piątek, 22 listopada 2013

Kto chce, kto chce? :) Limitka Original Source do wzięcia!

 
Witajcie ponownie w tej samej sprawie ;)
Niestety, po rozstrzygnięciu ostatniego konkursu Original Source, nie udało mi się uzyskać danych do wysyłki od zwyciężczyni, więc zestaw limitowanych żeli pod prysznic Original Source wraca do obiegu!
W związku z tym w dniu dzisiejszym macie znowu szansę zestaw ten zdobyć :)
  
Co zrobić, by otrzymać nagrodę?
Cóż, wystarczy wypowiedzieć się w komentarzu i napisać dowcip, który mnie rozśmieszy w ten pochmurny dzień ;) Wybiorę najlepszy! Na odpowiedzi czekam do północy. Dodam jeszcze, że konkurs jest dla obserwatorów bloga!
Wyniki również pojawią się w komentarzach pod tym postem! Bądźcie więc czujne, bo tym razem nie proszę o podanie maila, więc nie będę mogła do Was napisać, jeśli wygracie ;)
  
Powodzenia! :)

37 komentarzy:

  1. Wiem, że to nie dowcip ... Ale ja nie mogłam przestać się śmiać, jak repoterka :D
    http://www.youtube.com/watch?v=kpu7_Ldj_Jk
    obserwuję jako kubekczekolady

    OdpowiedzUsuń
  2. też chętnie poczytam kawały :D wklejam swoją ulubioną propozycję:

    [TYLKO DLA DOROSŁYCH] :D

    Henryk ma 95 lat i mieszka w domu starców. Każdego wieczoru, po kolacji Henryk wychodził do ogrodu, siadał na swoim ulubionym fotelu i wspominał swoje życie.
    Pewnego wieczoru, 87-letnia Stefania spotkała go w ogrodzie. Przysiadła się i zaczęli rozmawiać. Po krótkiej konwersacji Henryk zwraca się do Stefanii z pytaniem:
    - Wiesz o czym już całkiem zapomniałem?
    - O czym?
    - O seksie.
    - Ty stary pierniku! Nie stanąłby Ci nawet gdybyś miał przyłożony pistolet do głowy!
    - Wiem, ale byłoby miło gdyby ktoś potrzymał go chociaż w ręce.
    I Stefania zgodziła się. Rozpięła Henrykowi rozporek i wzięła do ręki.
    Od tego czas co wieczór spotykali się w ogrodzie. Jednak pewnego dnia Stefania nie zastała Henryka w umówionym miejscu. Zaniepokojona zaczęła go szukać. Znalazła Henryka w najdalszym kącie ogrodu a jego małego trzymała w ręku 89-letnia Zofia. Stefania nie wytrzymała i krzyknęła ze łzami w oczach:
    - Ty rozpustniku! Co takiego ma ta lafirynda czego ja nie mam?!
    - Parkinsona.

    :D

    OdpowiedzUsuń
  3. zbereźny żarcik, idealny na zimową aurę :D

    Dwoje kochanków wybrało się na romantyczny pobyt w górach, kiedy tam dotarli, facet poszedł narąbać trochę drewna na opał. Po powrocie mówi:
    - Kochanie, mam zmarznięte ręce.
    Kobieta na to:
    - Włóż je pomiędzy moje uda, a na pewno zaraz się rozgrzeją.
    Po obiedzie facet znów poszedł narąbać trochę drewna wraca, mówiąc:
    - Teraz mam jeszcze bardziej zmarznięte ręce.
    Kobieta na to:
    - Włóż je pomiędzy moje uda, a na pewno zaraz się rozgrzeją.
    Facet to robi i znów to je rozgrzewa.
    Po kolacji facet znów idzie narąbać trochę drewna na opał i znów wraca, mówiąc:
    - Kochanie moje ręce są teraz naprawdę bardzo zmarznięte.
    Kobieta na to:
    - Do jasnej cholery, że też uszy nigdy ci nie marzną!

    obserwuję jako: boombaloon.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciężko jest wybrać tylko jeden dowcip :)
    obserwuję jako Nely

    Przychodzi Zajączek do sklepu niedźwiedzia:
    - Dzień dobry czy są zgniłe marchewki?
    - Nie ma - odpowiada niedźwiedź
    Następnego dnia...
    - Dzień dobry czy są zgniłe marchewki?
    Sytuacja powtarza się kilkanaście razy... w końcu któregoś dnia niedźwiedź postanowił załatwić dla zajączka zgniłe marchewki...
    - Dzień dobry czy są zgniłe marchewki? - pyta zając
    - Są! - odpowiada niedźwiedź
    - SANEPID!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. DOWCIP O RYŚKU



