Zapowiedziałam tego posta już jakiś czas temu i domyślam się, że większość z Was spodziewała się po nim czegoś więcej, niż tu zaprezentuję ;) Przykro mi, jeśli Was zawiodłam, ale jednocześnie spełniam prośbę części moich czytelniczek, które od dawna "marudziły" przy okazji każdego z moich makijaży, że powinnam podkreślać brwi. Zawsze wtedy odpowiadałam, że źle się z tym czuję, jak karykatura samej siebie, ale zobaczymy, co Wy macie na ten temat do powiedzenia...
Jakiś czas temu w jakiejś wizażowej wymianie wpadł mi w łapki taki zestawik Oriflame do brwi. Uznałam, że może kiedyś się przydać. Jak widzicie, parę razy użyłam tego ciemnego koloru, jasny był zupełnie niewidoczny, a dyskomfort i tak czułam, więc... ;) Ten pierwszy kolor ma postać kremu i jeszcze nie pojęłam, do czego ma służyć :P Postanowiłam użyć tej paletki teraz, żeby Wam pokazać, czy faktycznie podkreślenie brwi tak poprawia wygląd całej twarzy w moim przypadku...
(Nadal nie przepadam za pokazywaniem mojej niefotogenicznej mordki, ale trudno :P)
Jak widzicie, najpierw zrobiłam makijaż kompletny w moim mniemaniu - pomalowałam oczy i nałożyłam podkład. Darowałam sobie puder i szminkę/błyszczyk - w sumie rzadko używam czegoś na usta. Pocykałam parę zdjęć - to oczywiście te w pierwszym rzędzie.
Później z bólem serca i grymasem na twarzy podkreśliłam nieco brwi. Wygląda tu, jakbym miała je wyciągnięte za bardzo ku środkowi, ale to kwestia perspektywy, upewniłam się z pędzelkiem przy nosie :P
I co, jak uważacie, faktycznie tyle to zmienia? Jak już pisałam, ja z podkreślonymi brwiami, nawet tak delikatnie, czuję się karykaturalnie. Powiedzcie, czy jest sens dalej próbować się przełamać w tej kwestii ;)
Tu jeszcze zbliżenie na same brwi, wybaczcie, że nieostre:
I na makijaż:
Takie dzienne błyszczące nic specjalnego ;) Użyłam tu dwóch cieni z paletki Sleek Make-up - Original, eyelinera z limitki Catrice Welcome to Las Vegas na górnej powiece, kredki Essence Into the Wild oraz tuszu Avon SuperShock Max.
Czekam więc na Wasze zdanie, czy te brwi faktycznie czynią metamorfozę całej twarzy - ale taką pozytywną metamorfozę ;) Bo negatywną dostrzegam sama, choć to pewnie moje uprzedzenia i przyzwyczajenie do jasnych brwi ;)
Kochana to pierwsze to zapewne wosk, którym układasz brwi w pożadanym kierunku. Bardzo Ci pasują takie podkreslone brwi, trzeba tylko się przyzwyczaić do takiej samej siebie :)
OdpowiedzUsuńTaaaki bajer... :D
UsuńNo nic, i tak chyba nie jest mi to potrzebne, bo brwi mam tak delikatne, że nie ma co sterczeć w złym kierunku ;)
Ja sama do niedawna nic nie robiłam z brwiami, bo czułam, że jeśli są nawet o ton ciemniejsze to wyostrzają i postarzają mi twarz. Ale też spróbowałam z taką paletką poćwiczyć i teraz nie wyobrażam sobie zrobić makijaż i pozostawić brwi "gołe". Ich przyciemnienie nadaje charakteru. Ja używam paletki z Essence, właściwie tylko jej ciemnego koloru. Ubolewam, że nie dodali do niej wosku, bo przydałby się moim niezdyscyplinowanym włoskom.
