Kiedy napisałam o nowym domowniku, który trafi do nas w sobotę jasne dla Was było, że nowa kotka zostanie zmolestowana aparatem, a ja pochwalę się jej zdjęciami. Kilka osób także wspomniało o Tymonie. Kocurek chyba czuje, co się święci, bo jest na nas nieco obrażony. Żeby nieco odkupić swoje winy wczoraj pozwoliłam mu spać w swoim wyrze (zwykle w nocy jest wypraszany z sypialni) i przy okazji porobiłam mu parę zdjęć :)
Bez zbędnych komentarzy, oto Jaśnie Pan Tymon:
A tak oglądamy "Spartacusa" :) |
Prawda, że dostojny i kochany? ;) Mam nadzieję, że jego ego nie ucierpi za bardzo po przyjeździe Missy, trzymajcie kciuki, żeby się kociaki polubiły, bo chyba coraz bardziej się tym stresuję...
Piękny!
OdpowiedzUsuńNo ba, król nad kotami ^^
UsuńMój przy Tymonie to paskuda, taki chodzi wyskubany na czaszce, że aż strach go w nocy spotkać :) Jakiś kocur go tak załatwił :)
UsuńAch, wychodzący... Uszy ma całe? :D
UsuńTymonowi też troszkę łysinka miejscami (nad oczami np.) prześwituje, ale ćśśś, bo myśli, że nie widzimy :P
Wychodzący :) O dziwo tak, ale cały skalp ma zdjęty. Chodzi z łysiną :)
UsuńAuć. Oby ładnie zarosło ;)
UsuńJuż najgorsze za nim, strupy zeszły ładnie się zagoiło. Mam nadzieję, że sierść mu odrośnie :)
UsuńTo aż strupy były... Ałć x2... Trzymam kciuki, żeby śladu nie było ;)
Usuńja niestety nie jestem milosniczka kotow...zdecydowanie wole psy:)
OdpowiedzUsuńJesteś chyba mniejszością w blogosferze :D Sama się zdziwiłam, ile kociar wśród blogerek :)
Usuńhah...chodzi o to ze koty to wielcy indywidualisci...nie bez kozery mowi sie ze chadzaja wlasnymi sciezkami; ja tez naleze do takich charakterow...wiec mysle ze milosci i przywiazania by z tego nie bylo:)
UsuńTeż tak kiedyś myślałam... A potem trafił do nas Tymon ;)
UsuńCudowny jest! E tam z czasem na pewno się zaprzyjaźnią, wiem z doświadczenia :)
OdpowiedzUsuńOby, oby ;)
UsuńBędzie dobrze, bez obaw ;) Na początku popsioczy ale później mogę się założyć, że tak się skumplują iż będą nierozłączni.
OdpowiedzUsuńJuż dziś mi się śniło, że śpią przytuleni :P
UsuńKoci przystojniak;) zazdroszczę, sama nie mam niestety kota, ale głaszczę wszystkie napotkane:)
OdpowiedzUsuńNie masz, bo nie możesz? :>
UsuńNie stresuj się, trzeba ze spokojem podejść do tego, że muszą się poznać, zaadaptować. Tymon jest przyzwyczajony do tego, że on jest jedyny i króluje, więc mogą być spięcia, ale nie muszą :)
OdpowiedzUsuńMamy też psa, którego wzięliśmy jak Tymon już swoje lata miał, więc taki znów jedyny nie jest, ale z innym kotem dotąd styczności nie miał...
