Ostatnio parę osób upominało się o recenzję fluidów Pharmaceris. Jako, że jako pierwszy używałam i testowałam ten matujący, dziś napiszę o nim, bo myślę, że poznałam go już wystarczająco. Szkoda, że nastąpiło to krótko po odnalezieniu podkładu idealnego, który robi mu nieco kontrast, ale nie jest źle ;)
Skład: Opis producenta:
Polecany do skóry normalnej, tłustej i mieszanej skłonnej do błyszczenia
się i łojotoku w celu ukrycia jej niedoskonałości oraz zapewnienia
efektu zmatowienia.
Działanie: Fluid zapewnia efekt zmatowienia skóry i trwały 10-godzinny makijaż.
Zawiera kompleks współdziałających ze sobą składników długotrwale
matujących i przywracających naturalną równowagę skóry nawet w warunkach
stresowych. Unikalna kompozycja pigmentów doskonale wyrównuje koloryt
skóry, maskuje niedoskonałości cery nie powodując efektu maski. Zawarta
laktoflawina wpływa na zwiększenie energii komórkowej, stymuluje proces
dogłębnej regeneracji i wygładzania skóry. Wzmacnia mechanizmy obronne
skóry i sprawia, że jest mniej podatna na czynniki zewnętrze i
podrażnienia. Lekka konsytencja fluidu opartego na technologii SoFTBase
nie obciąża skóry oraz nie zatyka porów pozwalając jej oddychać.
Zawartość fotostabilnych filtrów UVA i UVB zapewnia ochronę przed
szkodliwymi skutkami promieniowania słonecznego.
Gdzie i za ile: głównie w aptekach, np. SuperPharm, ok. 39zł / 30ml
Moja opinia:
W tej linii dostępne są trzy kolory - Ivory to oczywiście najjaśniejszy.
Opakowanie to wygodna "buteleczka" z pompką, baaardzo praktyczna i do tego ładna. Wygląd zewnętrzny zdecydowanie na plus. Z pompki można jednorazowo wydobyć maleńką ilość podkładu, ale i taką, która wystarczy na całą twarz. Konsystencja jest dość gęsta, mocno kremowa, umożliwia dość gładkie nakładanie na twarz.
W pierwszej chwili po zetknięciu fluidu ze skórą, uderzył mnie mocno żółtawy kolor. Zaaplikowałam równomiernie, a po paru minutach kolor był już znacznie bardziej naturalny. Nie podkreślił suchych skórek ani minizmarszczek w okolicach oczu, ale było widać, że jednak COŚ na twarzy mam, a także czułam fluid na skórze. Nie jest to jakieś wybitnie upierdliwe wrażenie, bo efektu maski zdecydowanie nie ma, ale też nie dzieje się tak, że podkład staje się częścią skóry. Niestety nie zauważyłam też, żeby fluid matowił - a może wręcz przeciwnie. Przyznaję, że nigdy nie czekałam zbyt długo, a wiem, że niektóre podkładu uzyskują mat np. po parudziesięciu minutach - w przypadku tego podkładu zawsze po min. pół godziny aplikowałam puder. I w tej sytuacji można podkład uznać za "matujący", bo z jednorazowym dodatkiem pudru utrzymuje twarz matową do wieczora. Krycie jest całkiem niezłe, na pewno ładnie wyrównuje się koloryt cery i chyba nie ma mowy o jakichkolwiek smugach. Niestety zauważyłam też, że pod wieczór podkład ten zaczyna nieco ciemnieć - nie jest to duża zmiana, ale dla mnie widoczna, choć nie sądzę, żeby ktokolwiek inny zwrócił na to uwagę.
Podsumowując, fluid ten jest... hmm... średni. Ma parę wad, parę zalet, trudno mi ocenić, czy go polecam - to zależy, jakiego podkładu tak naprawdę Wy szukacie :)
Gdzie i za ile: głównie w aptekach, np. SuperPharm, ok. 39zł / 30ml
Moja opinia:
W tej linii dostępne są trzy kolory - Ivory to oczywiście najjaśniejszy.
Opakowanie to wygodna "buteleczka" z pompką, baaardzo praktyczna i do tego ładna. Wygląd zewnętrzny zdecydowanie na plus. Z pompki można jednorazowo wydobyć maleńką ilość podkładu, ale i taką, która wystarczy na całą twarz. Konsystencja jest dość gęsta, mocno kremowa, umożliwia dość gładkie nakładanie na twarz.
