Jesteśmy na typowym blogu pisanym przez kobietę dla kobiet, dlatego dziś chciałabym poruszyć kwestię o wiele bardziej "kobiecą" niż kosmetyki czy uroda. Musimy o siebie dbać także na inne sposoby.
Chciałabym wesprzeć w swych działaniach Organizację Kwiat Kobiecości. Słyszałyście o niej?
Organizacja ta promuje regularne badania cytologiczne, uświadamia kobiety o zagrożeniu, jakim może być rak szyjki macicy, który może uderzyć w każdą z nas.
Czy wiedziałyście, że na raka szyjki macicy codziennie umiera 5 Polek? Ja nie wiedziałam. Zszokowało mnie to, bo przecież to choroba, której bez większych problemów można zapobiec, dzięki regularnemu wykonywaniu cytologii. Pozwala ona na szybkie wykrycie nowotworu, a przedinwazyjny rak szyjki macicy jest w 100% wyleczalny.
Zachęcam Was z całego serca do przyjrzenia się tematowi, choćby na stronie organizacji:
Przyznam szczerze - wczytałam się w te materiały i od razu zadzwoniłam do mojego lekarza umówić się na badanie, bo ostatnie robiłam jakieś półtora roku temu. Czas o siebie zadbać, Wam również radzę :)
Warto o tym pamiętać, statystyki nie są zmyślone :( ! A można mieć na to wpływ! Pozdrawiam, Blogging Novi
OdpowiedzUsuńTym bardziej zdziwiło mnie to "5 kobiet dziennie"... Trzeba jednak dalej uświadamiać.
UsuńTo jest niestety prawda, kobiety naprawdę nie robią cytologii. Mamy jeden z najwyższych wskaźników zachorowalności na raka szyjki macicy w Europie!
UsuńO tym słyszałam, ale nie wiedziałam, że jest to aż 5 kobiet dziennie... Przerażające...
Usuńja chodzę co roku, nie boli, nie kosztuje a ratuje zycie
OdpowiedzUsuńI bardzo słusznie!
UsuńTeż jeszcze niedawno chodziłam co roku albo i częściej, ale jakoś ostatnio odkładam i odkładam, trzeba to zmienić.
Ja mam robioną co roku.
OdpowiedzUsuńGratuluję odpowiedzialności :)
UsuńZ darmowej wizyty nie można by było nie skorzystać. Ja już zrobiłam na początku 2012 roku. Namawiam wszystkie dziewczyny!!!!
OdpowiedzUsuńTo powoli czas na kolejne badanie ;)
UsuńJa badam się częściej, bo wiem, że mogę być bardziej narażona na choroby, ponieważ mama jest chora. Wolę mieć nad swoim zdrowiem kontrolę.
OdpowiedzUsuńNo to nie dziwię się, że częściej się badasz, oby nigdy nic nie wyszło z tych badań! Pozdrów Mamę :)
UsuńTo bardzo ważne ! Tyle młodych kobiet umiera, mam, córek, żon.. :( a wystarczy tylko co pewien czas iść do lekarza :)
OdpowiedzUsuńOtóż to, mam nadzieję, że więcej jest takich uświadomionych kobiet ;)
UsuńByłam rok temu, na pewno nie zapomnę w 2013 :)
OdpowiedzUsuńI słusznie :)
Usuńja podwyższam statystyki :) cytologię mam już za sobą :) i.... przeżyłam ją, nie było strasznie, i nic nie boli ^^ jakby ktoś miał obawy :)
OdpowiedzUsuńbadajmy się Kobiety!
Nie bardzo rozumiem, czemu podwyższasz? Chyba każda dorosła kobieta ma już za sobą cytologię? ;)
UsuńTak się przynajmniej łudzę...
Ktoś jeszcze rozpowszechnia te mity, że cytologia to coś strasznego i boli? o.O
Cytologia to brzmi tak poważnie... A tak naprawdę to chwila moment i po krzyku, zero bólu ani nawet jakiegokolwiek dyskomfortu ;) Zupełnie nie ma czego się bać - i mówi to osoba, która ucieka na widok igieł, a pobranie krwi to dla mnie niemal trauma ;)
UsuńOtóż to, w sumie dziwię się, że takie mity krążą na jej temat, bo nie mają one żadnych podstaw ;)
UsuńSłuszny post ;) W sumie trzeba by się znowu wybrać na badanie ;)
OdpowiedzUsuńMądrze :D
UsuńBardzo ładne obrazki, ale nikt nie wspomina nigdy, że szczepionka na HPV kosztuje około 1500zł. Kogo stać na to, żeby wydać tyle prawie jednorazowo? Można kupić osobno 3 sztuki więc wychodzi po powiedzmy 500 za każdym razem, ale to i tak bardzo dużo. Niech takie szczepionki będą tanie to na bank kobiety będą się szczepić!
OdpowiedzUsuńDziewczynki mogą załapać się na tańsze albo i darmowe (choć nie jestem pewna, czy dalej robią takie akcje).
UsuńStarszym kobietom pozostaje chyba tylko regularna cytologia.
No, chyba że... A cytologia z HPV kosztuje grubo ponad stówkę, także nikt nam nie ułatwia:))
UsuńMimo wszystko, badać się trzeba, jakie by to nie było.
Teraz się pewnie wykażę - to zwykła cytologia HPV nie wykryje?
UsuńNie, zwykła cytologia wykrywa jedynie zmiany rakowe.
UsuńBędę musiała dokładnie wypytać lekarza...
UsuńBardzo dobrze, że przypominasz :) Uważam, że badania tego typu to absolutna konieczność! Bardzo żałuję, że w Polsce doprosić się o jakiekolwiek skierowanie na badania jest dużym wyczynem... A bez refundacji wszystko takie drogie... Chętnie robiłabym sobie badania częściej ;) Ale u ginekologa akurat bywam raz na pół roku i robię badania cały czas, od razu jak poprzednie stracą ważność (wymóg lekarza). Niestety akurat mam trochę problemów ze zdrowiem...
OdpowiedzUsuńMój lekarz też jest OK i jak co trzy miesiące dzwonię po recepty to sami mi przypominają, że czas na cytologię :)
Usuń