Hej hej! Jestem znowu trochę spóźniona z tą aktualizacją, ale to dlatego, że miałam dziś ważny egzamin, a właściwie poprawkę egzaminu i nie miałam w ogóle głowy do bloga... Egzamin poszedł w miarę dobrze, teraz staram się zrzucić z siebie cały ten stres, więc zabieram się za notkę ;)
Otóż moje włosy wyglądają teraz tak:
Długość z przodu: 39cm
A było: A później:
Tym razem włosy na zdjęciach nieco klapnięte, bo nie miałam możliwości zrobienia zdjęć krótko po umyciu.
Jak pamiętacie, a na pewno widzicie, miesiąc temu podcięłam włosy do 38cm z przodu i pofarbowałam na ciemną czekoladę. Teraz kolor już mi się nieco sprał, ale nic dziwnego, bo farba ta jest na 24 mycia, a ja myję włosy codziennie - i tak nieźle się trzyma ;) Dobrze się czuję w ciemniejszych włosach, więc myślę, że za jakiś czas znowu będę je farbować - może tym razem henną?
Przez ten miesiąc od podcinania urosły około 1cm. Powiedziałabym, że bez szału, ale to był dla mnie trudny miesiąc, zaczęła się sesja, miałam ten dzisiejszy egzamin, który od dawna spędzał mi sen z powiek...
Poza tym, że ciut urosły, muszę też powiedzieć, że zaczęły znowu wypadać, ale to już raczej kwestia pory roku. Niemniej, sięgnęłam od razu po mój niezawodny duet do wypadających włosów, czyli...
Uwielbiam te dwa cudeńka, zawsze ratują mi włosy, kiedy zaczynają lecieć :)
Poza tym, od jakiegoś czasu biorę suplement na włosy i paznokcie (choć dla nich już ratunku nawet nie oczekuję...) - w moim ulubionym zielarskim sklepie po długich dyskusjach z panem sprzedawcą zdecydowałam się kupić Humavit - Skrzyp i pokrzywa na bazie drożdży piwnych - bo samych drożdży nie jestem w stanie pić.
Wg opakowania, powinnam brać 4 tabletki dziennie, po dwie za jednym razem, ale to za dużo dla mojego braku regularności - biorę dwie dziennie, przy okazji łykania innych moich leków. Na razie efektów nie zauważyłam, ale biorę je od jakichś dwóch tygodni, trzeba dać im czas, prawda? :)
I jeszcze jedna włosowa kwestia - staram się znowu regularnie olejować moje sianko. Ostatnimi czasy najchętniej używam mojej własnej mieszanki, którą moje włosy bardzo lubią - jest tu brzozowo-pomarańczowa Alterra, migdałowa Vatika i oliwka BabyDream. Parę razy użyłam też nowego nabytku - oleju avocado - moje włosy wręcz go piją, ile na nie wyleję, tyle wchłoną ;)
A z niewłosowych spraw, po pierwsze chciałabym Wam bardzo podziękować:
Dzięki, że czytacie moje wypociny i że czasem coś skrobniecie pod nimi, dzięki, że jest Was tak dużo :*
I jeszcze druga sprawa - wczorajszy post z wisiorami bardzo Wam się spodobał. Tamte wisiorki właściwie wszystkie się już sprzedały - poza tym z pękaczem, więc w związku z dużym zainteresowaniem, wrzuciłam kolejne trzy:
Jeśli jesteście zainteresowane, zapraszam szybko do galerii na blogowym profilu na FaceBooku - wczoraj się szybko rozeszły, więc śpieszcie się ;)
Całkiem fajnie rosną Ci włosy i wcale nie wyglądają na sianko, tylko na zdrową, gestą czuprynę
OdpowiedzUsuńOj nie, niestety, gęste to one nigdy nie będą... Przede wszystkim są strasznie cienkie, więc jak zrobię kitek to jest on dosłownie grubości mojego kciuka...
