Hej!
Mam dziś kompletnie zwalony humor i chyba przeżywam Dzień Paszteta, więc bez zbędnych wstępów prezentuję Wam więcej zdjęć ze zjazdu.
|
Orlica, Tova, Ewalucja |
|
Wypaśna filiżanka z Five Restaurant |
|
Nasze organizatorki - Sauria80 i Subiektywna |
|
Karotka, Gray, Laquer-maniacs, Blackdress, Siouxie |
|
Smykusmyk, Martuch na Leśnej Polanie, dalej Karotka, schowana Gray, LaquerManiacs oraz Milena z Female Pleasure. |
|
Rozdajemy prezenty! Subiektywna, Sauria, Księżniczka i Siouxie :) |
|
Loża sznekowców: Oleśka, Orlica, Ewalucja |
|
W toku dyskusji - Oleśka, Ania, Sauria, Subiektywna |
|
Raz jeszcze zagadane my ;) |
|
Bo przecież trzeba było przytargać też własne kosmetyki ;) |
|
Już zmęczone gadaniem, ale ciągle wytrwałe ;) Z tyłu uciekająca Księżniczka, Ewalucja, Orlica, Ania, Gerda. |
No i to by było na razie na tyle.
Idę poprawić sobie humor paczką nachosów i debilnymi filmami, choć nie sądzę, że tym razem pomogą -.-
Wybaczcie smęty...
Zazdroszczę takich spotkań:)
OdpowiedzUsuńJest czego ;)
Usuńto teraz ja mam dzień paszteta! i z góry mówię - nie jestem w ciąży ;)
OdpowiedzUsuńgdzie Ty tam jakieś oznaki ciąży widzisz?:>:P
UsuńWłaśnie miałam o to pytać ;)
Usuńjuż mnie posądzono nie raz ;) ale ja o ciąży nic nie wiem! :O
UsuńMy też nie :>
Usuńhaha. teraz wszystkie widziały, więc nikt Ci nie wmówi :D
UsuńDokładnie ^^
Usuńjej cudne spotkanie:)
OdpowiedzUsuńPrzecudne, powiedziałabym ;)
UsuńFajne spotkanie :)
OdpowiedzUsuńA bloggerki jakie fajne ;)
UsuńOj musiało być fajnie ;)
OdpowiedzUsuńMusiało ;)
UsuńNie smędź :*
OdpowiedzUsuńJa bym połowę włosów oddała, żeby ktoś coś takiego we Wrocławiu zorganizował *.*
Jest coś organizowane chyba :)
UsuńSerio? Kto, gdzie, jak, czemu przegapiłam?
Usuńhttp://farizah-lubin.blogspot.com/
UsuńPrześlę Ci zaraz adres, żebyś wysłała tę połowę włosów :)
Kocham Cię *.*
UsuńA jak Ci powiem, że może też będę? :P
UsuńWiesz, Toruń to prawie Dolny Śląsk :P
Twój aparat mnie lubi :)
OdpowiedzUsuńNawet znośnie wyszłam (to że czoło mi się błyszczy jak latarnia to standard) :)
To aparat Ewalucji :D
UsuńObie się błyszczymy, trudno :P
Sympatyczna blogerka, to Marta z MartuchaNaLesnejPolanie, a blogerka, której nie umiesz połączyć z blogiem, to Milena z FemalePleasureLola :)
OdpowiedzUsuńJako, że siedziały obok mnie, to co nieco udało nam się pogadać :)
Dodam jeszcze, że w sumie, to i ja mam dzisiaj chyba dzień paszteta :P
UsuńDzięki wielkie, poprawiłam :)
UsuńCo do dnia paszteta eż dzisiaj taki mam...po prawie nieprzespanej nocy czuje się jakby ktoś mnie wyprał;)
OdpowiedzUsuńJa za to spałam 2x więcej niż śpię zwykle i też jestem taka wymięta... Poza tym droga siostrzyczka dba dziś o to, żebym Dzień Paszteta miała przez najbliższy tydzień.
UsuńDlatego czasem cieszę się że jestem jedynaczka:)co do wymięcia to czuję się podobnie,zasypiam po kątach i nie mam siły cokolwiek robić
UsuńCzyli doskonale się rozumiemy...
UsuńA co do rodzeństwa, chętnie się podzielę. 5letniego brata sobie zostawię, ale masz do wyboru 17latkę i 13latkę :>
wziełabym 17 latkę:)zawsze chciałam mieć młodszą siostrę:)a z 17 latką już można się jakoś porozumieć bo dzieliłyby nas tylko 3 lata:)
UsuńW sumie nie wiem, która gorsza ;)
UsuńJedna psychopatka, a druga sprawia wrażenie opóźnionej w rozwoju :P
każdego psychopatę da się opanować;)chyba...;D wiem to bo wczoraj byłam u mojego chrześniaka;)mały szatan;)
UsuńTutaj nic nie działa. Nawet psychotropy =.=
Usuńoj tam:)zawsze jest cień nadziei że się uda:)skoro jakoś zapanowałam nad małym szatankiem który miota się jakby miał ADHD to psychopata mi niestraszny:)
UsuńPodaj adres, chętnie Ci ją wyślę :P
UsuńPocztą to może się trochę uszkodzić;)
UsuńTrudno :>
UsuńAle na pewno byłabyś zdziwiona jakby wróciła taka cudownie odmieniona siostra:)
UsuńEee, w takie cuda to ja nie wierzę :P
UsuńCzasami cuda się zdarzają;)Gdyby Twoja siostra spędziłaby dzień z moja mama to chodziłaby jak w zegarku:)mój chrześniak tylko przy niej jest jak anioł:)
UsuńPozostaje mi tylko wierzyć na słowo :P
Usuńfajne fotki, ale mamy z saurią zaje... fotkę pierwszą :D powaga, proszę pani, temacik jest :)))))))
OdpowiedzUsuńPowaga musi być!