    Facetowi żona zaczęła mówić przez sen. Jakieś jęki i imię: Rysiek. Bez dwóch zdań doprawiała mu rogi. Aby to sprawdzić, pewnego dnia udał, że wychodzi do pracy i schował się w szafie. Patrzy, a tu żona idzie pod prysznic, układa sobie włosy, maluje się, perfumuje i w samej koszulce nocnej wraca do łóżka. W tym momencie otwierają się drzwi i wchodzi Rysiek... Super przystojny, wysoki, śniada cera, czarne, bujne włosy - jednym słowem bóstwo. Facet w szafie myśli: "Muszę przyznać, że ten Rysiek ma klasę!". Rysiek zdejmuje powoli koszulę i spodnie, a na nim stylowe ciuchy, najmodniejsze i najdroższe w tym sezonie. Facet w szafie myśli: "Ku**a,ale ten Rysiek, to jednak jest za**bisty!". Rysiek kończy się rozbierać od pasa w górę, a tu na brzuchu krateczka - kaloryfer, wysportowany, a na klacie grają mięśnie. Facet w szafie myśli: "Ku**a, ten Rysiek, to ekstra gość!". Rysiek zdejmuje super trendy bokserki, a tu pała aż do kolan. Facet w szafie myśli: "Orzesz ku**a, Rysiek to za**bisty buhaj!". W tym momencie żona zdejmuje koszulę nocną i pojawia się obwisły brzuch, piersi aż do pasa i cellulitis. Facet w szafie myśli: "Ja pie**ole! Ale wstyd przed Ryśkiem".

    OBSERWUJE JAKO Natalia ciszaaaaa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Natalia, przez Ciebie prawie wybuchnęłam śmiechem przy kliencie, bo odczytywałam komentarze w pracy :P
      Jak dla mnie dziś wygrałaś internety, wyślij mi proszę swój adres na maila :D

      Usuń
    2. dziękuje!!!!! pierwszy raz cokolwiek wygrałam:))))!!!!!!

      Usuń
  6. A ja, obserwująca Cię jako Karo napiszę krótko, lecz dosadnie.
    Przychodzi żaba do lekarza i mówi "Coś mnie w stawie je*ie".

    OdpowiedzUsuń
  7. Chętnie stanę się obserwatorką, tylko nie wiem jak.....Mam polubionego Twojego bloga na facebooku.

    Mój dowcip:
    Gość baraszkował w najlepsze z kochanką, gdy usłyszał, że samochód jej męża wjeżdża na podjazd. Niewiele myśląc złapał swoje ubranie i wyskoczył przez okno, mimo że na zewnątrz padał deszcz. Traf chciał, że ulicą przebiegał właśnie maraton. Postanowił dla niepoznaki dołączyć do zawodników.
    - Zawsze biegasz nagi? - zapytał go po przebiegnięciu kilku kilometrów jeden z biegaczy.
    - Tak - odparł. Czuję się wtedy naprawdę wolny, a powiew wiatru przyjemnie chłodzi moją skórę.
    - To, dlaczego biegniesz z ubraniem pod pachą? - dopytuje się sportowiec.
    - Po zakończonym biegu mogę od razu ubrać czyste ciuchy - wyjaśnił.
    - A zawsze biegasz z nałożoną prezerwatywą? - zapytał zawodnik.
    - Nie, tylko, kiedy pada. ;D

    Monika Katarzyna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chodzi o usługę Google Friend Connect, ten panel "Obserwatorzy" po prawej stronie. Wystarczy mieć konto Blogger/Twitter/Yahoo/Gmail :)

      Usuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  9. oj ciezko wybrac jeden dowcip :D ale licze, ze Cie rozwesele :)