UsuńTo też o tym mówię, inne relacje są kot-pies, inne z nowym kotem. Ale mam nadzieję, że szybko się zaprzyjaźnią :)
UsuńOby :) Będę relacjonować :P
UsuńUwielbiam Koty! :)
OdpowiedzUsuńWitam w klubie, sporo nas tutaj ;)
UsuńMocno trzymam kciuki żeby dokocenie przebiegło gładko i bez większych stresów. Pewnie na początku trochę się posprzeczają, ustalą hierarchię, a później będzie przyjaźń forever ;)
OdpowiedzUsuńZ tą hierarchią to nie wiem, czy jest co ustalać, nie wyobrażam sobie 5-miesięcznej kotki obalającej 9-letniego Króla Tymona :P
UsuńHaha, nie zdziwię się, jak niebawem to ona będzie królowała Tymonowi :P
UsuńMoże jak Tymon sam uzna, że na starość może abdykować :P
Usuńjaki królewicz ;p też bym chciała mieć kota ale jak na razie psiak mi wystarcza, i za psa i za kota ;D
OdpowiedzUsuńE tam, sam psiak to za mało, żeby wypełnić dom :P U nas 7 osób, 2 koty, pies, chomik, ptaszniki <3 Dom wariatów! :D
Usuńjaśnie pan jest cudowny ;D
OdpowiedzUsuńJaśnie Pan by podziękował, gdyby nie był znowu obrażony na świat :P
Usuńhaha xD
UsuńPrzesyłam gorące "Miał" od mojej Michitki dla Twojego przystojniaka! :)
OdpowiedzUsuńZaraz przekażę! :D
Usuńprzystojniacha! moja Marcysia posyła mu gorące, namiętne MRRRR <3
OdpowiedzUsuńOch, jakie Tymon ma teraz powodzenie! Wystarczyło wspomnieć, że będzie miał nową dziewczynę... :P
Usuńniech wybierze moją Marcysię! to jeszcze czysta, 10miesięczna dziewuszka! :D gdzie tam się będzie rzucał na jakieś stare kaszaloty jak moja dostarczy mu wszystkiego!:D
UsuńTylko jest mały problem, bo Tymonowi ekhm, czegoś brakuje :P
Usuńoooo nie! a ja już szykowałam wyprawkę dla dzieciątek ;(
UsuńPsykro mi :(
UsuńNie wiem czy mogę użyć tu określenia piękny odnośnie Jaśnie Pana, powiem więc że jest bardzo przystojny :) sama kota nie mam, ale marzy mi się od jakiegoś czasu ;d
OdpowiedzUsuńJeśli masz możliwość adopcji to nie wahaj się ani chwili, mnóstwo jest kotów czekających na kochający dom :)
UsuńUroczy pyszczuch.
OdpowiedzUsuńCiut podobny do mojej zmarłej Palomci :)
Tylko pewnie nieco większy, bo to koto-żbik ;)
Usuńjuż widze wszystkie wzdychające kocice w Toruniu XD
OdpowiedzUsuńDlatego nie jest wychodzący - nie dałyby mu wrócić do domu! :D
Usuńczyli oglądają go aby w oknie :P o ile mają okazje :D
UsuńMają mają, teraz zacznie się niedługo kocie wycie na podwórzu :P
UsuńJak tygrys:) Słodki:)
OdpowiedzUsuńDziękujemy! ;)
Usuńsłodziak ;) moje kociaki też dziś goszczą na blogu ;)
OdpowiedzUsuńOho, lecę pooglądać! :)
UsuńAle ziew :D
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się koty o takim umaszczeniu.
Cóż, mnie się wszystkie koty podobają ;)
Znam to :D
UsuńTeraz jak szukaliśmy nowej kotki to upierałam się, że chcę rudą / czarną / tricolorkę. Oczywiście padło na drugą pręgowaną szaro-burą ;)
Uwielbiam go!
OdpowiedzUsuńWitam w klubie, weź numerek i ustaw się w kolejce do składania hołdu Królowi :P
UsuńCudowności <3
OdpowiedzUsuńKocham koty. Sama mam kocicę Łatkę, która jest najwspanialszym kotem na świecie. Mamy ją już 3 lata i nie wyobrażam sobie życia bez jej miauczenia, mruczenia, zrzucania wszystkiego, gryzienia moich kwiatów czy rozweselania naszego synka :)
Tak to jest właśnie - nasze koty zawsze są najwspanialsze na świecie i nie wyobrażamy sobie życia bez nich :) Nasz dom zawsze był pełen zwierzaków, bez nich to nie dom ;)
UsuńPiękny :) Oby polubił Missy :)
OdpowiedzUsuńTrzymajmy kciuki ;)
UsuńPiękny jest ;] Jak zobaczy kotkę w domu, to zmieni zdanie ;P
OdpowiedzUsuńAlbo obrazi się na amen :P
UsuńPrawdziwy z niego przystojniak! Nawet moja kotka gdy tu siedzi ze mną ożywiła się na widok jego zdjęć :D Coś się święci..
