wtorek, 23 kwietnia 2013

Lirene Aqua Cristal - Krem intensywnie nawilżający na dzień i na noc

Dziś macie okazję poczytać recenzję gościnną w wykonaniu Seraphine, niedawno jeszcze występującej jako MeSS. TU znajdziecie jej bloga. Seraphine testowała i zrecenzowała dla nas krem nawilżający od Lirene. Oto, co napisała:
 
Muszę Wam się przyznać, że z kremami do twarzy jest u mnie ciężko. Dosyć często zapominam o nakładaniu, zwłaszcza kiedy mam osobny krem na dzień i noc - jeśli nie stoją na wierzchu, zwyczajnie o nich nie pamiętam. Dlatego kiedy Orlica zapytała mnie, czy nie zrobiłabym dla niej recenzji kremu na dzień i noc od Lirene - bez wahania się zgodziłam. Bardzo sobie cenię markę Lirene. Chyba do tej pory nie trafiłam na nic, co z jakikolwiek sposób by mi zaszkodziło. A jak udała się nasza współpraca tym razem?
  
 
Opis producenta:
  
Gdzie i za ile: wszędzie, 17zł / 50ml
  
Skład:
   
Opinia Seraphine:
Lubię opakowania kremów Lirene - prosto, elegancko bez przepychu, a jednak solidnie. Tak jest i w tym przypadku. Krem ładnie prezentuje się na półce w łazience, jak i w kosmetyczce.
Sam krem jest w kolorze morskim i pachnie podobnie, choć nie nachalnie. Myślę, że zapach jest tak delikatny, że nie powinien przeszkadzać, nawet czułym noskom :)
Konsystencja kremu jest lekka, dość rzadka, ale nie lejąca. Łatwo się go rozprowadza, nie zostawia na twarzy tłustego filmu, błyskawicznie i w całości się wchłania. Skóra po nim jest miękka i taka "puszysta". W działaniu trochę przypomina mus do twarzy tej samej firmy. Producent zapewnia, że nadaje się idealnie pod makijaż - to również sprawdziłam. Nie warzy się pod podkładami, a próbowałam kilku różnych.
  
     
Po ponad dwutygodniowym nakładaniu kremu rano i wieczorem (specjalnie nastawiłam przypomnienie w telefonie) spektakularnego efektu nie zauważyłam, ale nie mam już tak wysuszonych policzków, a właśnie z tym miałam spory problem. Z pewnością nie czuję 24-godzinnego głębokiego nawilżenia, ale przy stosowaniu 2 razy dziennie skóra nie ma prawa się przesuszyć. Jeśli chodzi o uczulanie, to ja osobiście nie mam z tym problemu i raczej nigdy nie miałam wrażliwej cery. Ale patrząc na skład uważam, że wszystkie Wrażliwce mogą spokojnie próbować. Lirene nie gryzie ;) 
Podsumowując, może nie jest to najbardziej nawilżający krem jaki miałam, ale mimo to bardzo się polubiliśmy. Jest idealny dla cery, która nie wymaga niczego poza dodatkowym nawilżeniem i codzienną ochroną. Lekki, szybko wchłaniający się - rano bez obaw można nakładać na niego podkład. Myślę, że jak za cenę kilkunastu złotych, dostępność niemal wszędzie i polską produkcję - śmiało można mu dać ocenę bardzo dobrą.
  
    
Używałyście kremów Lirene? Jak się u Was sprawdzały?

17 komentarzy:

  1. Jak zaczynałam swoja przygodę z kremami na noc :)to była moja ulubiona firma.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tego nie miałam, ciekawe jak by się sprawdził na mojej suchej skórze.

    OdpowiedzUsuń
  3. witaj, ja o kremie nie zapomnę nigdy. mam suchą skórę, która ciągle woła "daj mi pić".
    Moja mama miała ten krem ale w wersji naczynkowej, taki średni. Naczynka jak miała tak ma. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze nie miałam żadnego kremu z Lirene

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam chyba jeszcze zadnego kremu do twarzy z lirene

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy nie miałam nic z Lirene, ale w obecnym stanie mojej skóry to chyba ten krem nie dałby rady z nawilżeniem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. widze ze to chyba jednak nie bedzie krem dla mojej sucharowatej cery, cóż poszukiwania trwaja :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kremy Lirene kojarzą mi się z moją mamą. Używała półtłustego jeszcze jak marka się nazywała dr Eris :)

    OdpowiedzUsuń
  9. czeka w kolejce:) mi podpasowaly produkty z lirene bardzo dlatego tez wiaze z tymi kremami nadzieje ze krywdy nie zrobia :)

    OdpowiedzUsuń
  10. nie znam, nie znam :D ale samą firmę bardzo lubię :) pamiętasz gruszkowy żel pod prysznic? cudak z niego :)

    OdpowiedzUsuń
  11. chyba nigdy nie byłam jakoś szczególnie zachwycona kosmetykami tej firmy. nie trafiłam na żadną perełkę, a szkoda. :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Z Lirene miałam chyba tylko żel do ciała, muszę to nadrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubię Lirene za to, że nigdy po ich produktach nie zdarzyły mi się podrażnienia :-)

    OdpowiedzUsuń

Z góry dziękuję za wszelkie Wasze komentarze :)
Zawsze wszystkie czytam i staram się na nie odpowiedzieć, bo Wasza opinia jest dla mnie naprawdę ważna.
Proszę jednak o darowanie sobie komentarzy typu "Obserwuje i liczę na to samo" albo "Super, zapraszam do mnie" - takie "spamy" będę usuwać.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...