UsuńZazdroszczę spotkania i prezentów!
OdpowiedzUsuńJa spróbuję zorganizować spotkanie w Zamościu.
ooo to jeszcze nie tak daleko z woj.łódzkiego:)
UsuńŻyczę więc powodzenia w organizacji :)
UsuńKolejny raz wspomne, że spotkanie musiałpo być prześwietne :)
OdpowiedzUsuńOj, było :)
UsuńI dlatego warto należeć do takich społeczności, by potem spędzać miło czas :)A te paczuszki świetne ! :)
OdpowiedzUsuńOtóż to! :D
Usuńzostałaś otagowana, zapraszam do zabawy :)
OdpowiedzUsuńhttp://zapuszczanie-wlosow.blogspot.com/2012/06/tag-lubie-to.html
Dziękuję :)
Usuńświetny blog, super poczytać o takich wydarzeniach :)
OdpowiedzUsuńMiło mi bardzo :)
UsuńOrlico wyglądałaś prześlicznie :) Jestem zachwycona Twoimi lśniącymi włosami!
OdpowiedzUsuńHeheh, dziękuję, miło to usłyszeć w dzień paszteta :P
UsuńA gdyby tych włosów jeszcze więcej było... ;)
oj Orlico nie narzekałabyś na swoje włosy jakbyś wiedziała co się z moimi dzieje:(
UsuńW sumie na moje nie narzekam, bo i tak nic nie zrobię z tym, że genetycznie mam ich bardzo mało ;)
Usuńskoro Ty genetycznie masz ich bardzo mało to mogę powiedzieć śmiało że z moimi jest jeszcze gorzej;)
UsuńA co jest z Twoimi nie tak? Wyżal się ;)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńnie chce tego na forum publicznym za bardzo poruszać,byśmy musiały jakoś prywatnie pogadać bo to poważna sprawa niestety....ale nikomu nie życzę tego co ja:(
UsuńRozumiem...
UsuńJeśli chcesz, to pisz na maila ;)
Oj, jak Wam zazdroszcze... :)
OdpowiedzUsuńJeszcze będą inne zjazdy ;)
UsuńChyba zbyt zdziadziała się czuje na takie rzeczy... Starość nie radość xD
UsuńŻartujesz? ;)
UsuńRaczej nie xD
UsuńJestem najstarszą 21latką jaką znam xD Jakiś kryzys wieku średniego przechodzę chyba...
Nigdy nie byłam specjalnie "wychodnicka", ale teraz już zupełnie... najszczęśliwsza się czuję w domu - piekę chleb, pasztety i gotuję szynkę xD
Ale zazdroszczę, bo sama bym tak chciała się w blogerskim gronie spotkać... gdybym oczwiście czuła się mniej staro xD
Nadal mam nadzieję, że żartujesz :P
UsuńTeż mam 21 lat, byłam chyba najmłodszą uczestniczką zlotu :P No, jedną z najmłodszych, bo np. Ewalucja to nasza równieśniczka ;)
I też jestem typową domatorką - zamiast imprezy wolę serial na laptopie. Ale spotkania bloggerek bym sobie nie odpuściła :P
Ja bym się pewnie do tego pomysłu zapaliła, ale później pomyślałabym sobie, że... może się z nikim nie dogadam, bo wcale już taka kosmetyczna nie jestem, moje paznokcie nie takie ładne jak ich i włosy mi się akurat napuszą, a tak w ogóle nie mam się w co ubrać...
UsuńI zostałabym w domu xD
A później bym znowu u pisała jak zazdroszcze... :)
Jak by powiedział mój ukochany... "Być kobietą... " :P
UsuńSuper. Z przyjemnością obejrzałam fotki :)
OdpowiedzUsuńWow widać że było super:) Chciałbym kiedyś spotkać się z blogerkami na żywo, poznać się pogadać :)
OdpowiedzUsuńNa pewno będzie okazja :)
UsuńNa pewno świetnie się bawiłyście :) Piszę się na następne spotkanie ;p
OdpowiedzUsuńBądź czujna :P
UsuńA mnie tam nie było :(( No trudno :( A taki Dzień Paszteta też nieraz mam. Trzymaj się cieplutko :))
OdpowiedzUsuńChyba każda z nas czasem ma...
UsuńSuper! Szkoda, że wszystkie takie spotkania są daleko ode mnie:(
OdpowiedzUsuńA ile to km, to daleko? ;)
UsuńDo Warszawy jechałam 300km, teraz w lipcu będę chyba we Wrocławiu, więc jeszcze dalej ;)
Świetnie zobaczyć was wszystkich razem na zdjęciu,widać że spotkanie było udane:))
OdpowiedzUsuńZdecydowanie udane :)
UsuńNo oszałamiającą pięknością to nie jesteś, ale brzydka też nie jesteś... nie narzekaj :)
OdpowiedzUsuńYyy, a gdzie pisałam, że uważam, że jestem brzydka...? ;)
UsuńDni Paszteta miewają także oszałamiające piękności :P
I nie mówię, że jestem którąś z tych skrajności :P
Ale wam zazdroszczę, fajnie razem wyglądacie ;] A do Warszawy mam nie daleko... ;]
OdpowiedzUsuńNa pewno jeszcze dziewczyny będą organizować jakieś spotkania, więc będziesz miała okazję :)
Usuń