UsuńOrliczko, dokładnie tak samo mówiłam, że mam za jasne i za rzadkie brwi, żeby cokolwiek z nimi robić, bo każda ingerencja będzie wyglądać nienaturalnie. Ale nieskromnie sądzę, że na dobre mi wyszła zmiana zdania :)
UsuńTo może i ja się kiedyś przekonam... ;)
UsuńWyglądasz dużo korzystniej z mocniej zarysowanymi brwiami. Dodają Ci "wyrazistości". To kwestia przyzwyczajenia, bo sama też długo nie mogłam się przekonać i przyzwyczaić do "malowania" brwi. Ale też wyszło mi to na dobre. Mam tą samą paletkę swoją drogą :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie wydaje mi się, że tej wyrazistości dodają aż za bardzo, tylko przepaski na oko i haka zamiast dłoni brakuje ^^
UsuńNo nic, trzeba próbować ;)
mi sie wydaje ze w podkreślonych wyglądasz lepiej :) ja lubię cień z Inglota do tego używać, ale myślę o hennie,tyko jest strach czy nie wyjdzie mi dziwnie, do tego mam dziurę w brwi (tak kiedyś za dużo wyrwałam i nie odrosło) wiec dla mnie to konieczność na większe wyjście podmalować brwi, bo na nieszczęście dziurkę mam w załamaniu brwi i obie brwi się troszkę różnią wysokością:(
OdpowiedzUsuńUuu, rozumiem ten ból - ja mam dziurę w rzęsach -.- Nie wiem jakim cudem się zrobiła, ale na jednym kawałku mam dużo krótsze rzęsy niż wszędzie i tego raczej nie da się dokładnie zatuszować :( To jest na lewym oku, a zwykle pokazuję tu prawe w przybliżeniu ;)
Usuńteż mam dziury w rzęsach, w zewnętrznych kącikach! :(
UsuńA ja na samym środku -.-
UsuńA mi się wydaje, że z podkreślonymi wyglądasz ładniej, uzupełnia braki itd :D Ja sama mimo czarnych brwi, lepiej i tak wyglądam z podkreślonymi jeszcze bardziej. Kwestia przyzwyczajenia ;)
OdpowiedzUsuńAle przy czarnych brwiach chyba nie ma takiej różnicy jak u mnie "przed" i "po" ;)
UsuńPowiem Ci, że wolę Ciebie BEZ podkreślonych brwi. Wyglądasz tak jakoś delikatniej :) Ale do samych zdjęć makijażu oczu takie podkreślone brwi jak najbardziej pasują :)
OdpowiedzUsuńMoże po prostu będę podkreślać przy mocnych makijażach, przy których te moje gołe brewki by ginęły ;)
UsuńA wiesz, że mi się bardziej podobasz z podkreślonymi brwiami :)
OdpowiedzUsuńObawiam się, że nie tylko Tobie ;)
Usuńprzyzwyczaj się Kochana bo ładniej Ci z podkreślonymi:)
OdpowiedzUsuńA buuu :( ;)
Usuńlepiej w podkreślonych brwiach :) brwi są konturą oczu
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem troszkę źle podkreśliłaś brwi od strony nosa. Spróbuj je następnym razem mniej tam pogrubić. Do podkreślenia brwi możesz też użyć jeszcze jaśniejszego cienia (np. wymieszać z sobą te dwa kolory z paletki). :)
OdpowiedzUsuńPróbowałam zrobić cieniej, ale widać było, że włoski są także poza podkreśloną częścią i wyglądało to kiepsko. Z kolei nie mogę wydepilować tej części bardziej, bo to już w ogóle strasznie będzie wyglądać :P
UsuńNie wiem, co jest w tej sytuacji mniejszym złem...
Ja nienawidze siebie z podkreślonymi brwiami. Mam je tak ciemne, że tylko czarny cien jest w sranie je podkreslic. Niestety nie wygląda to zbyt ładnie i zostawiam je takie jakie są :) A nie są najgorsze.