OdpowiedzUsuńA nie jest dla niej zbyt dojrzałym mężczyzną? :P
UsuńOna woli starszych :D
UsuńJasne, pewnie leci na jego fortunę.
UsuńPIĘKNY KOT!!! zakochałam się w nim *_* w jego dostojności, mrrrał!
OdpowiedzUsuńPoczytaj więc posta o nim, którego jakiś czas temu pisałam, jest więcej zdjęć ;)
Usuń"Jestem dostojne kocię :D"
OdpowiedzUsuńPiękny, taki dziwki :D Lubię takie.
Zaraz wyszłyby z tego ajkieś nieprzyzwoite informacje :D Kot wygląda na dzikiego, a nie na dziwkiego :D
UsuńMa geny żbika, więc coś z dzikości musi mieć ;)
Usuńaleee przystojniak z niego :D też bym chciała mieć kotaa :(
OdpowiedzUsuńA co stoi na przeszkodzie?
Usuń'purr purr purr purr purrrrrrrrrrrrrrr...'
OdpowiedzUsuńSłooooodyyyyyycz! :D
Akurat Tymon mruczy mi na kolanach :D
UsuńŚliczności! :)
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze, tymbardziej, że tamten to maluszek.
To moje kocisko, że się pochwalę! :D ;-): http://imageshack.us/a/img42/4487/kociakzz.jpg
Właśnie ze względu na Tymona szukaliśmy młodziutkiej kotki.
UsuńA Twoja jest przecudna *,*
Piękny :). Podrap go za uszkiem ode mnie ;)
OdpowiedzUsuńZrobione! :D
Usuńsłodziak :)
OdpowiedzUsuńJaśnie Pan Słodziak, jak już :P
Usuńoczywiście :D Pozdrów Jaśnie Pana Słodziaka :D
UsuńPozdrowiłam :D
Usuńświetny jest ;)
OdpowiedzUsuńNajświetniejszy ;)
UsuńZiewa jak rasowy Tygrys!
OdpowiedzUsuńE tam tygrys - ŻBIK! :D
Usuń..nigdy cie nie odwiedzę :D
UsuńCzemu? :P
Usuńmam taka samą kotke o imieniu MELA
OdpowiedzUsuńChyba nie do końca taką samą - poczytaj notkę o nim ;)
Usuńhttp://kosmetyki-orlicy.blogspot.com/2012/04/orlicowa-trzodka-2-jego-wysokosc-tymon.html
baaardzo podobny do mojego Tigera :) uroczy tygrysek :)
OdpowiedzUsuńWymiziaj Tigera :)
UsuńŚwietny :) super, że postanowiłaś wziąć drugiego zwierzaka:)
OdpowiedzUsuńJa swojego psa znalazłam(przywiązanego na stacji benzynowej) i od czerwca studiuje razem ze mną ! :)
Oj, długo tam biedak tkwił...?
UsuńBoski kociak! <3
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
UsuńKocham koty, ale mąż zwierzaka w domu nie toleruje...
OdpowiedzUsuńNie da się przekabacić?
Usuńmaleństwo <3
OdpowiedzUsuńOj, bo się obrazi :D
Usuńhahah! wszystko co uwielbiam nazywam "maleństwem" więc to tylko tak pieszczotliwie ;)
UsuńSłodziak, będzie dobrze zobaczysz :* Pokocha malutką i się nią na pewno zaopiekuje :)
OdpowiedzUsuńDowiemy się już jutro :)
Usuń