają swoją magię, ale czytnik ma kilka wielkich zalet:
Usuń+ mogę mieć w torebce kilkaset książek naraz, a waży to bardzo niewiele ;)
+ mam dostęp do ebooków, o które trudno w wersji drukowanej
+ nie muszę się nikomu tłumaczyć z tego, co czytam ;)
Zazdroszczę i gratuluję! U mnie sesja nadal trwa, a do tego jeszcze praca. Nawet na blogi nie mam praktycznie czasu :(
OdpowiedzUsuńJuż niedługo, przynajmniej sesja Ci odpadnie ;) Trzymaj się tam ;)
UsuńDzięki :) Oby tylko przeżyć do tego czasu!
UsuńWierzę w Ciebie! :D
UsuńO zapomniałam o tej czekoladzie.
OdpowiedzUsuńMnie sesja nie dotyczy, ale i tak mam mózg przegrzany aktualnie:P
Może wystaw głowę za okno? :P
Usuń