OdpowiedzUsuńw takim razie wniosek jest taki, że jeżeli samej Tobie z tym źle to nie warto na siłę się do czegos przekonywac :)
Miło mi dla odmiany czytać taką opinię ;)
UsuńRobi metamorfozę :) I to bardzo na korzyść! ładnie podkreśliłaś brwi, nie rozumiem o co Ci chodzi z tym "za bardzo do środka", czyli że w stronę nosa? Moim zdaniem wcale nie za daleko. Popracujesz jeszcze trochę i będzie perfekcyjnie, chociaż już teraz jest bardzo dobrze :) A wosk nie tylko układa niesforne włosy, nadaje też brwiom teksturę, żeby nie były takie pudrowe i rozmyte. Też mam tą paletkę z Oriflame i jest całkiem niezła ;)
OdpowiedzUsuńTak, w stronę nosa, ale w rzeczywistości tak nie jest :)
UsuńMoże więc będę próbować bawić się tym woskiem, dzięki za wytłumaczenie brwiowemu laikowi ;)
Mnie równiez bardziej podobają się podkreślone :) Choć na codzien pewnie i tak nie będziesz tego praktykowac :)
OdpowiedzUsuńNa co dzień to nawet nie zawsze mam mejkap ;)
UsuńMoim zdaniem wyglądasz milion razy lepiej z podkreślonymi brwiami, ale jeśli Tobie to nie pasuje, to wcale Cię nie namawiam, żebyś je malowała. Przede wszystkim Ty masz się czuć dobrze. :)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam, ale ile można czytać pod makijażami "Podkreśl brwi!" ^^
UsuńBardzo mi się podobają podkreślone brwi. Dla mnie to jest taka kropka nad i ;) ale sama jeszcze nie umiem sobie z tym poradzić :D Ciężko też znaleźć odpowiedni kosmetyk, bo potrzebuję cieni/kredki w ciepłym kolorze, a przeważnie są same chłodne brązy.
OdpowiedzUsuńHmm, w sumie ten cień z Ori jest dość chłodny, ale na mojej ciepłej cerze wygląda już cieplej ^^
UsuńZmiana na plus! Ja widzę różnicę:) Oczy są bardziej wyraziste a czoło wydaje się być mniej wysokie.
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc dopiero po Twoim komentarzu zobaczyłam, że faktycznie skraca czoło, co mi się podoba, bo jest ono moją zmorą :D Grzywka odpada, ale może czasem te brwi coś dadzą :)
UsuńJa mam paletkę z Catrice i dodatkowo utrwalam włoski żelem z Delii:)
OdpowiedzUsuńoo, o wiele lepiej:)
OdpowiedzUsuńoczy są bardziej wyraźne jak je podkreśliłaś:) ja sama używam zestawu z essence, ale czaję się na ten z catrice:P
O tym zestawie z Essence słyszałam sporo dobrego, a jak zdecydowałam się go kupić, to już nie było nigdzie :P
UsuńTeż ostatnio zainwestowałam w szczotkę i kredkę do brwi, choć było mi trudno znaleźć odpowiednią do mojej karnacji i oczu. No i naprawdę jestem zadowolona - mam moim zdaniem wyrazistsze spojrzenie i taki "charakterek" bardziej zauważalny :)
OdpowiedzUsuńA jaką masz kredkę?
