czwartek, 6 grudnia 2012

Mikołajki!

Wiecie, co jest dobrego w posiadaniu młodszego rodzeństwa?
Że mimo mojego podeszłego już wieku nadal obchodzimy Mikołajki i nadal co roku znajduję w butach drobne prezenty! :D
  
  
Wstałam dziś rano dość późno, mam dziś wolne od zajęć, więc zanim zwlekłam się z wyra, mieszkanie zdążyło opustoszeć. Zapomniałam zupełnie, że są Mikołajki i że może się to z czymś wiązać - już kilka lat temu kategorycznie zakazałam rodzeństwu budzić mnie o 5:00, "bo prezenty!" ;) Mile się więc ucieszyłam, jak zobaczyłam moje wypchane kozaki ;) Ich zawartość sprawiła mi duuużą radość, bo w jednym krył się śliczny fioletowy i duuuży kubek ze zdjęcia powyżej, a w drugim słodycze ;)
  
  
W sumie powinien tu jeszcze być Twix, ale poległ przed sesją zdjęciową... [ ' ]
Takie drobiazgi, a humor poprawiają z samego rana! I znowu poczułam się jak mały dzieciak ;)
  
A jak wyglądają u Was Mikołajki? Obchodzicie? Zapominacie? ;)

81 komentarzy:

  1. Będę miałam mikołajski jak mój mikołaj wróci z pracy :D Fajna sprawa z wypchanymi butami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tradycja musi być ;) Wczoraj było wielkie szorowanie butów, bo przecież Mikołaj do brudnych prezentu nie włoży :P

      Usuń
  2. Fajnie, w butach!
    Mnie w dzieciństwie Mikołaj władał prezenty od poduszkę, a reszta leżała obok łóżka. Cwaniak, nigdy mnie nie obudził!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pod poduszkę? Ciekawie, u nas zawsze właśnie w butach było :D

      Usuń
  3. ooo, mój ulubiony kubeczek z Pepco :D nie mogłam mu się oprzeć :) aż idę sobie w nim zrobię herbatkę :)
    U mnie zawsze prezenty były pod poduszką, dziś jakoś marnie bo nic nie znalazłam :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcale się nie dziwię, teraz już jest moim ulubionym kubkiem :P

      Usuń
  4. Zozole bardzo lubię:D U mnie też prezenty były w butach:P Mimo, ze moja siostra ma już 15 lat to i tak obchodzimy Mikołajki, nie ma słodyczy są drobne upominki. Ja jej kupiłam plakat z Merlin Monroe, bo ją bardzo lubi:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miła inicjatywa :) U nas te akurat drobiazgi fundują rodzice, dopiero raczej na święta my też coś wymyślamy. No, ja coś wymyślam, bo rodzeństwo młodsze i funduszy raczej nie ma ;)

      Usuń
  5. U mnie też obchodzimy mikołajki ;) Zawsze koło łóżka jak rano wstaje znajduje słodycze ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie by to nie przeszło, zbyt czujnie śpię :P

      Usuń
    2. Ja twardo śpię, dlatego moje 3 budziki czasem nie dają rady ;P

      Usuń
    3. No jeśli muszę wstać to zupełnie inna bajka z tą moją czujnością :P

      Usuń
  6. Świetny kubek :)
    ... a pamięć Twixa uczcijmy minuta ciszy..... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za wsparcie w tych trudnych chwilach...

      Usuń
  7. u mnie zabrakło słodyczy;/ chyba przejdę się do sklepu:D

    OdpowiedzUsuń
  8. Takie prezenciki są świetne :) Kubek fantastyczny!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też dziś znalazłam słodycze w moich emu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, czyli ktoś jednak też używa do tego butów :D

      Usuń
  10. Kubek genialny, bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Obchodzimy obchodzimy! Tyle, że u mnie podarki lądują na poduszcze, a nie w butach :)
    U mnie też na słodko, 2 pyyyszne czekolady i małe drobiazgi do kuchni :)
    A kubek śliczny!

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie też się obchodzi mikołajki choć nie mamy jakiś specjalnych miejsc w których chowamy prezenty:) Bardzo ładnie tu u ciebie:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Cóż.... Od kiedy wyjechałam na studia jakoś Mikołaj mnie omija:( Chyba ma za daleko:P Ale nadziei nie tracę i z niecierpliwością czekam na powrót TŻ do domu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie wróciłam od TŻa i u niego też Mikołaj zostawił dla mnie prezent :P Do Ciebie na pewno też trafi ;)

      Usuń
  14. Świetny kubas, sama bym taki chciała :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Śliczny kubeczek :D
    Hm w domu nie wiem jeszcze, bo jestem jeszcze w Warszawie, a rodzice wstają później niż ja..
    Chłopak zabrał mnie z tej okazji do pizzerii, od przyjaciółki dostałam słodką laskę na choinkę z Minnie Mouse :D Z resztą dzisiaj napiszę, wkleję zdjęcia i wgl :)

    OdpowiedzUsuń
  16. U mnie Mikołajki wyglądają tak, że mam nieprawdopodobnie ciężki dzień :D Więc zazdroszczę laby :) A te słodkości mniam mniam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po ciężkim poniedziałku, wtorku i środzie należy mi się luźny czwartek :P Zwłaszcza, że jutro kolejne koło :P

      Usuń
  17. Śliczny kubek:) i Milka mmm.. uwielbiam:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękny kubek. A ja już od kilku lat nie obchodzę Mikołajek. W sumie nie jest mi jakoś szkoda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bez młodszego rodzeństwa się z tego wyrasta chyba ;)

