Pisałam Wam, że mam teraz zwariowany moment w życiu.
Po pierwsze, za tydzień mam egzamin licencjacki... Po drugie, skończyłam właśnie szkolenie do pracy, która byłaby dla mnie na ten moment naprawdę idealna. Dzisiejszą noc spędziłam naprawdę kosmicznie ;)
Praktycznie do rana siedziałam nad "wiedzą w pigułce", bo zaraz lecę na test teoretyczny, który będzie już połową sukcesu w kwestii tej pracy. Dalej to już głównie formalność :)
Proszę o bardzo mocne kciuki, bo ze względu na zbliżający się licencjat, nie mogę sobie pozwolić na drugie podejście tutaj ;)
Tak więc... TRZYMAJCIE KCIUKI!
Mam nadzieję, że niedługo będę mogła wrócić do regularnego porządnego blogowania :)
Trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńpowodzenia! :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia i opowiedz nam co to za praca! :)
OdpowiedzUsuńInfolinia Cyfrowego Polsatu ;)
UsuńPowodzenia, trzymam kciuki ; )
OdpowiedzUsuńTrzymam baaaardzo mocno kciuki :)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki, mój licencjat też się zbliża:/
OdpowiedzUsuńEgzamin czy obrona?
Usuńpowodzenia :)
OdpowiedzUsuńZanim się obejrzysz wszystko będzie załatwione i zdane :) Trzymam kciuki - ale to tylko formalność :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie nie do końca formalność ;)
Usuńpowodzenia ;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia! daj znać jak poszło :)
OdpowiedzUsuńZdałam na styk ;)
Usuńczyżby jakieś call center?:D jeśli tak to nie bój się testów bo to bułka z masłem mówiię z doświadczenia :*
OdpowiedzUsuńPewnie zależy od call center, bo u nas zdawalność jest średnio 20% w grupie ;) Mi na szczęście dobrze poszło, w każdym razie zdałam :P Nawet nasza grupa zawyżyła statystyki i 25% z nas zdało :P
Usuńjesteś mądra , bystra i zdasz na 6 :)
OdpowiedzUsuńNa 6 to nie, ale udało się fartem :P
Usuńpowodzenia:)
OdpowiedzUsuńTrzymamy kciuki ;) flaming-http://to-i-tamto.blogspot.com/2013/06/flaming-tydzien-4-dzikie-wyzywanie.html
OdpowiedzUsuńDzięki za linka :)
Usuńkosmicznie mi to brzmi :D powodzenia i napisz koniecznie, co to za praca :)
OdpowiedzUsuńInfolinia Cyfrowego Polsatu :)
UsuńOmg .. konsultant telefoniczny ? ;) współczuje ;) pracowałam 1,5 roku i nigdy więcej tej okropnej pracy ... to tylko na początku wydaje się super. Ale może akurat Ci się spodoba jak masz dużo cierpliwości do ludzi;) Pozdrawiam i powodzenia :)
OdpowiedzUsuńWszystko też zależy od samego Call Center, moje to Cyfrowy Polsat, myślę, że się tam odnajdę :) Pierwsze godziny na słuchawce już za mną.
UsuńToruńki Cyfrowy Polsat? Moja koleżanka z roku pracuje w tym oddziale dłuższy czas i chwali to miejsce:)
UsuńNo i ich budynek też wygląda dość zacnie i solidnie. Mam nadzieję, że się uda!
Dokładnie ten :) Mam tam kilkoro znajomych i też wszyscy bardzo zadowoleni z pracy, ale to się opłaca tylko na 2 lata, zanim ZUS na działalności nie urośnie do 1000zł miesięcznie ;)
UsuńPowodzenia, ja będę mieć egzamin dyplomowy prawdopodobnie w przyszłym tygodniu ;)
OdpowiedzUsuńPoza tym, często poruszam się ulicą Ruską we Wrocławiu, ale dopiero niedawno zwróciłam uwagę na to: http://www.orlica.pl/ :D Od razu skojarzyło mi się to z Tobą i Twoim blogiem ;)
Wiem, podkradli mi domenę :P
Usuńtrzymam kciuki kochana, powodzenia!
OdpowiedzUsuńTrzymam mocno!
OdpowiedzUsuńBędę trzymać kciuki :) Egzamin licencjacki miałam w tamtym roku, tylko ci którzy naprawdę nic się nie nauczyli nie zdają więc nie ma co się bardzo przejmować :)
OdpowiedzUsuńTylko ja chciałabym napisać go dobrze, a nie tylko zdać :P
Usuńpowodzenia :)
OdpowiedzUsuńJa pamiętam jak rok temu się denerwowałam i miałam mało czasu przed egzaminem licencjackim, ale poszło bardzo dobrze, więc z perspektywy czasu wiem, że to tylko formalność:)
OdpowiedzUsuńOby oby ;)
UsuńPociesza mnie to, że to ponoć test.
ja miałam egzamin ustny, więc stres był jeszcze większy.
UsuńAuć, no to się nie dziwię...
UsuńNa razie nie wiem, kiedy do tego nieszczęsnego licencjatu usiądę, bo na chwilę obecną nie mam kiedy zjeść obiadu... Niby studia powinny być priorytetem nad testami do pracy, ale teraz to nie jest tak łatwo tego pogodzić... Ale jak dobrze pójdzie to sprawę z pracą skończę do soboty, a potem pozostaje podpisanie umowy ;)
Trzymam te kciukasy i nie puszczam :D
OdpowiedzUsuńPowodzenia, dasz radę! :)
OdpowiedzUsuńtrzymam:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia! :) Byle się nie stresować, to wszystko wyjdzie ;)
OdpowiedzUsuńJuż mi nerwy powoli puszczają, ale jeszcze 1,5 tygodnia takiego stresu i z głowy... W miarę ;)
UsuńPowodzenia! Na pewno dasz radę :)
OdpowiedzUsuńTrzymam, u rak i nog ;)
OdpowiedzUsuńDzięki wszystkim za kciuki, udało mi się zdać na styk ;)
OdpowiedzUsuńTo w takim razie trzymam kciuki powodzenia :)
OdpowiedzUsuńGratulacje w takim razie :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia i na pewno wszystko pójdzie po twojej myśli:)
OdpowiedzUsuńW takim razie gratulacje!!:)
OdpowiedzUsuń