sobota, 16 marca 2013

To by było tyle...

... jeśli chodzi o adopcję małej Missy.
Wszystko było ustalone, umowa adopcyjna wydrukowana, kupiona nowa miseczka, wyprawka, zapas karmy, jeszcze wczoraj tymczasowi właściciele wysyłali nam aktualne zdjęcia kotki.
Miała zostać przywieziona do nas dzisiaj między 13:00 a 14:00. Zrezygnowałam nawet z pracy w ten weekend, żeby móc przy tym być. O godzinie 13:30 wszyscy siedzimy jak na szpilkach, czekamy na kota, a nagle dzwoni telefon, to pani, która miała nam ją przywieźć. Okazało się, że kotka jednak nie jest do adopcji. Decyzja z ostatniej chwili. Rodzina tymczasowa uznała, że jednak za bardzo zżyli się z małą.
Aż nie wiem, co o tym myśleć, jest mi niesamowicie przykro. Wcześniej nie udało się z Wiewiórką, teraz z Missy, a w ogłoszeniach (przekopałam wszystko!) nie ma żadnej młodej kotki, która mogłaby mieszkać z dorosłym kocurkiem i psem.
To tyle, chciałam tylko dać Wam znać, bo od rana mnie pytacie, czy mała już jest... :(
  

49 komentarzy:

  1. Przykro! Sama wiem, że nie jest łatwo znaleźć kota/psa, któremu "pasuje" życie z małymi dziećmi, innymi kotami czy psami. Staniemy za jakiś czas przed podobnym wyborem i już wiem, że nie będzie łatwo. Tym bardziej przykro! Trzymaj się :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Niefajna sprawa... Przykro mi, trzymaj się.

    OdpowiedzUsuń
  3. :( Trzymaj się Kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  4. szkoda... :( szukajcie nastepnej!

    OdpowiedzUsuń
  5. szkoda, ale możesz dać innemu kociakowi kochający dom :) tyle ich czeka na miłość :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Rozdmuchane nadzieje, szkoda.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zżycie zżyciem, ale bądźmy poważni... tak się nie robi.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wielka szkoda. Na pewno jeszcze znajdzie się jakiś mały kotek, który będzie potrzebował opieki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wielka szkoda. Takie zachowanie ze strony tymczasowych opiekunów jest bardzo niepoważne.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie przejmuj się! Znajdziesz jeszcze jakąs :) ale ludzie to serca nie mają... dają nadzieję innym a potem ją odbierają, bo sami nie chcą oddać zwierzaka... heh

    OdpowiedzUsuń
  11. Moim zdaniem nieco to głupie z ich strony. Decydują się, że dają Ci kota po czym nagle rezygnują.. trzeba było wcześniej o tym pomyśleć. Nie przejmuj się, znajdziesz innego, który jeszcze bardziej chwyci Cię za serce :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Przykro mi bardzo, że tak potoczyły się sprawy. Tymczasowa rodzina wykazała się totalnym brakiem wyobraźni i odpowiedzialności. Byle tylko kotce żyło się tam równie dobrze, jak dobrze mogłaby mieć u Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo brzydko postąpili.. brak słów , mogli na początku to powiedzieć .

    OdpowiedzUsuń
  14. Byłaś na forum.miau.pl?
    Moje ulubione kocie forum (mam 4 koty i 2 psy).
    Na pewno znajdziesz odpowiednie zwierzątko.
    Jeśli będziesz potrzebowała pomocy to pisz :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zachowali się jak idioci - to co przepraszam wcześniej nie wiedzieli że kot jest dla nich wazny? :( Wiem, że teraz ci baaaardzo smutno ale zawsze moglo by być tak, że twoj kot by jej niezaakceptował... może tak miało być(ja tak miałam z moim psem). Trzymam kciuki żeby tamta rodzina dobrze opiekowała się kotką!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tzn. miałam tak że pies nie zaakceptował drugiego..

      Usuń
  16. Bardzo mi przykro :( Nie rozumiem takiego zachowania, zwierzę to nie zabawka... Mogli lepiej zastanowić się wcześniej a nie podejmować tak niepoważne decyzje na ostatnią chwilę

    OdpowiedzUsuń
  17. ooooo nie :(
    toż to chamstwo...

    OdpowiedzUsuń
  18. przykre ; (
    strasznie chamsko postąpili ; /

    OdpowiedzUsuń
  19. Czytałam na fb o tym. Postąpili chamsko ;/ Współczuję

    OdpowiedzUsuń
  20. kuuuurcze, strasznie nieprzyjemna sytuacja.

    OdpowiedzUsuń
  21. żal.pl - co za ludzie!
    Tak jak wyżej pisała lorraine, również polecam zerknąć na miau.pl lub poczekać - za miesiąc będzie wysyp kocich maluchów, więc prędzej czy później na pewno Ci się uda przygarnąć jakąś kocią sierotkę :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Niepoważni:( Zwierzę to nie zabawka! Ciekawe kiedy zmienią zdanie:/

    OdpowiedzUsuń
  23. ojej :( ja zanim przygarnęłam swojego pieska już go kochałam :( i jakby ktoś powiedział, że jednak nie :(

    OdpowiedzUsuń
  24. przykro mi, ale wierzę, że niedługo spotkasz kolejnego, który Cię chwyci za serce i tym razem z Tobą zamieszka :)

    OdpowiedzUsuń
  25. ludzie są okropni...brak słów :(

    OdpowiedzUsuń
  26. Kurcze no niefajnie,że tak nagle i przewrotnie podjeli decyzje na nie:/

    OdpowiedzUsuń
  27. och, współczuję... Pamiętam jak ja kilka miesięcy temu przygarnęłam kolejnego maluszka i nie wyobrażam sobie, aby ktoś w ostatnim momencie mi powiedział, że nic z tego :(

    OdpowiedzUsuń
  28. To dopiero świństwo, współczuje :(

    OdpowiedzUsuń
  29. Przykre.. Mam nadzieję, że mała będzie mimo wszystko miała dobry dom..
    No i trzymam kciuki żeby kolejna adopcja się udała.. Nie poddawaj się..

