OK, to będzie najkrótszy post w historii tego bloga, jeśli chodzi o "włosową aktualizację".
Po prostu dlatego, że nie mam o czym pisać. Włosy stanęły w miejscu, nie rosną za bardzo, nie wypadają bardziej niż ostatnio, nic się z nimi nie dzieje. A do mojej pielęgnacji dołączył tylko jeden kosmetyk...
Nie ma szału, jeśli chodzi o ich wzrost. Nie widzę zbyt dużej różnicy, choć na zdjęciu z profilu wygląda to inaczej - pewnie przez to, że na aktualnym zdjęciu mam na sobie "puchaty" luźny golf, na którym włosy leżą. Wg miarki urosły o 1,5cm, ale już jakiś czas temu przestałam wierzyć tym pomiarom - nigdy mi nie wychodzą tak samo, więc proszę traktować je z przymrużeniem oka ;)
Nie będzie tym razem zdjęcia z ilością wypadających włosów - raz, że zapomniałam go cyknąć, dwa, że nie ma sensu, bo ilość ta jest znikoma, jak ostatnio ;) Nie stosuję na chwilę obecną żadnych "wspomagaczy" do włosów wypadających, ale są one w pogotowiu, w razie jakby z jakiegoś powodu sytuacja się pogorszyła.
Jak pisałam, w mojej pielęgnacji przybył tylko jeden produkt, mianowicie migdałowy olejek do włosów Dabur Vatika. Na razie zbyt mało razy go użyłam, żeby wydawać opinię, ale pierwsze wrażenia są raczej mieszane. Postaram się jednak w najbliższym czasie wziąć go szczególnie pod lupę i za jakiś czas napisać Wam parę zdań na jego temat :)
A na razie - na razie ;)
W najbliższym czasie ogólnie zmniejszy się tymczasowo ilość postów, bo szykuje mi się wyjazd, no i w przyszłym tygodniu planuję pomieszkać u Ukochanego, a tam gorzej będzie z dostępem do bloga ;)
Dużo nie urosły - choć faktycznie to zdjęcie z profilu jest mylące, wydaje się, że masz dłuższe włosy - ale wydaję mi sie, że poprawił się ich stan ;) Poza tym miesiąc to naprawdę niedużo, a czasami właśnie włosy ''stoją'' w miejscu.
OdpowiedzUsuńPoza tym wyglądają ładnie i zdrowo ;)
Fakt, miesiąc to mało, ale czasem już po miesiącu widać było u mnie sporą różnicę, poprzeglądaj poprzednie posty z tej serii ;)
Usuńnie martw sie, u mnie przez stres tez nic nie urosly przez styczen;/
OdpowiedzUsuńSesja <3
UsuńMoje się ostatnio placzą wredoty :<
OdpowiedzUsuńMimo odżywek/masek?
UsuńWyglądają ładnie i zdrowo :)
OdpowiedzUsuńOrlico dziękuję za przesyłkę! Dotarła :)) Kolory lakierów jak najbardziej trafione! Super :) Dziękuję jeszcze raz :-*
Ooo, cieszę się bardzo :) To teraz czekam na zdjęcia ich na pazurkach ^^
Usuńwyglądają bardzo zdrowo :)
OdpowiedzUsuńChociaż wyglądają... ;)
Usuńale ten czas leci! mi włosy rosną jak szalone, chętnie bym się zamieniła :)
OdpowiedzUsuńZamień się! :D
UsuńWidać, że są odżywione i zdrowe :)
OdpowiedzUsuńOj, niestety, do takich im trochę brakuje, ale nie sądzę, żeby kiedykolwiek mogły być w idealnej kondycji ;)
UsuńMarudzisz :) Dają radę :)
OdpowiedzUsuńSpodziewam się przyjazdu ciotki, mogę marudzić :P
UsuńRównież zapuszczam włosy, Twoje włosy wyglądają na zdrowe i mocne, kibicuję w zapuszczaniu! Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuń