Dziś napiszę Wam parę zdań o pewnym moim kosmetycznym odkryciu sprzed lat ;)
Otóż jeszcze będąc w gimnazjum, niestety wiele lat temu, natknęłam się na allegro na takie właśnie plastry oczyszczające. Wówczas mój nos był wręcz ciemny od zaskórników, więc czemu by nie spróbować? Zamówiłam kilka sztuk i od tamtej pory mam ich parę w kosmetyczce :)
W ramach opisu producenta:
Gdzie i za ile: na Allegro, zwykle ok. 1zł / szt
Znajdujący się w takim opakowaniu plaster wygląda tak:
Plaster wygląda jak zwykły plaster bez jałowej gazy czy gąbeczki. Naklejony jest na sztywną folię, więc zamknięty dodatkowo w saszetce jest bezpieczny. Aby go użyć, należy obficie zmoczyć nos wodą (ja wolę np. hydrolat) i nakleić na niego ten plaster, jak na obrazkach powyżej. Trzymamy go tak 10-15 minut, a później delikatnie odklejamy.
Gdy użyłam go po raz pierwszy, byłam zszokowana jego skutecznością. Otóż po odklejeniu ukazał mi się czyściutki nos, a na plastrze zostało mnóstwo igiełek - zawartość każdego z porów na nosie... Na zdjęciu powyżej chyba mniej więcej widać, jak plaster potrafi wygładzić i oczyścić tę powierzchnię, mimo że aż takich problemów jak wtedy już nie mam ;) Zawsze jednak, kiedy zdejmę plasterek, siedzę zafascynowana i gapię się na te igiełki - nawet sobie nie wyobrażamy, ile tego może siedzieć w naszych porach. Oczywiście nie wszystkie to ciemne wągry - większość to po prostu niemal przezroczyste słupki łoju i innych zanieczyszczeń. Zastanawiałam się, czy przedstawić Wam ten na swój sposób obleśny widok, uznałam, że czemu nie? Zbliżenie Wam daruję, ale już tu widać, ile tego wylazło ;)
Jeśli nadal szukacie czegoś skutecznego do oczyszczania nosa, spróbujcie koniecznie tych plastrów. Jeśli się dobrze orientuję, są też takie na brodę i na czoło, ale takie mi z kolei nie są potrzebne, więc nie wnikałam głębiej w tę ofertę.
W najbliższym czasie będę uzupełniać moje zapasy, bo został mi jeden plasterek, a staram się stosować je co ok. 2 tygodnie ;)
Dotąd plastry jakie miałam to nie "zrywały" mi właściwie nic. Ale widze, że te jednak są skuteczne...
OdpowiedzUsuńJa niestety nie mam porównania do innych ;)
UsuńJeszcze nie uzywalam tych z nivea, mialam jakies inne i nic nie zrobily. Mozna je dostac w rossmanach?
OdpowiedzUsuńNie, nie są w ogóle dostępne w Polsce poza Allegro.
UsuńO raju ! Mam od groma wągrów na nosie ..., a ż cena nie za wysoka i mówisz że działają to chyba warto spróbować, kurcze właśnie za to kocham blogi :)
OdpowiedzUsuńZa kuszenie? :P
UsuńJa używam obecnie z Beauty Formulas i na mnie działają. Te z Nivea wiele osób mi polecało i mam zamiar je przetestować.
OdpowiedzUsuńO, nawet nie słyszałam o tych z BF :D
UsuńMiałam kiedyś takie plastry, ale myślałam, że oderwą mi nos ;) Dzięki, że mi o nich przypomniałaś :) Pocierpię trochę dla urody :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cała przyjemność po mojej stronie :P
Usuńtez je kupiłam na alle i tez jestem z nich zadowolona.. Dla płci brzydkiej też mają;)
OdpowiedzUsuńAle nie wiem, czy czymś konkretnym się różnią te dla facetów ;)
UsuńOoo muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńWarto sprawdzić :)
Usuńłee ;) Przydałyby mi się takie plastry. Tyle, że ja wągry mam nie tylko na nosie, ale też na części policzków... buu.
OdpowiedzUsuńNa policzki można spróbować może te na czoło?
Usuńszkoda, że dostępny tylko na allegro, ale mimo tego całkiem możliwe że się na nie zdecyduję.
OdpowiedzUsuńJa i tak często robię internetowe zakupy, więc dla mnie to niewielka przeszkoda ;)
UsuńZdecydowanie zerknę na nie :D
OdpowiedzUsuńDaj znać, jak się sprawują u Ciebie ;)
Usuńmożesz polecić sprzedawcę? :)
OdpowiedzUsuńWiesz co, właściwie zawsze zamawiałam u kogoś innego i nigdy się nie przejechałam, więc raczej nie mam jakiegoś konkretnego sprzedawcy :)
UsuńZakupię specjalnie dla nosa mojego (nie)szczęścia :)
OdpowiedzUsuńBędzie wiedział, jak się tym posłużyć? ;) Mojego przerasta użycie kremu do twarzy :P
UsuńKoniecznie muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNa brodę niestety także muszę :(
Daj znać, jak te brodowe się sprawdzą ;)
UsuńMuszę coś takiego zamówić, kiedyś miałam, ale używałam sporadycznie. Może teraz regularne stosowanie plastrów + ocm pozwoli mi choć trochę domknąć i oczyścić pory... :)
OdpowiedzUsuńTrzymam więc kciuki ;)
UsuńMiałam kiedyś takie plastry, ale na mnie nie działały... O dziwo na moją mamę bardzo dobrze, więc nie wiem skąd taka rozbieżność ;).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :).
Może od rodzaju cery?
Usuńale fajne a myslalam ze to tylko wyciagacze kasy takie plastry
OdpowiedzUsuńInne może i tak, ale akurat te Niveowe działają :)
Usuńoj jak ja bym chciała zeby na mnie takie plasterki działały .. :(
OdpowiedzUsuńA miałaś okazję próbować tych Nivea?
UsuńTo ja jestem jakaś dziwna, ale lubię widok jak na prawdę coś takiego potrafi wyciągnąć te wągry. xD
OdpowiedzUsuń