Ten krem do recenzji oddałam mamie. Sama używałam i testowałam kremu do rąk nektarowego, również pojawi się tu na dniach recenzja. Ten trafił do mojej mamy, ponieważ ona znacznie lepiej będzie mogła ocenić jego działanie - z wiadomych względów, nie będę pisać, bo przeczyta i się obrazi ;) Tak więc mamuśka dumna ze swojej roli recenzentki używała kremu kilka razy dziennie przez ponad 2 tygodnie i teraz wspólnymi siłami zredagowałyśmy tę recenzję :)
Opis producenta:
Olej z avocado głęboko odżywia skórę zapewniając jej delikatny film ochronny. Kombinacja wyciągów ze szlachetnych azjatyckich roślin (lotos, bambus, lilia wodna) silnie regeneruje i długotrwale nawilża. Odżywczy wosk z oliwek perfekcyjnie wygładza skórę, czyniąc ją aksamitnie miękką i delikatną. Systematycznie stosowany krem już po 2 tygodniach zapewnia znaczną poprawę stanu skóry dłoni: wygładzenie skóry – 78%*, nawilżenie skóry – 67%*, odżywienie skóry – 59%*. Krem umożliwia szybkie wchłanianie i pozostawia na dłoniach zmysłowy zapach.
Sposób użycia: Krem nakładaj cienką warstwą na oczyszczoną skórę dłoni kilkakrotnie w ciągu dnia i na noc. Polecany jest również do stosowania na noc jako maska na dłonie. Możesz wtedy nałożyć grubszą warstwę, bawełnianą rękawicę i pozostawić na noc.
* % probantek o potwierdzonej poprawie skóry w teście in vivo w Centrum Naukowo-Badawczym Dr Irena Eris
Sposób użycia: Krem nakładaj cienką warstwą na oczyszczoną skórę dłoni kilkakrotnie w ciągu dnia i na noc. Polecany jest również do stosowania na noc jako maska na dłonie. Możesz wtedy nałożyć grubszą warstwę, bawełnianą rękawicę i pozostawić na noc.
* % probantek o potwierdzonej poprawie skóry w teście in vivo w Centrum Naukowo-Badawczym Dr Irena Eris
Cena: 59zł / 100ml
Skład: uzupełnię potem ;)
Opinia Mamy:
Opakowanie jest ładne, estetyczne, choć przypomina bardzo dezodorant – zaskakujące, jak na krem do rąk ;) Posiada pompkę dozującą, która wydobywa porcję niestety zbyt dużą na jednokrotne posmarowanie rąk, dlatego trzeba przyciskać ją lekko. Zapach jest bardzo ładny, delikatny, jakby kwiatowy? Krem ma lekką konsystencję, łatwo się rozprowadza i dość szybko wchłania.. Pozostawia skórę nawilżoną i bardziej elastyczną. Nałożenie zbyt dużej ilości sprawia, że dłonie są nieco klejące (dlatego nie należy używać całej dawki z pompki – podziel się z koleżanką ;)). Coś, co czego jeszcze chętnie się przyczepię to cena - przepraszam, ile?! Nie mniej jednak, po dwóch tygodniach stosowania dłonie wyglądają na bardziej zadbane i zdrowsze. Nie pasują wręcz do reszty ciała. ;)
Jak dla mnie jest stanowczo za drogi...
OdpowiedzUsuńZgadzam sie z powyzszym komentarzem, troszkę za drogi
OdpowiedzUsuńZapraszam.
http://kosmetykowyzawrot.blogspot.com/2011/09/loteria-bransoletka-charms.html
cena faktycznie powala :)
OdpowiedzUsuńDrogi ;o ale za to bardzo fajny omysł na recenzje z mama :)
OdpowiedzUsuńjakby kosztowal 49 to jeszcze by uszlo, powyzej 50 zl to juz duzo :D
OdpowiedzUsuńCzyli co do tego wszystkie jesteśmy zgodne ;)
OdpowiedzUsuńto cos dla mnie, mam stare dłonie ;p
OdpowiedzUsuńJovita, my już tak w ogóle jesteśmy stare :P
OdpowiedzUsuńHmm.. to jest jeden z tych kosmetyków, na które nie wydałabym więcej niż 30zł... Tyle dobrego, że skutecznie działa, bo cena odstrasza.
OdpowiedzUsuńhoshi777, to prawda, też właściwie w każdej kategorii kosmetyków mam jakąś górną granicę - kwotę, którą jeszcze mogę zapłacić. A jako, że lubię polskie kosmetyki typu Ziaja czy Joanna, granice te są zwykle niziutkie ;)
OdpowiedzUsuń