    Żona w łóżku z kochankiem, wpada maż, straszna awantura, wyrzuca ja z domu, rozwód, tragedia. Ona przyszła do kościoła, modli się:
    - Panie Boże, jakbyś mógł cofnąć czas, żeby to się nie zdarzyło, to zrobię co zechcesz...
    - Dobrze - odpowiada gromki bas z wysokości sufitu - ale musisz o czymś pamiętać. Zginiesz na morzu!!!
    - Dobrze Panie Boże, zgadzam się na te warunki...
    PYK! Czas się cofnął, ona znów w łóżku z kochankiem: szybko go wyrzuciła z domu, wrócił maż, wszystko było Ok, byli bardzo szczęśliwi. Za jakieś pięć lat żona dostaje maila, ze wygrała wycieczkę dookoła świata statkiem pasażerskim. Pamiętając o przestrodze ("zginiesz na morzu") zadzwoniła do firmy turystycznej, ze musi niestety zrezygnować, ponieważ wisi nad nią fatum. Na to człowiek z powyższej firmy tłumaczy jej, ze są szalupy ratunkowe, helikoptery, ze w ogóle ten statek jest taki, ze przy nim titanic to pikuś. No to kobieta w końcu dała się przekonać i popłynęła. Oczywiście gdy byli na pełnym morzu rozpętała się burza i statek zaczął tonąć. Kobieta, zobaczywszy ze jest w beznadziejnej sytuacji, wznosi modły:
    - Boże, zgadzam się za ja powinnam zginąć na morzu, taka była miedzy nami umowa, ale po co ginie wraz ze mną parę tysięcy ludzi???
    Gromki bas z nieba odpowiada:
    - Ja wasdo cholery pięć lat zbierałem w jedno miejsce!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Obserwuję jako Agnieszka

    Przychodzi facet z roboty do domu, a na jego łóżku siedzi jamnik i mówi do niego:
    -Andrzej zastawiaj dom, wypłacaj wszystkie pieniądze z konta i stawiaj na mnie w jutrzejszej gonitwie hartów.
    Facet puka się w głowę, że słyszy głos psa, a ten swoje.
    -Andrzej zastawiaj dom, wypłacaj wszystkie pieniądze z konta i stawiaj na mnie w jutrzejszej gonitwie hartów.
    No i na drugi dzień tak zrobił. Stoi na trybunie, kupony w ręku. Jamnik w boxie - obok cztery harty. i ... Ruszyli !!!
    Harty wyskoczyły z boxów już zrobiły 30 metrów, a jamnik stoi w boxie. Andrzej nerwowo dopinguje - harty już przebiegły 50 metrów, jamnik ruszył, harty prawie przy mecie - jamnik przebiegł ze 30 metrów. Koniec !! Harty wygrały - jamnik przebiegł ponad 30 metrów. Zdenerwowany Andrzej zbiega do jamnika i krzyczy:
    -Jamnik co się stało !!!
    - Nie wiem Andrzej, nie wiem,

    OdpowiedzUsuń
  11. Obserwuje jako Monia:)
    A to mój ulubiony dowcip :)
    Siedzą dwie muchy na gównie nagle jedna mówi do drugiej : JA TEGO NIE JEM TU JEST WŁOS :) ha

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja znam same dowcipy ciężkiego kalibru, które niestety mogą czasami obrażać niektóre osoby czy grupy społeczne więc opowiadam je tylko Mężowi :-(
    Życzę powodzenia tym co znają normalne kawały ! =D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też same homofobiczne, pedofilskie i inne typu gore :P

      Usuń
  13. Obserwuję jako: robaczeeek

    Polak, Niemiec i Rusek siedzą w piekle.
    Przychodzi do nich diabeł i mówi, że mają szansę wydostania się stamtąd, ale muszą wykonać trzy zadania:
    1 - przejść przez most pod ostrzałem,
    2 - podać rękę niedźwiedziowi,
    3 - przelecieć Indiankę.
    Jako pierwszy ruszył Niemiec, ale zanim zdążył dojść do połowy mostu, poległ od kul.
    Drugi ruszył Rosjanin, ale podobnie jak Niemiec nie dotarł do końca mostu.
    Wreszcie przyszła kolej na Polaka.
    Ten ruszył, przebiegł most, wchodzi do klatki z niedźwiedziem. Nagle unoszą się tumany kurzu, słychać odgłosy bijatyki, ryk niedźwiedzia i...
    Nagle zapada martwa cisza, wychodzi Polak i pyta diabła:
    - Stary powiedz mi jeszcze, gdzie jest ta Indianka, której mam podać rękę?

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  15. Obserwuję na bloglovin jako: karoola
    Dowcip, który był hitem mojego dzieciństwa:

    Idzie zając przez las i spotkał krowę.
    Krowa mówi: Taki mały a pali papierosa!
    A zając na to: Taka duża, a bez stanika.