    OdpowiedzUsuń
  30. Strasznie mi przykro, bo wiem jak się cieszyłaś =( może jeszcze uda Wam się znaleźć jakąś kotkę. W końcu mamy marzec, a wiadomo jaki to okres dla kotów.
    W każdym razie trzymam kciuki...

    OdpowiedzUsuń
  31. Po prostu niepoważni ludzie - tak się ie robi... :( Bardzo mi przykro i trzymam kciuki za dalsze poszukiwania kotki :*

    OdpowiedzUsuń
  32. Czasem się zdarza, że kupiec czy też osoba, która miała adoptować, też w ostatniej chwili rezygnuje, i to tez nie jest fajne..

    Przykro mi bardzo, Orlico! Obyś znalazła innego kotka :)

    OdpowiedzUsuń
  33. O jejciu :( Nawet nie wiesz, jak mi przykro i smutno :(
    Z jednej strony, to dobrze, bo ma kochający dom w którym się przywiązała, a z drugiej okropny żal i smutek, bo człowiek się nastawił, oczekiwał, a tutaj taka straszna wiadomość :(
    Trzymaj się kochana:* Życzę Ci szybkiego znalezienia kotka:*
    Na pewno się jakaś biedna duszyczka znajdzie.
    Zobacz kochana na miau, tam są osoby - anioły, wiem do dzisiaj się o tym przekonałam. Jeśli znajdziesz kotka, nawet daleko to tak się zgrają, że zrobią wszystko by go Tobie dostarczyć. Te forum ma moc !
    Buziaki i pamiętaj będzie dobrze:*
    Jak coś to pisz :)

    OdpowiedzUsuń
  34. :( To strasznie nie fair z ich strony. Przykro mi bardzo. Może schronisko?

    OdpowiedzUsuń
  35. przykro mi, ale mam nadzieję, że kotkowi będzie dobrze i u nich

    OdpowiedzUsuń
  36. Przykro mi, ale rozumiem rodzinę. Ja też miałam mieć 1 kotka na tymczasie i został ;) Nie nadaję się na opiekuna tymczasowego :P

    OdpowiedzUsuń
  37. Oj, szkoda. I to tak w ostatniej chwili...
    Z drugiej stronie nie dziwię się rodzinie tymczasowej, bo wiadomo - do zwierzaka szybko można się przywiązać i pokochać :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Strasznie mi przykro.. mam nadzieje, że mimo wszystko niebawem trafi do Ciebie inny super kotek :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Na tablicy.pl na pewno znalazłabyś jakiegoś kotka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeglądałyśmy wszystkie możliwe ogłoszenia i na tablicy i na innych serwisach i na chwilę obecną nie ma ofert, które by nam pasowały, bo mamy dość sprecyzowany "opis" kotka, który ma do nas trafić ;) Nie dlatego, że kaprysimy, ale przez sytuację u nas w zwierzyńcu ;)

      Usuń
  40. Takie sytuacje wkurzają mnie bardzo.. ktoś chce przyjąć pod swój dach kotka, by nie musiał szlajać sie po ulicy/siedzieć w schronisku, wszystko jest już załatwione, rodzina sie przygotowała, a właściciele zmieniają zdanie.. żałosne i wkurzające, serio..

    Kiedyś czytałam gdzieś, że było pewne młode małżeństwo biznesmenów. Chcieli mieć dziecko, ald z przyczyn biologicznych było to niemożliwe, więc zgodzili sie na adopcje. Adoptowali chłopczyka (nie wiem jaki wiek, ale coś mi sie kojarzy, że ok 2, 3 latka). Na początku wszystko fajnie, cieszyli sie że mają malucha. Ale jest pewne ''ale''. A mianowicie: małżeństwo postanowiło ''zwrócić'' (grrr, jak przedmiotowo to brzmi -.-) malucha, gdyż przez niego mieli więcej obowiązków i nie mogli ''żyć pełnią życia''. W świetle prawa mogli, do bodajże roku.
    I pomyśleć co ten malec czuł.. zapewne to co Wy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O mamo, takiego "oddawania" dzieci już kompletnie nie umiem pojąć... Ale i tak lepiej dla malucha, że był taki mały, pewnie niewiele zapamiętał... Gorzej byłoby z dzieckiem w wieku przedszkolnym już...

      Usuń
  41. Dokładnie.. i dobrze, że nie mieli własnych, to by dopiero było.. ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak się łudzę, że wtedy mieliby skrupuły, żeby oddać. Ale może lepiej byłoby jednak dla dziecka trafić do kogoś innego...

      Usuń

Z góry dziękuję za wszelkie Wasze komentarze :)
Zawsze wszystkie czytam i staram się na nie odpowiedzieć, bo Wasza opinia jest dla mnie naprawdę ważna.
Proszę jednak o darowanie sobie komentarzy typu "Obserwuje i liczę na to samo" albo "Super, zapraszam do mnie" - takie "spamy" będę usuwać.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...