UsuńJestem jak najbardziej na TAK :) Podkreślone brwi ''robią'' całą twarz! Zdecydowanie nie rezygnuj z tego :) A wosk to genialna sprawa - nie tylko dyscyplinuje włoski, ale sprawia, że kontur jest wyraźniejszy, włoski bardziej lśniące. Spróbuj, nie powinnaś żałować :)
OdpowiedzUsuńJuż wiem, że wosk nie jest dla mnie - raz, że takie mocno konturowe brwi mi się nie podobają, a dwa, że nie trzeba ich "ugrzeczniać" na szczęście ;)
Usuńpodkreślone bri nadają wyrazu kazdej buzi... ja mam ciemne brwi... a mimo wszystko w kilku miejscach pociągam ją cieniami do brwi... i od rzu jest lepiej ;)
OdpowiedzUsuńprzełamm sie Orliczko, bo bardzo ładnie wyglądasz z tak zrobonymi oczkami ;)
Dzięki, trzeba będzie ćwiczyć... Może się przełamię ;)
UsuńWg mnie powinnaś nadal próbować, z podkreślonymi brwiami wyglądasz lepiej! Ja na początku też miałam straszne opory i źle się czułam z podkreślonymi brwiami, a teraz nie wyobrażam sobie pomijać tego kroku w makijażu ;) Ten pierwszy produkt, to tak jak dziewczyny już pisały, zapewne wosk, może się okazać bardzo przydatny :)
OdpowiedzUsuńNo to zostaje mi walczyć ^^
Usuńjeżeli nie czujesz się dobrze z tym podkreśleniem to po co to robić? :)
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem masz bardzo ładny kształt i kolor brwi i niepotrzebne jest Ci dodatkowe spędzanie czasu na tej czynności :)
Jak już to do mocnych makijażów albo wręcz tylko makijażów na bloga, bo na co dzień - oooj, nie ma mowy ;)
Usuńteż miałam taki problem, bo moje naturalne brwi są nie dość, że rzadkie, to jeszcze jasne. Ile to ja się wysłuchałam pytań typu: A Ty masz brwi ? nie nie mam -.- Dlatego już od dłuższego czasu staram się je podkreślać, i to jest moje absolutne minimum. Jakoś 2-3 miesiące temu miałam zrobioną hennę dużo ciemniejszą niż miałam wcześniej (z brązu na czerń z brązem) i bałam się, że będę wyglądać śmiesznie, ale okazało się, że w końcu moja twarz wygląda ładnie. Jak większość dziewczyn uważam, że z podkreślonymi brwiami wyglądasz lepiej, ale wiem też, dlaczego masz uprzedzenia :) może na początek spróbuj brązowego żelu do brwi z Delii, ujarzmia włoski i delikatnie je przyciemnia. Jak już się oswoisz, to może spróbuj henny ;)
OdpowiedzUsuńNeee, dodatkowych cudów w tym celu kupować nie będę, co najwyżej spróbuję pomieszać dwa odcienie stąd i kombinować :)
UsuńTo pierwsze to jakiś pseudo-wosk do brwi.... mam te paletkę i o ile ciemniejszego cienia używam, to ten jaśniejszy jest za jasny, a wosk to w ogóle jest o kant tyłka potłuc :/
OdpowiedzUsuńCo do samego podkreślania brwi to ładnie ci w takich podkreślonych :) nie rezygnuj od razu! poeksperymentuj, może sie przekonasz. Ja na początku tez miałam mieszane odczucia, poza tym ciągle szukam idealnego odcienia cienia ;)
Próbowałam tego wosku i jakbym jakąś wazelinę kładła na brwi o.O
UsuńŁadniej z podkreślonymi brwiami :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie lepiej wyglądasz z podkreślonymi brwiami :)
OdpowiedzUsuńA to pech... ;)
UsuńA mnie się podoba i tak i tak :) Te pomalowane nieco optycznie skracają nos i czoło. A może to kwestia perspektywy... Ale jak to mówią ładnemu we wszystkim ładnie ;) Myślę, że warto się przekonać do tych brwi. Nie musisz ich przecież podkreślać codziennie.
