czwartek, 7 czerwca 2012

Pazurki, braciszek i znowu wyjazd ;)

Hej!
Dziś pora na posta o niczym, bo mam bardzo zalatany dzień... 

Ale może po kolei.
Wiecie pewnie, że przestałam prowadzić bloga lakierowego, bo straciłam serce do moich paznokci. Okazuje się jednak, że nie aż tak:
  
  
Oczywiście nadal są w strasznym stanie, łamliwe, rozdwajające się, zupełnie miękkie... Taka już chyba ich uroda i tego nie zmienię... Ale teraz przynajmniej znowu mam ochotę, żeby cokolwiek na nich zrobić ;) Wczoraj na przykład zaserwowałam moim paznokciom konadowy manicure - bazą tutaj jest lakier China Glaze - Spontaneous, wzorek zrobiony lakierem China Glaze - Light as Air i płytką Bundle Monster BM-223. Pokryłam to warstwą Seche Vite i jest cacy ;) Podoba Wam się taka zeberka?
A zdjęcie robiłam na tle kota :D Ciągle właził mi w kard, więc niech mu będzie ;)

 To jeszcze przedstawię Wam kogoś bardzo dla mnie ważnego:
  
  



Oto Krzysiu. Znany także jako Filip (ma dwa imiona ;)) i jako Smród (to czuła ksywka ode mnie :P).
Jest to mój pięcioletni brat i chrześniak. Jeden z dwóch najważniejszych facetów w moim życiu, zaraz po Panu i Władcy ;) Prawda, że słodziak? Dostał ostatnio rower i codziennie jeżdżę z nim do parku, żeby się wyszalał :) Radzi sobie nieźle, ale na razie ma cztery kółeczka. Oczywiście już marudzi, że chce spróbować na dwóch, ale dopóki jest w stanie się przewrócić na takim (tak, da się!) to raczej mu ich nie odkręcę :P 





A ja się tymczasem żegnam.
Wyjeżdżam na ćwiczenia terenowe na południe Polski - nie uściślę gdzie, bo właściwie całe południe zjedziemy ;) Najwięcej czasu spędzimy w Karpatach, z czego bardzo się cieszę, bo... nigdy nie byłam w tamtych górach ;) O ile Sudety znam jak własną kieszeń i kocham całym sercem, o tyle w Karpaty nigdy nie dotarłam...
Wracam w środę wieczorem, zdam Wam pewnie jakąś relację z wyjazdu.
A teraz lecę się pakować i kończyć referat ;) 
Trzymajcie się i nie zapomnijcie o blogu! ;)

31 komentarzy:

  1. Ale super paznokcie!:D Aż sama mam ochotę zrobić coś na swoich. I szczerze, to też mam problem ze swoimi... Rozdawają się,łamią i nie mogę mieć ich dłuższych... Sama nie wiem już co z tym robić:(
    Braciszek uroczy:D Miłego wyjazdu!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne te pazurki, udanego wyjazdu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. muszę wkońcu zainwestować w te płytki konad ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Krzysiu słodki :) Pazurki fajne!
    Udanego wyjazdu :-*

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawe pazurki:)
    Uroczą ksywkę wymyśliłaś Bratu, skądinąd wyglądającemu przesympatyczne, aż sama zatęskniłam za czterokołowym bajkiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Udanego wyjazdu ;)
    Paznokcie super :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam stempelki Essence, ale albo nie umiem ich używać, albo są kijowe. Fajny braciszek :) Udanego wyjazdu!

    OdpowiedzUsuń
  8. Woww Twoje paznokcie prezentują się fenomenalnie, kolor który uwielbiam od małego przyciąga mój wzrok natychmiastowo.
    Życzę Ci udanego wyjazdu.


    I mam ochotę zaprosić Ciebie do siebie, jestem nowa na blogu i moją pierwszą notkę pragnę poprzedzić mini rozdaniem z tej okazji :) mam nadzieję,że chętnie mnie odwiedzisz i zostawisz swoje zgłoszenie. http://kolorowo-malynowoo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajny chłopak:)ja mam 4 letniego chrześniaka:)
    a pazurki urocze:)

    OdpowiedzUsuń
  10. nie jestem fanką zdobień na paznokciach, ale te prezentują się świetnie :) bardzo ładny fiolet, no i idealna jak dla mnie długość paznokci :) ja na pewno nie miałabym cierpliwości do takich zdobień :P życzę udanego i owocnego wyjazdu!

    pozdrawiam i dodaję do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jaki słodki chłopczyk!!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. manicure świetny :) stosowałaś Calcium Panthotenicum? Myślałam, że moim pazurom nic nie pomoże, a tu taka niespodzianka. Po CP rosną jak głupie i co najważniejsze, przestały się rozwarstwiać.

    OdpowiedzUsuń
  13. Pazurki sliczne, wzorek fajny, chcialabym tak umiec ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. super ci wyszły paznokietki :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Paznokcie wyszły świetnie :) Z chęcią sama bym tak zrobiła, ale po pierwsze nie umiem, a po drugie na razie trzymam moje pazurki zrobione gąbką :D A braciszka masz przesłodkiego :)) Udanego wyjazdu :))

    OdpowiedzUsuń
  16. fajny wzorek i paznokcie śliczne :D udanego wyjazdu!

    OdpowiedzUsuń
  17. Ładne pazurki:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Hejka! Wyróżniam Cię :D

    http://lovecosmeticlove.blogspot.com/2012/06/tell-me-about-yourself-award.html

    OdpowiedzUsuń
  19. Śliczny chłopczyk!
    Miłego wyjazdu! ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękny wzorek na paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
  21. masz bardzo ładny kształt paznokci, nie narzekaj
    a brat to słodziak :)

    OdpowiedzUsuń
  22. kiedyś o tym małym słyszałam ;) wracaj szybko!

    OdpowiedzUsuń
  23. Paznokcie podobają mi się - lubię takie kolory ;) Miłego wyjazdu ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Orlico, wracaj szybciej! Smutno bez Ciebie na blogosferze!

    OdpowiedzUsuń
  25. Paznockie super :) Brat fajny, ale dobrze, ze nie moj. ja za dziecmi nie przepadam, z wyjatkiem gabusi- corki klientki jednego z moich szefow :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Tak czytam o tych górach i wpadł mi szalony pomysł do głowy: może jakiś makijaż terenowy? Np. wersja inspirowana kolorystyką górską plus ekstremalny makijaż-kamuflaż (taki, coby niedźwiedzie z krzaków obserwować) :D
    Miłej wyprawy!

    OdpowiedzUsuń
  27. Piękny manicure. Tez jestem w gronie osób, które głosują, żebyś częściej dodawała NOTD ;-)

    OdpowiedzUsuń

Z góry dziękuję za wszelkie Wasze komentarze :)
Zawsze wszystkie czytam i staram się na nie odpowiedzieć, bo Wasza opinia jest dla mnie naprawdę ważna.
Proszę jednak o darowanie sobie komentarzy typu "Obserwuje i liczę na to samo" albo "Super, zapraszam do mnie" - takie "spamy" będę usuwać.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...