    : -)

    OdpowiedzUsuń
  16. obserwuję jako Alieneczka

    jeden z moich ulubionych dowcipów od lat:


    Cofnij
    A A A A
    3.69
    Był sobie facet, który dbał o swoje ciało.
    Pewnego razu stanął przed lustrem, rozebrał się i zaczął podziwiać swe ciało.
    Ze zdziwieniem stwierdził jednak, iż wszystko jest pięknie opalone oprócz jego członka!
    Nie podobało mu się to, wiec postanowił coś z tym zrobić.
    Poszedł na plażę, rozebrał się i zasypał całe swe ciało, zostawiając członka sterczącego na zewnątrz.
    Przez plażę przechodziły dwie staruszki.
    Jedna opierała się na lasce.
    Przechodząc obok zasypanego faceta ujrzała coś wystającego z piasku.
    Końcem laski zaczęła przesuwać to w jedną, to w drugą stronę.
    - Życie nie jest sprawiedliwe - powiedziała do drugiej.
    - Czemu tak mówisz? - spytała tamta zdziwiona.
    - Gdy miałam 20 lat byłam tego ciekawa, gdy miałam 30 lat bardzo to lubiłam, w wieku 40 lat już sama o to prosiłam, gdy miałam lat 50 już za to płaciłam, w wieku 60 lat zaczęłam się o to modlić, a gdy miałam 70 to już o tym zapomniałam. Teraz, kiedy mam 80 lat, te rzeczy rosną na dziko, a ja nawet nie mogę przykucnąć!

    OdpowiedzUsuń
  17. Mąż wchodzi do kuchni, patrzy, żona myje patelnię! I oczom nie wierząc, mówi: Nie nożem po teflonie! Żona odpowiada: Sam jesteś poteflon! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Być można znasz ten dowcip, ale jeśli nie to tym lepiej :)

    Obserwuję jako: nika88
    Dowcip: Pewna para w średnim wieku z północnej części USA, zatęskniła w środku mroźnej zimy do ciepła i zdecydowała się pojechać na dół na Florydę i mieszkać w hotelu, w którym spędziła noc poślubną 20 lat wcześniej.
    Mąż miał dłuższy urlop i pojechał o dzień wcześniej.
    Po zameldowaniu się w recepcji odkrył, że w pokoju jest komputer i postanowił wysłać maila do żony.
    Niestety omylił się o jedną literę.
    Mail znalazł się w ten sposób w Houston u wdowy po pastorze, która wróciła właśnie do domu z pogrzebu męża i chciała sprawdzić, czy w poczcie elektronicznej są jakieś kondolencje od rodziny i przyjaciół.
    Jej syn znalazł ją zemdloną przed komputerem i przeczytał na ekranie: Do: Moja ukochana żona
    Temat: Jestem już na miejscu.
    - Wiem, że jesteś zdziwiona otrzymaniem wiadomości ode mnie. Teraz mają tu komputery i wolno wysłać maila do najbliższych. Właśnie zameldowałem się. Wszystko jest przygotowane na twoje przybycie jutro. Cieszę się na spotkanie. Mam nadzieję, że twoja podróż będzie równie bezproblemowa, jak moja.
    PS: Tu na dole jest naprawdę gorąco.

    OdpowiedzUsuń
  19. Mój ulubiony, też damsko-męski.
    Mała Zosia pyta mamę:
    -Mamo, mamo, co się dzieje z tym całym miodem po miesiącu miodowym?
    -Wsiąka w męża i robi się stary piernik

    OdpowiedzUsuń
  20. Skoro taki ciekawy konkursik, a nagroda super to i ja wezmę udział :)

    ***

    Diabeł zgarnął Polaka, Ruska i Niemca i mówi :
    - Przynieście coś do czyszczenia.
    Polak przyniósł szczoteczkę do zębów, Niemiec szczotkę do czyszczenia kibla, a Rusek się nie pojawił.
    Diabeł mówi:
    - Teraz umyjcie zęby tym co przynieśliście.
    Polak umył i nic.
    Niemiec zaczyna beczeć i się śmieje.
    - Czemu beczysz?
    - Bo boli.
    - A czemu się śmiejesz?
    - Bo Rusek jedzie maszyną do czyszczenia ulic!

    OdpowiedzUsuń
  21. Może niekoniecznie typowy dowcip, ale zawsze rozkłada mnie na łopatki w okolicach mikołajek ;)

    Drogi Mikołaju,
    W tym roku chciałabym dostać wypasione, tłuste konto bankowe z okrągłą sumką i szczupłą sylwetkę.

    I proszę - nie pomyl tych dwóch, tak jak w zeszłym roku.