W pierwszej chwili po zetknięciu fluidu ze skórą, uderzył mnie mocno żółtawy kolor. Zaaplikowałam równomiernie, a po paru minutach kolor był już znacznie bardziej naturalny. Nie podkreślił suchych skórek ani minizmarszczek w okolicach oczu, ale było widać, że jednak COŚ na twarzy mam, a także czułam fluid na skórze. Nie jest to jakieś wybitnie upierdliwe wrażenie, bo efektu maski zdecydowanie nie ma, ale też nie dzieje się tak, że podkład staje się częścią skóry. Niestety nie zauważyłam też, żeby fluid matowił - a może wręcz przeciwnie. Przyznaję, że nigdy nie czekałam zbyt długo, a wiem, że niektóre podkładu uzyskują mat np. po parudziesięciu minutach - w przypadku tego podkładu zawsze po min. pół godziny aplikowałam puder. I w tej sytuacji można podkład uznać za "matujący", bo z jednorazowym dodatkiem pudru utrzymuje twarz matową do wieczora. Krycie jest całkiem niezłe, na pewno ładnie wyrównuje się koloryt cery i chyba nie ma mowy o jakichkolwiek smugach. Niestety zauważyłam też, że pod wieczór podkład ten zaczyna nieco ciemnieć - nie jest to duża zmiana, ale dla mnie widoczna, choć nie sądzę, żeby ktokolwiek inny zwrócił na to uwagę.
Podsumowując, fluid ten jest... hmm... średni. Ma parę wad, parę zalet, trudno mi ocenić, czy go polecam - to zależy, jakiego podkładu tak naprawdę Wy szukacie :)
Sprawdzałam kolory tych fluidów w aptece i niestety są za ciemne :<
OdpowiedzUsuńDla mnie też, niestety, są za ciemne.
UsuńA miałyście możliwość sprawdzenia na twarzy?
UsuńRobiłam o tym filmik. Rzeczywiście wydaje sie ciemny ale na twarzy jest zupełnie spoko.
UsuńA mnie ten fluid bardzo przypadł do gustu. Uwielbiam go na co dzień. A błuszczenie na nosku sprawnie matuje puder bambusowy z BU:)
OdpowiedzUsuńAle na lato już będzie za ciężki ;)
UsuńMoja cera błyszczy się, cokolwiek na nią nałożę, więc u mnie niestety nie ogranicza się to do "błyszczenia na nosku" ;)
Na lato chyba każdy fluid/podkład bywa zbyt cięzki. Ale Pharmaceris u mnie leciutko "się nosi", nie czuć go na twarzy. Skóra oddycha i nie wyskakują żadne niespodzianki.
UsuńNo to najwyraźniej nasze cery nieco inaczej go przyjmują ;)
UsuńNa lato myślę, że idealny będzie popularny teraz Rimmel :D
Mam go i czeka właśnie na lato:) pozdrawiam:*
UsuńWygląda całkiem fajnie
OdpowiedzUsuńW właśnie takie mieszane uczucia ma sporo osób w stosunku do tego podkładu!
OdpowiedzUsuńHeh, cieszę się, że nie tylko ja jestem taka "niezdecydowana". No, ale mało jest przecież produktów w 100% dobrych albo złych ;)
Usuńja go mam i o dziwo kolor Ivory jest dla mnie za jasny :O
OdpowiedzUsuńA Naturala testowałaś?
Usuńmiałam kilka produktów z tej firmy do twarzy i jakoś żaden nigdy mnie nie zachwycil
OdpowiedzUsuńA jakieś nie do twarzy używałaś?
Usuńkupiłam go parę dni temu z nadzieją, że nie będzie mnie zapychał. jeszcze dobrze go nie przetestowałam, ale pierwsze wrażenie jest ok, kolor ivory jest idealny. ale zobaczymy jak będzie się sprawował przy dłuższym noszeniu..
OdpowiedzUsuńa jaki jest ten twój idealny fluid?
Żelowy Rimmel, recenzowałam go tu jakiś czas temu :)
UsuńNigdy nie używałam kolorówki Pharmaceris, ale jakoś mnie do niej zupełnie nie ciągnie...
OdpowiedzUsuńP.S. Zostałaś otagowana ;) http://smoothmakeup.blogspot.com/2012/02/tag-5-kosmetycznych-rzeczy-ktorych.html
Z tego co mi wiadomo, ich kolorówka ogranicza się do kilku podkładów ;)
UsuńDzięki za taga! :)
Ja spróbuję załatwić sobie próbkę i zobaczę :))
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto pytać w aptekach prowadzących tę markę :)
UsuńDLa mnie Ivory jest zdecydowanie za jasny, ale daje matowy efekt. Nie wiem , może zależy od cery :)
OdpowiedzUsuńpo dluzszym stosowaniu niestety zapycha...
OdpowiedzUsuńMamaUlki
Osobiście, uważam ten podkład za najgorszy jaki miałam.
OdpowiedzUsuń