      Usuń
  19. U mnie obchodzi się mikołajki, ale bardzo skromnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No u nas też, właśnie takie drobiazgi za kilka złotych, żeby nie wydać dużo kasy, a żeby sprawić tym przyjemność :)

      Usuń
    2. No i koniecznie musi być coś słodkiego ;)

      Usuń
    3. Bez słodkiego nie ma Mikołajek :D Ani Mikołajków :P

      Usuń
  20. Fajny kubek ;) Ja mam starszego brata, ale nie robimy sobie prezentów na Mikołajki ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój najmłodszy brat ma niecałe 6 lat, więc dla niego to nadal mega frajda ;)

      Usuń
  21. ja znalazłam "w skarpecie" mnóstwo cukierków i kilka drobiazgów z h&m :)
    ten Twój kubek to raczej małe wiaderko :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiaderka są najlepsze :D
      Mój Ukochany kiedyś namiętnie pił z osłonki na doniczkę w kształcie świnki, bo to był największy "kubek" jaki dla niego dostałam :D

      Usuń
  22. wiśniowej milki jeszcze nie jadłam

    OdpowiedzUsuń
  23. Mniam, ślinka mi cieknie jak patrzę na czekoladę :D
    U mnie nie obchodzi się Mikołajek ani Gwiazdki, wiem ;) dziwne, ale każdy kupuje sobie coś sam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też dobrze, przynajmniej prezenty są trafione :P
      My kupujemy sobie nawzajem, ale coraz rzadziej są to niespodzianki, raczej pytamy wprost, kto co chce na święta ;)

      Usuń
  24. Takie drobne rzeczy cieszą zawsze ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Każda okazja dobra do prezentów :D ja jako mikołaj dałam plamę. Kupiłam mężowi na allegro ponad dwa tygodnie temu etui na Kindla i jak poszedł na siłownię postanowiłam sprawdzić czy pasuje (żeby ewentualnie wymienić). Pasowało. Ale nie umiałam go zdjąć. Tak więc prezent miał mały falstart :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehehe, ale doszedł do tego element zaskoczenia przynajmniej :P

      Usuń
  26. a ja nie obchodzę ;p i w ogóle gdby nie blogi to bym ine widziała o co chodzi w tych całych mikołajkach ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. My w domu też obchodzimy i prędko nam się nie odechce bo pojawił się u nas mój bratanek :) To dopiero jest wyczyn dla Mikołaja przynieść coś dla 4 miesięcznego dzieciaczka! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jaka frajda! Ja zawsze mam wielką frajdę jak coś bratu kupuję - niedługo kończy 6 lat :)

      Usuń
  28. uwielbiam ludzi których cieszą takie drobiazgi!
    kubek - przydatny jak nic innego o tej porze roku! a do tego śliczny :)
    a słodyczy..nigdy dość :D
    byłabym zadowolona :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli kogoś takie drobiazgi nie cieszą to musi być smutnym człowiekiem ;)

      Usuń
  29. u mnie przeważnie drobiazgi lądują pod poduszką/przy łóżku ;) ale że w środy kładę się jak już wszyscy śpią, a w czwartki wstaję jak jeszcze wszyscy śpią (-_-) to Mama-Mikołaj nawiedził mnie wczoraj wieczorem i tym razem drobiazg wyszedł jej trochę droższy, bo dostałam cień z Bourjois, ale u nas takie prezenty są wymienne (raz używam ja, raz Mikołaj) :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To Mikołaj zrobił dobrą inwestycję :P

      Usuń
    2. no, no! taki z niego cwaniaczek trochę :D

      Usuń
  30. Ja też zapomniałam, że są Mikołajki (chyba pierwszy raz) i przez dłuższą chwilę nie wiedziałam z jakiej to okazji ukochany dał mi mikołaja z czekolady :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Awww :D
      W ciągu dnia sama zdążyłam zapomnieć i jak TŻ mi podsunął pralinki Milki to też nie od razu skojarzyłam o co chodzi :D

      Usuń
  31. ja z moimi współlokatorkami zrobiłyśmy sobie Mikołajki, prezentem od mojego Mikołaja jestem bardzo zadowolona, co widać u mnie, a w dodatku od przyjaciela i Ukochanego dostałam też coś na słodko i pierwsze moje własne kieliszki (tak, wiem jak to brzmi... :D)

    OdpowiedzUsuń
  32. o, mam taki sam kubek, strasznie go lubię :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już też :D Właśnie wypiłam z niego wielkie kawsko i mnie nosi :P

      Usuń
  33. Ja zawsze byłam tą najmłodszą, ale teraz już nawet ja prezentu nie dostałam :(

    OdpowiedzUsuń
  34. Też jak byłam mała to miałam zawsze prezenty w butach :) Fajne wspomnienie... Teraz sama musiałam być Mikołajem ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czemu by nie? ;)
      Swego czasu nawet moi dziadkowie jeszcze robili sobie prezenty do butów <3

      Usuń

Z góry dziękuję za wszelkie Wasze komentarze :)
Zawsze wszystkie czytam i staram się na nie odpowiedzieć, bo Wasza opinia jest dla mnie naprawdę ważna.
Proszę jednak o darowanie sobie komentarzy typu "Obserwuje i liczę na to samo" albo "Super, zapraszam do mnie" - takie "spamy" będę usuwać.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...