UsuńNo to witaj w klubie kciukowych kitków ;)
UsuńChoć zdjęcia pokazują co innego :)
A wiesz, ile się muszę szczotką namachać, żeby na zdjęciu wyglądały? :D
UsuńZresztą tym razem nie udało mi się nawet ukryć prześwitów na czubku głowy -.-
piękne włosiska :)
OdpowiedzUsuńKochana podpowiedz mi jak udało ci się skopiować ikonkę z licznymi obserwatorami w tak perfekcyjnej rozdzielczości?
OdpowiedzUsuńPrintScreenem? :P
UsuńJa muszę zaczekać z miesiąc i obciąc końcówki i dbać :D fajnie ci rosna.
OdpowiedzUsuńCzemu czekasz miesiąc? :>
UsuńChwilowy brak kasy na cokolwiek, to po pierwsze :D A po drugie nie mam czasu zająć się włosami, a od wakacji chcę zacząć olejować itd :D
UsuńChyba, że tak ;)
UsuńŻyczę więc systematyczności w olejowaniu ;)
Dziękuję, najpierw olej zakupię, zainwestuję w porządny szampon, rzepę z Joanny albo Jantar i hulaj dusza :D
UsuńTrzymam kciuki :D
UsuńNie masz sianka ;-) Wyglądają zdrowo i mają ładny kolor.
OdpowiedzUsuńbiorę Humavit od miesiąca i zauważyłam wzmocnienie paznokci. są twardsze, nie łamią się i nie rozdwajają tak często. niestety nie robi nic z moimi włosami.
OdpowiedzUsuńno i gratuluję liczby obserwatorów :) mam nadzieję, że niedługo i mi uda się osiągnąć podobny wynik ;)
Moim paznokciom nigdy nic nie pomogło tak, żebym mogła powiedzieć, że są w dobrym stanie, więc nie robię sobie wielkich nadziei ;)
UsuńA probowalas Herome Extra Strong? Naprawde warto, ja przed Herome mialam papierki nie paznokcie.
UsuńNie, tego akurat jeszcze nie :P
UsuńAle używałam wszystkich polecanych odżywek, łącznie z Rimmel Nail Rescue i NailTekiem i moje paznokcie nadal są jakie były - jeśli nawet nastąpiła poprawa, to tylko chwilowa...
Humavit uwielbiam , olejek rycynowy również a Twoje naszyjniki jeszcze bardziej - piękne są :)
OdpowiedzUsuńO olejku rycynowym nic nie pisałam :P
UsuńDzięki ;)
Łykałam to kiedyś ale u mnie ciężko z brakiem systematyczności - ostatecznie wyrzuciłam połowę przeterminowanego opakowania :| Dołączam do klubu kciukowych kitków :) Wygląda na to, że mamy podobne włosy...
OdpowiedzUsuńNo to smutna piąteczka ;)
UsuńSporo tego :D Moim włosom też by się coś w końcu przydało. :D A wisiorki cudne :)
OdpowiedzUsuńCzego sporo? :>
UsuńBardzo ładne włosy i kolor. Moje też od kiedy o nie dbam zgodnie z blogowym kanonem (znaczy nie tylko szampon i suszarka ;) są lśniące i nie robią aż tylu niespodzianek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJak dbasz o swoje? :)
Przede wszystkim zwracam uwagę na szampony, których używam. Lubię te z Joanny, bo nie podrażniają mi skóry głowy. Staram się także nie myć ich codziennie, bo moja skóra głowy źle to znosi. Zamiast tego co drugi dzień myję, a co drugi płuczę odżywką (efekt w zasadzie ten sam, a mój czerep nie swędzi, nie mam uczucia ściągnięcia i nie mam epizodów łupieżowych). Ponadto zaczęłam używać odżywek. Wkrótce napiszę o mojej ulubionej. Poznałam maski, sera i inne tego typu specyfiki. Cały czas się uczę co lubią i co im służy. Ale to bardzo fajne zajęcie :) Takie domowe eksperymenty. Doktoratu z tego nie zrobię, ale może jakiś patent... :P
UsuńO, też lubię joannowe szampony, choć na chwilę obecną zakochałam się w odświeżającym z Ziai, cudny jest :)
UsuńHm, muszę spróbować :) Ale najpierw chcę jeszcze jeden z MrPotters. No i znowu kupiłam jakiś nowy z Joanny, bo się do mnie uśmiechał ;)
UsuńMrPotters nigdy nie miałam, a słyszę ostatnio coraz to lepsze opinie na ich temat :)
UsuńWidać poprawę :)
OdpowiedzUsuńJa farbowałam henną khadi ciemny brąz jeden raz i... chyba za krótko trzymałam (1:45) bałam się, że wyjdą za ciemne, a tu wręcz przeciwnie :O. Henna na odrostach wyszła jaśniejsza niż sprana farba w kolorze średniego brązu na reszcie. Kolor po hennie mogę porównać do jasnego brązu/ciemnego blondu po farbie, a miałabyć to henna-ciemny brąz ;). Za radą Idalii następnym razem mam spróbować trzymać... 4 godziny :O. Henna po miesiącu bardzo się sprała, kusi mnie żeby wrócić do chemii, ale znalazłam farbę bez PPD, która powoduje uczulenia skóry głowy i wypadanie włosów :/.