OdpowiedzUsuńWłaśnie to optyczne skrócenie czoła mnie najbardziej przekonuje, bo "wyrazistość" twarzy mniej do mnie przemawia ;)
Usuńlepiej z podkreślonymi, twarz jest wtedy abrdziej wyrazista :)
OdpowiedzUsuńI Ty, Brutusie...? :P
Usuńa co! :P
UsuńTeż uważam, że lepiej z podkreślonymi brwiami. U kogoś bardzo lubię wyraziste brwi. Ja do swoich brwi się ciągle przekonuję :)
OdpowiedzUsuńHehe, no to witam w klubie, u kogoś też mi się podobają ;)
Usuńjestem zdecydowanie za metamorfozą :) powtorze pewnie kolejna osobe ale twarz naprawde nabrała wyrazu :)
OdpowiedzUsuńprzyzwyczaj sie kochana bo zmiana niezauważalna dla otoczenia ale na pewno beda sie zastanawiac " cos sie zmieniło, ale co ??? "
wierz mi, ja kiedy zaczęłam podkreślać brwi cieniem to dotarło do mnie jak mogłam tego nie robić wczesniej.. przy ciemnych wlosach kilka jasnych brewek na krzyz i zawsze cos mi nie pasowało i w koncu doznałam olśnienia :)
No u mnie reakcje są takie, że ludziom wydaje się, że zrobiłam dużo ciemniejszy makijaż niż zwykle, podczas gdy użyłam tych samych cieni np. ;)
UsuńŁadniej z podkreślonymi brwiami! :)) Ale wiem, że możesz czuć się 'obco' - też przez to przechodziłam. Dopiero od około roku podkreślam brwi (używam do tego paletki Essence), a wcześniej ciągle chodziłam w 'czystych', które z natury są tak jasne, że ich nie widać. :D Po pierwszym pomalowaniu czułam się jak głupek, a teraz jest odwrotnie - jak głupek czuję się, gdy mam gołe brwi. :)
OdpowiedzUsuńPoeksperymentuj, poćwicz - z czasem się przekonasz! :))
Czuć się jak głupek to mało powiedziane :D
UsuńJa dokładnie jak Aktogimka bez podkreślonych brwi wyglądam jakbym była chora. Moja twarz wygląda na rozmytą, niewyraźną, zaspaną. Mam bardzo jasne brwi i bez podkreślenia ich kredką Manhattan po prostu nie wyjdę z domu. :) Z "widocznymi" brwiami twarz jest bardziej wyraźna, oczy wyeksponowane. Popróbuj, na pewno się przekonasz :)
OdpowiedzUsuńZapraszam: http://wielkikufer.blogspot.com/
Oj, wiem, co macie na myśli z tym chorym wyglądem...
UsuńJakiej dokładnie kredki używasz?
zmiana jak najbardziej na plus :) ja codziennie podkreślam brwi bo mam strasznie jasne a przy ciemnych oczach i włosach nie wygląda to fajnie :D
OdpowiedzUsuńPrzyzwyczaiłam się :P Miałam takie brwi nawet do czarnych włosów i w sumie nikt nigdy na to uwagi nie zwracał.
Usuńbardzo fajny, delikatny efekt, myślę, że w Twoim przypadku sprawdziła by się również henna :)
OdpowiedzUsuńMiałam parę razy nakładaną hennę, ale słabiutki efekt u mnie dawała...
Usuńi tak i tak Ci ładne więc to już zależy od Ciebie :D
OdpowiedzUsuńNo i jest dylemat ;)
UsuńJa do niedawna miałam takie samo zdanie jak Ty. Że z podkreślonymi brwiami wyglądam po prostu śmiesznie. Z drugiej jednak strony zawsze podobały mi się kobiety z wyraźnymi brwiami, a sama niestety mam jasne i niewyraźnie, nie musze ich właściwie nawet regulować, bo i tak nie widzę różnicy.
OdpowiedzUsuńJednak ostatnio podczas zakupowego szału(miałam naprawdę gorszy dzień) wpadłam w rossmanie na korektor do brwi marki Delia, a że słyszałam o nim same superlatywy to bez zastanowienia wrzuciłam do koszyka (przez to niestety nie mogę Ci podać ceny, ale na pewno nie była jakaś kosmiczna). Użyłam go raz i zakochałam się! bałam się, że nie będę go umiała użyć, że konsystencja będzie zbyt gęsta. A nawet osoba tak niewprawna jak ja po pierwszym użyciu była zadowolona. efekt jest subtelny, ale widoczny. Naprawdę, polecam :)
metamorfoza na pewno na plus. Super sprawa. Warto tu też korzystać z pomocy takich miejsc jak https://evospa.pl/henna-brwi-jak-dlugo-sie-utrzymuje
OdpowiedzUsuńZmiana jak najbardziej na plus! Polecam tu zainteresować się też kosmetykami naturalnymi od https://dashofglam.pl
OdpowiedzUsuń