Jako, że Sylwestra spędziłam rozłożona gorączką i teraz też nie czuję się najlepiej, postanowiłam przygotować dziś dla Was krótkie obrazkowe podsumowanie zeszłego roku :)
Rok ten wprowadził w moim życiu wiele zmian, tych większych i tych mniejszych, ale myślę, że mogę śmiało powiedzieć, że to najbardziej przełomowe 12 miesięcy w moim dotychczasowym życiu.
Oto, co się stało:
A jakie zmiany wprowadził rok 2013 w Waszym życiu? :)
Ech... wstyd się przyznawać, u mnie wręcz odwrotnie. Ale przynajmniej mam pole do popisu w tym roku : D
OdpowiedzUsuńTo tym bardziej życzę szczęścia w Nowym Roku ;)
UsuńFajne podsumowanie, u mnie w minionym roku też wiele osobistych zmian:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńu mnie też się trochę pozmieniało :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajne podsumowanie :) U mnie głównym wydarzeniem było uzyskanie tytułu magistra pedagogiki :)
OdpowiedzUsuńGratuluję! :)
UsuńBardzo fajny i nietypowy wpis:) Ja ze wstydem przyznaję, że przeczytłam mniej książek niż Ty, ale w tym roku na pewno nadrobię:)
OdpowiedzUsuńNo ja mam ambicje, żeby przeczytać w 2014 co najmniej 52 książki, ale zobaczymy, jak będzie z czasem, na razie jestem chora, więc mam przymusowe wolne w ten weekend, kilka pozycji odhaczę ;)
UsuńTen rok to dla mnie same zmiany ale oby ten Nowy nie był gorszy od minionego :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne podsumowanie ;)
OdpowiedzUsuńu mnie to ten rok będzie pełen zmian ;)
To ostatnie też mnie dopadło - na szczęście :)
OdpowiedzUsuńFajne podsumowanie, dla mnie ten rok też był przełomowy.
OdpowiedzUsuńZ tego ostatniego to się nieźle uśmiałam :D też bym chciała taki rezultat mieć, ale marne szanse xD
OdpowiedzUsuńHeh, moje podsumowanie wygląda baaardzo podobnie! Naprawdę, chyba 90% się całkowicie pokrywa :)
OdpowiedzUsuńSzczęścia w Nowym Roku!
Czyli również przełomowy rok :)
UsuńNawzajem :*
Faktycznie również poznałam wiele super fajnych dziewczyn na spotkaniu blogerek. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGratuluję zdania licencjatu, dostania się na magisterkę, własnego mieszkania i innych pozytywów :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w nowym roku!
Widać same pozytywy i tak trzymać - a Melkor jest przecudny :)
OdpowiedzUsuńNiby pozytywy, ale przez ten całokształt moje życie wygląda zupełnie inaczej niż rok temu, a to już niekoniecznie same dobre zmiany ;)
UsuńU mnie bardzo (BARDZO!) podobne zmiany :D Też przeprowadzka (zakup mieszkania), nowy zwierzak - cudny Brytyjczyk, zamieszkanie z (od tego roku) mężem, zmiana pracy i ciąg dalszy blogowania :D
OdpowiedzUsuńGratuluję zakupu mieszkania! My na razie okupujemy kawalerkę, która nie jest nasza, ale za kilka lat planujemy przenieść się już na "swoje swoje" ;)
UsuńTo trzymam kciuki, żeby jak najszybciej się udało :)
UsuńBardzo, bardzo fajne podsumowanie roku :) W 2013 i u mnie pojawił się nowy zwierzak - królik miniaturka.
OdpowiedzUsuńTeż polubiłam się z kawą dopiero w tym roku, może to kwestia tego że trafiłam na dobrą.
OdpowiedzUsuńAle herbat nadal mam 5 ton.
Miała miejsce przeprowadzka i zmiana na racjonalne kupowanie ;d
OdpowiedzUsuńSuper:) Same pozytywne zmiany (no może z wyjątkiem picia kawy)
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia w realizacji nowych planów w 2014 r .
ale super zestawienie :)
OdpowiedzUsuńprosto i konkretnie