Czas na pierwszy makijaż wykonany w całości paletką Sleek Make-up - Monaco.
Przyznaję bez bicia, że z początku próbowałam się inspirować pięknym makijażem, wykonanym przez Kleopatre - o tutaj. Dopiero w trakcie mojego maziania dotarło do mnie, że samą paletką takiego cuda nie wyczaruję, więc zmieniłam nieco zamysł i dałam się ponieść mojej kiepsko rozwiniętej makijażowej fantazji ;)
Oto, co z tego wynikło...
Zdjęcie można powiększyć, klikając w nie.
Zaczęłam od korektora pod oczy (Kobo Perfect Cover Stick) i bazy pod cienie (Virtual). Najpierw na ruchomą część powieki nałożyłam matowy cień Summer Breeze. Na oku okazał się średnio nasycony, a może ja źle go nakładałam, w każdym razie dodałam jeszcze na niego odrobinę ciemniejszego cienia Aquamarine. W wewnętrzny kącik oka nałożyłam ciutkę beżu Bamboo. W załamaniu powieki wylądował z kolei brąz Moors Treasure, który też średnio chciał współpracować - choć w tym przypadku to dobrze, bo chciałam dać tego brązu tylko trochę. Dla upstrzenia i dla eksperymentu dorobiłam trzy kreski - na górnej powiece krecha tym samym brązowym cieniem (mogłam ją bardziej przeciągnąć przy rzęsach i unieść kawałek dalej, ale jest jak jest ;)), na dolnej powiece z kolei kolorem Sunset. Między nimi zrobiłam lekką kreskę cieniem Summer Breeze, żeby nie było 'pusto' ;) Rzęsy pomalowałam tuszem Avon SuperShock Max i właściwie na tym kończy się ten makijaż.
Jak Wam się podoba to połączenie kolorów? I moje kreskowe eksperymenty?
Już po fakcie dowiedziałam się, że Sleekowe maty najlepiej wklepywać, wtedy wychodzą bardziej nasycone. W makijażu, który opublikuję jutro już tę radę wykorzystałam i dało się wyciągnąć kolor z tych matów :)
A tutaj cienie, których użyłam:
Czekam na Wasze opinie! :)
bardzo mi sie podoba ! :)
OdpowiedzUsuńja bym chyba trochę inaczej zestawiła kolory... ale te miętowo-niebieskie cienie bardzo mi się podobają:)
OdpowiedzUsuńciekawe zestawienie :)
OdpowiedzUsuńCiekawie. Ja wyglądam na chorą w niebieskawych cieniach :/
OdpowiedzUsuńAnne-mademoiselle, mi też zwykle nie pasują, ale o dziwo w tym mejkapie czułam się nawet dobrze :)
OdpowiedzUsuńjeśli mam być szczera, to oczy troszkę wyglądają na "chore" aw takich kolorach. Ale to tylko moje zdanie. Może w zestawieniu kolorystycznym z jakimiś ciuszkami całość wygląda interesująco.
OdpowiedzUsuńdla mnie troche za blade;) ten kolor w załamaniu powieki nadaje efekt zmeczoego oka. Pokaż calą buzie ;D
OdpowiedzUsuńnie czułabym się w takim makijażu dobrze ;/
OdpowiedzUsuńNiebanalne kreski :) Podoba mi się!
OdpowiedzUsuńŁadnie, chociaż ten odcień średnio mi pasuje do Twojej tęczówki - zresztą, masz takie ładne ciemne oczka, aż się proszę o jakiś ciemny brązowo-złoty makijaż :)
OdpowiedzUsuńwiesz czego mi brakuje? Zdjęcia całej twarzy - ciekawa jestem jak takie zestawienie wygląda przy całym makijażu
Mnie się strasznie nie podoba odcień tego brązowego cienia na dolnej powiece, nie pasuje do całości. Poza tym - oczywiście tylko moim zdaniem;) - kreski są za jasne i za mało zdecydowane, wyglądają, jakby makijaż Ci się rozmazał.
OdpowiedzUsuńAnonimowy - Sory, że może niepotrzebnie poruszam ten temat u Ciebie Orliczko, ale czemu dziewczyny nie macie odwagi napisać co sądzicie o danym makijażu, kosmetyku etc. podpisując się własnym nickiem? Przecież każdy ma prawo do własnej oceny i nie narażacie się tym nikomu, a wręcz przeciwnie, świadczy to o waszej szczerości. Ja osobiście bardziej zadowolona jestem z konstruktywnej krytyki, aniżeli z monotonnych bezpłciowych wpisów typu "ślicznie", "super", "ładnie Ci" itd. Nikt Wam głowy nie urwie i miejcie odwagę normalnie się podpisywać pod własnym zdaniem.