.. btw. Jaki to zielarski (adres)? :D Możesz polecić :)? Chciałabym kupić koniecznie Jantar i wcierkę Joannę Rzepę, ale nigdzie obu nie ma :/ Tak samo maski Biovax Latte- co wchodzę do naszego szanownego SP to NIGDY nie ma :/ Chyba w ogóle jej nie sprowadzają czy co :D?.
Mam dwa ulubione zielarskie - jeden jest na Szczytnej, baaardzo fajny klimat i dwie konkretne babeczki tam pracujące, można z nimi podyskutować i potrafią doradzić :) Drugi jest w rzędzie sklepów na Sz. Chełmińskiej, przed rynkiem. Tam z kolei pracuje starszy Pan, który twierdzi, że nie wierzy, że taka "młódka" może się znać na ziołach, więc on wie lepiej, ale jest bardzo sympatyczny i rzeczowy ;)
Usuńwidać poprawę! jaki blask od nich bije!
OdpowiedzUsuńmoje włosy też przeszły niezłą przemianę
sasasa super!
włosy są ozdobą całego wizerunku, cieszą mnie wszystkie zmiany na świadomą pielęgnację u każdego z osobna ^^
Dzięki ;)
UsuńTeż kupiłam wcierkę Joanny, ale jeszcze jej nie używałam. Robiłaś już jej recenzję? Chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńA włosiska prezentują się lśniąco i zdrowo :) Mam nadzieje, że moje też niedługo takie będą :)
znalazłam już wpis o kuracji ;)
UsuńNo to miłego stosowania :) Na pewno pomoże :)
UsuńSuper rezultat, mobilizujesz :)
OdpowiedzUsuńA moze dla porownania jak bylo moglabys wklejac pierwsze zdjecie, z okresu jak rozpoczelas pielegnacje? Wtedy osiagniete rezultaty bylyby jeszcze bardziej widoczne, no i jeszcze bardziej motywujace ;)
Chyba tak zrobię :) Dzięki :)
UsuńŁadnie sobie lśnią :) Ten ciemniejszy kolor im służy!
OdpowiedzUsuńdzisiaj sobie porównałam zdjęcia Twoje z początku i z teraz, różnica powalająca :D w długości :) kolor jak widać dzielnie się trzyma, może henna to dobry pomysł skoro dobrze się czujesz w ciemniejszych
OdpowiedzUsuńobserwatorów coraz więcej:) gratuluję!
W ich stanie też jest poprawa, ale raczej niedostrzegalna na zdjęciach chyba :)
Usuńbardziej z opisu to widać, na zdjęciach i wczesniej wyglądały super, gładkie i błyszczące :)
UsuńTo plus kompletnie prostych włosów - zawsze wyglądają na gładkie i błyszczące :P W każdym razie zawsze po rozczesaniu :D
Usuńjuż 8 miesięcy?:D ale ten czas leci;) coraz ładniejsze są:*
OdpowiedzUsuńNowa masz bardzo piękne włosy ja też zaczełam stosować te oleje i jestem mega zadowolona
OdpowiedzUsuńWitamy w gronie zadowolonych olejomaniaczek :D
Usuń