    Obserwuje jako: Magdalena S-K.
    Mail: msstel@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  22. o, a ja dziś akurat usłyszałam taki, który mnie rozbroił :D

    Trzy kobiety: panna, zaręczona oraz mężatka rozmawiają o swoich mężczyznach.
    Po parogodzinnej debacie dochodzą do wniosku, że warto wnieść coś nowego do ich życia seksualnego, więc postanawiają dodać sobie trochę seksapilu, założyć pończochy, skórzane biustonosze, super wysokie szpilki oraz maski również ze skóry.
    Po kilku dniach spotykają się ponownie, aby podzielić się wrażeniami:
    Panna relacjonuje: u mnie kiedy tylko mój chłopak mnie zobaczył w tym super stroju to od razu sie na mnie rzucił!
    Zaręczona opowiada: mój narzeczony wrócił jak zwykle wieczorem z pracy. Kiedy zobaczył mnie w tym czarnym skórzanym biustonoszu, pończochach, wysokich i seksownych szpilkach oraz w masce, powiedział, że jestem miłością jego życia! A potem kochaliśmy się przez kilka godzin!
    Mężatka na to: ja wysłałam dzieciaki do mojej matki na noc, żebyśmy mogli poszaleć. Kiedy mąż wszedł do domu miałam już na sobie seksowną bieliznę, czarne szpilki, pończoszki i skórzaną maskę na twarzy. Kiedy tylko mnie zobaczył powiedział: 'co na obiad, batmanie?'

    ja padłam! :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Od tygodnia się z tego śmieję :D

    Mąż do żony:
    - Słuchaj! Jak nie będziesz jęczała podczas seksu, to słowo daję - rozwiodę się z tobą!
    Żona wzięła to sobie do serca, ale na wszelki wypadek przy następnym stosunku pyta męża:
    - Już mam jęczeć?
    - Nie teraz. Powiem ci, kiedy i wtedy zacznij - tylko głośno.
    Za jakiś czas mąż prawie w ekstazie:
    - Teraz jęcz, teraz!!!
    Żona:
    - Olaboga!!!! Dzieci butów nie mają na zimę, ja w starej sukience chodzę, cukier podrożał!

    OdpowiedzUsuń
  24. Zszedł Chrystus na ziemie, zobaczyć jak ludziska w XXI wieku żyja i trafił na dwóch kolesiów palących trawkę..
    - Co wy robicie? - zapytał
    - Jointa smażymy...
    - To grzech zapewne...?
    - Ale co ty, stary, machnij sobie, poczujesz się bosko!
    Chrystus dał się skusić, machnął... po chwili popatrzył na kolesiów i pomyślał błogo: Jakie fajne chłopaki, powiem im kim jestem!
    - Chłopaki - mówi- bo ja to jestem Jezus Chrystus...
    - I o to stary chodzi! Nie mówiłem, że towar jest zawalisty!? :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Wchodzi do knajpy babcia z papugą na ramieniu i mówi: - Kto zgadnie co to za zwierzę, będzie mógł kochać się ze mną całą noc. Cisza. - Nagle z końca sali wrzeszczy zapijaczony głos: - NOsSOROŻEC ..... !! uśmiechnięta babcia: - jestem skłonna uznać.

    OdpowiedzUsuń
  26. Ty masz coś wspólnego ze środowiskiem, może jesteś z Tych, którzy rozumieją :D

    - Twoja stara nosi zakupy w siateczce endoplazmatycznej!
    - A Twoja robi zdjęcia aparatem Golgiego!
    - A Twoja gra na trąbce Eustachiusza!
    strzela z łuku brwiowego, rozbiła się na wyspach Langerhansa, pije z kubków smakowych i tak dalej :)

    Skończyła się lekcja biologii, z sali wychodzi wyjątkowo smutna anorektyczka. Pytają jej oczywiście:
    - Dlaczego jesteś smutna?
    - Bo mam jelito grube!

    Nie pochodzę z normalnego towarzystwa.
    Puszysława Kot

    Fizyk, Chemik i Biolog wybrali się po raz pierwszy nad morze.
    Fizyk był zafascynowany falami oraz zachowaniem cieczy. Wszedł do wody i nigdy nie wrócił.
    Biolog był zafascynowany florą i fauną oceanów. Po wejściu do wody, nie było już po nim ani śladu.
    Chemik został nad brzegiem przez dłuższy czas i stwierdził: "Biolodzy i Fizycy są rozpuszczalni w wodzie". "Tak suche, że aż higroskopijne"

    A to miał być jeden? I tak wolę ten o Ryśku :D

    OdpowiedzUsuń

Z góry dziękuję za wszelkie Wasze komentarze :)
Zawsze wszystkie czytam i staram się na nie odpowiedzieć, bo Wasza opinia jest dla mnie naprawdę ważna.
Proszę jednak o darowanie sobie komentarzy typu "Obserwuje i liczę na to samo" albo "Super, zapraszam do mnie" - takie "spamy" będę usuwać.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...