OdpowiedzUsuńA co do makijażu, to na pewno jest kreatywny i taki inny niż wszystkie brązopodobne dzienniaki i myślę, że w zestawieniu z ubiorem, dodatkami itd może wyglądać interesująco:) Buziaki Orlico!
Świetne kolory :) uwielbiam kontrasty :D
OdpowiedzUsuńDziękuję wszystkim za opinie :)
OdpowiedzUsuńEwalucja, tragicznie wychodzę na zdjęciach całej twarzy, więc tej prośby spełnić nie mogę :D
Calliope, wiem, że błękity to zdecydowanie nie moja bajka ;) A co do ciemnego makijażu w brązach - mam za małe oczy, żeby je tak jeszcze przyciemniać, źle się w takim makijażu czuję. Ale mogę kiedyś wykombinować coś tak na próbę ;) Co do całej twarzy, jak wyżej ;)
Anonimie, kreski w założeniu miały być takie delikatne, ale widzę na zdjęciach, że intensywniejsze wyglądałyby lepiej. Co do koloru dolnej kreski, właściwie też się zgadzam ;) Cóż, jestem w fazie makijażowych eksperymentów, a Wy niestety ich świadkami ^^
Illusive, dzięki :) W sumie dopóki ktoś nie próbuje mi pociskać i zjeżdżać mnie z góry na dół jako anonim to mi to nie przeszkadzają anonimowe komentarze - nie wszyscy mają konta na Bloggerze, a czasem nie ma sensu wymyślanie nicku czy imienia, które i tak nic nie powie :D Choć miło wiedzieć, jak się do kogoś zwracać, poza "Anonimie" oczywiście ;)
Wizażownia, cieszę się, że jednak się podoba :D
OdpowiedzUsuńOrlica, dlatego bez zdjęcia twarzy ciężko jest ocenić taki makijaż ;) ciąglę proponuję te ciemniejsze, bo pasują mi do kształtu oka i tęczówki, ale bez kontekstu 'twarzowego' ciężko jest rzetelnie taki makijaż ocenić...
OdpowiedzUsuńCalliope, weź też poprawkę, że na każdym z tych zdjęć makijażów mam uniesione brwi, żeby widać było cokolwiek ;) Normalnie mam bardzo małą odległość od brwi do samego oka :P No dobrze, postaram się wykombinować w najbliższym czasie zdjęcie z całą twarzą, ale to już przy innej okazji, bo makijaże Monaco już mam zrobione na zapas na jutro i pojutrze ;)
OdpowiedzUsuńja sie ciesze ze eksperymentujesz :) jednak ja ten eksperyment uznaje za srednio udany :) dolna pwieka mi sie nie podoba bo zamiast podkreslic ladnie kolor teczowki sprawia wrazenie zmeczonego oka :)
OdpowiedzUsuńniebieskosci widzialabym nieco mocniejsze bardziej napigmentowane . Przy brazowym oku ladnie wygladaja zdecydowanie odcienie :)
Candy Killer, dzięki za opinię i rady, cieszę się, że się wypowiedziałaś :) Będę eksperymentować dalej :D
OdpowiedzUsuńfajnie wygląda ta podwójna kreska:))
OdpowiedzUsuńpodoba mi się ten pomysł
.. może by tak wypróbować..
k-rocka, w moim przypadku przede wszystkim dopracować :D Fajnie widzieć i Ciebie tutaj :)
OdpowiedzUsuńCoś mi nie pasuje w tym makijażu, a nawet kilka cosiów:
OdpowiedzUsuń- rzęsy, a raczej tusz na nich
- odcień brązowego cienia - widziałabym tutaj ciemny, chłodny brąz, a nie wpadający w beż
- pastelowy błękit niezbyt Ci pasuje. Pokombinuj z bardziej żywym odcieniem. Nie wiem czy masz paletkę Original, ale jeśli tak to wypróbuj niebieski :)
Doczytałam, że jednak masz Original :)
OdpowiedzUsuńKamila, nie czuję się dobrze w niebieskościach ;) Zresztą tutaj tylko pokazuję cień na prośbę, użyłam tu tylko Monaco, więc Original to inna bajka ;)
OdpowiedzUsuńIllusive, to ja jestem tym anonimem, który rzekomo nie ma odwagi podpisać się własnym nickiem. Nie zrobiłam tego, bo jak zauważyła Orlica, nie każdy ma konto na Bloggerze i ja zaliczam się do tych osób. Mój komentarz nie miał na celu atakować Orlicy, po prostu ten makijaż na tyle mnie zainteresował, że postanowiłam też się wypowiedzieć na jego temat. I tyle. Pozdrawiam - Ania, 24 lata, pracownik biurowy z Małopolski :)
OdpowiedzUsuń