poniedziałek, 17 czerwca 2013

Pupa - Zestaw do manicure 920 Silver + Grey Blue

Na dzisiaj mam dla Was recenzję malutkiego zestawu do manicure'u marki Pupa. Cóż, zestaw to za dużo powiedziane - są to dwa pasujące do siebie lakiery, które bardzo przypadły mi do gustu. To moje pierwsze zetknięcie z tą marką i muszę przyznać, że Pupa zrobiła dobre wrażenie już na wejściu :) No i nazywa się tak fajnie... ;)
  
   
Szczegóły i opis producenta:
    
Gdzie i za ile: sklepy takie jak Douglas, Sephora, 39zł / 2x5ml
  
  
Moja opinia:
Zestaw to kartonik, kryjący dwa lakiery - srebrny lakier o ślicznym wykończeniu typu foil oraz pękacz w kolorze brudno niebieskim. Mamy na opakowaniu dokładną instrukcję jak te lakiery nakładać, ale to chyba wie każda z nas - czekamy aż lakier bazowy przeschnie i malujemy równo pękaczem, ot, cała filozofia. 
Dla wielu z Was pękacze mogą być już przeżytkiem. Kiedy pojawiły się w ogóle na rynku, siedziałam mocno w tematyce lakierów, prowadziłam bloga tylko im poświęconego i miałam dostęp do pękających lakierów na długo zanim pojawiły się na dobre w Polsce - i od razu je polubiłam. Teraz minęły już lata, a ja muszę przyznać, że nadal uwielbiam pękacze, nawet jeśli są już uważane za passe. A ten duet okazał się naprawdę dobrym.
Po pierwsze, trzeba przyznać, że kolory są świetnie dobrane, ten błękit idealnie pasuje do iskrzącego srebra. Po drugie, są dobrej jakości i aż miło się ich używa.
Zacznijmy od srebrnego lakieru, czyli bazy. Producent pisze na opakowaniu, że wystarczy jedna warstwa, i co? I faktycznie! Już jedna cienka warstwa daje świetne krycie na paznokciu, same zobaczcie:
  
  
To typowe wykończenie foil - mocno się iskrzy, nie widać śladów pędzelka, schnie błyskawicznie, zmywa się banalnie - uwielbiam takie lakiery :) Odcień to bardzo jasne srebro.
Pora na urozmaicenie - dodajemy pękacz:
  
  
Pękacz jest bardzo gęstym lakierem, który zaczyna pękać już właściwie w sekundę po nałożeniu na paznokieć, więc trzeba się spieszyć. Jeśli ma się choć odrobinę wprawy, łatwo jest pomalować paznokcie równą warstwą lakieru, żeby popękał tak samo na wszystkich paznokciach. Teraz wystarczy pokryć manicure dobrym topem i z powodzeniem nosić tak przez parę dłuższych dni :)
  
Zestaw Pupa naprawdę zaskoczył mnie bardzo pozytywnie. Jest też nieco tańszy niż mogłabym się obawiać, choć 40zł za dwa lakiery o małej pojemności to dla mnie nadal dużo. Wiem, że są też dostępne takie zestawy w wersji magnetycznej.
    
Lubicie pękacze czy minęło Wam to razem z modą? ;) A może nigdy Wam się nie podobały?

56 komentarzy:

  1. Od czasu do czasu lubię sięgnąć po pekacza. Co tam moda... używam to co mi się podoba :)
    Ten srebrny lakier mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolor pękacza śliczny :) Top w ogóle mi się nie podoba, duet też nie. Ale to wszystko dlatego, że po prostu nie podobają mi się pękacze :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem dlaczego, ale ja lakieromaniaczka w swojej kolekcji nie mam żadnego pękającego lakieru i jakoś mi z tym dobrze. Mimo, że podoba mi się efekt jaki dają :)

    OdpowiedzUsuń
  4. lubię biały lakier pękający, kiedy nie mam czasu na nowy manicure zawsze używam białego pękacza z Inglota, zakrywam nim wady i manicure jest nówka ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładnie wygląda ten zestaw ja jednak do tej pory nie zdecydowałam się jeszcze na lakiery pękające :)

    OdpowiedzUsuń
  6. miałam czarny i biały pękający lakier innej marki,
    efekt był tragiczny. U Ciebie jest zdecydowanie lepiej.
    ale nie jestem zwolenniczką tego stylu zdobienia paznokci, wolę piasek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz, a ja do piasków się przekonać nie mogę ;)

      Usuń
  7. nie miałam , ale tez jakoś mnie nie ciągnie by je posiadać , srebrny bardzo ładny :P

    OdpowiedzUsuń
  8. mnie jakos nie porywa ten efekt :<

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja nie lubię pękaczy, nie kupiłam i nie kupię żadnego ;) ale samo srebro dość ładnie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mi się zawsze bardzo podobały pękacze ale jakoś nadal żadnego nie zakupiłam... Nie lubię gdy na paznokciach mam chociażby maleńką nierówność - zaraz mnie korci żeby to zeskrobać czy zeskubać. Mam obawy, że przy takim mani mimo użycia grubej warstwy topa to i tak będę ciągle dziabać przy lakierze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam tak samo, ale jakoś pękacze mi nie przeszkadzają, w przeciwieństwie do chropowatych brokatów czy piasków ;)

      Usuń
  11. Kiedyś byłam nimi zachwycona - bo tak magicznie pękały, ale teraz mi przeszło. Nawiasem mówiąc, chyba zaczynam mieć obsesję na punkcie Twojego bloga *rumieni się*...

    OdpowiedzUsuń
  12. fajny efekt :) lubie lakiery pupa, mają przede wszystkim mega poręczne buteleczki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To moje pierwsze Pupcie, ale też mi się buteleczki spodobały :)

      Usuń
  13. jeszcze żadnego nie używałam,jakoś mi się nie podoba taki efekt ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie mam żadnego pękacza w swojej małej kolekcji ;) Podoba mi się efekt tutaj: te 'płatki' nie są wielkie i toporne, tylko drobne, ładne. Estetyczne po prostu ;) i całkiem ładne połączenie kolorystyczne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko zależy od wprawy w nakładaniu, prawie każdy pękacz może tak popękać ;)

      Usuń
  15. http://coraz-mniej.blogspot.com/2013/06/50-aussie-3-minutowa-maska-do-wosow.html

    Spóźniony kameleon, ale jest! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. mam jednego pękacza, ale jakoś nie przemawia do mnie ta idea.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki temu nie mamy wszystkie takich samych mani ;)

      Usuń
  17. Świetne połączenie, a to sreberko cudne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sreberko można dostać i w innych markach, ale o takiego pękacza trudno :)

      Usuń
  18. Od czasu do czasu lubię używać lakierów pękających.
    Z firmy Pupa mam lakier holograficzny ale u mnie po 1 dniu noszenia pojawiają się już odpryski i nie jestem z niego zbytnio zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jak z jego holograficznością? Efekt nadrabia kiepską trwałość?

      Usuń
  19. Bazowy srebrzak jest śliczny! Ale chyba już mi się znudziły pękacze ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha! Tak! To na pewno to :D Ale o ile się nie mylę to jesteś równie stara co ja!

      Usuń
    2. Ćśśś, ja mam 18 lat, nieważne, od jak dawna :P

      Usuń
    3. Ja to nawet czasem "young and sweet, only seventeen oł jeeee" :D

      Usuń
    4. To ja wolę być ejtin i trzymać Radlerka :P

      Usuń
    5. Pff moja siedemnastka mi nie przeszkadza w Radlerkach :D

      Usuń
  20. pękacze to nie moja bajka, ale muszę przyznać, że ten efekt jest ciekawy, bo pęknięcia są drobne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wystarczy odpowiednia warstwa jakiegokolwiek pękacza ;)

      Usuń
  21. Twoje pazurki już naprawdę ładnie wyglądają. ja osobiście preferuję tradycyjny manicure. pękacze do mnie nie przemawiają. :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdjęcia są sprzed kilku tygodni niestety, teraz paznokcie są zmasakrowane po górach ;)

      Usuń
  22. Pękacze podobają mi się tylko białe :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Mi pękacze nie przeszkadzają, efekt dają ciekawy i to się nie zmieniło od czasu, kiedy była na nie moda przecież. Kiedyś były cacy, a teraz są złe? :) Ciekawe, jak to będzie z piaskami za parę miesięcy.

    glamdiva.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie zawsze bawi to, że jak pękacze były modne to wszystkim się podobały, a teraz nagle mają więcej przeciwniczek niż zwolenniczek ;)

      Usuń

Z góry dziękuję za wszelkie Wasze komentarze :)
Zawsze wszystkie czytam i staram się na nie odpowiedzieć, bo Wasza opinia jest dla mnie naprawdę ważna.
Proszę jednak o darowanie sobie komentarzy typu "Obserwuje i liczę na to samo" albo "Super, zapraszam do mnie" - takie "spamy" będę usuwać.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...