Kolejny element jak dotąd niezawodnej kolorówki Kobo :) Dziś na celownik biorę eyelinery w pisakach - ostatnio to moja ulubiona forma eyelinerów i te akurat pisaczki mnie w tym przekonaniu utwierdziły :) W poprzednim makijażu miałyście okazję zobaczyć, jak prezentuje się czarny, dziś po raz kolejny użyłam brązowego i jestem równie zadowolona. Ale do rzeczy :)
Opis producenta:
Trwały, wydajny, nie rozmazuje się. Funkcjonalne opakowanie zapewnia precyzyjną aplikację i intensywną kreskę. Bogata formuła zawierająca D-panthenol zapobiega wysuszaniu naskórka wokół oczu.
Cena: 19,99 zł
Moja opinia:
Eyelinery maja formę ładnych eleganckich pisaków, zamknięte wyglądają jak jakieś cienkopisy. Nakrętka nie schodzi łatwo, więc nie ma obaw, że się otworzy samo w torebce albo z pomocą małego dziecka (mówię to nauczona doświadczeniem - kiedyś mój malutki brat dorwał eyeliner i całą buźkę sobie nim wysmarował, trudno było domyć ;)). Sama końcówka eyelinera umożliwia nam zrobienie równiutkiej kreski o dowolnej grubości, zależnie od kąta ułożenia jej względem powieki ;) Jak widzicie na powyższym zdjęciu, brązowy eyeliner się nieco 'rozlewa' rowkami w skórze, choć na powiece już tego nie zaobserwowałam.
Kreska jest intensywna, można ją poprawić, dodając jej głębi. Trzymają się na oczach bardzo długo, nie rozmazują się, jednak kiedy zaaplikuje się je na gołe powieki, bez cieni ani bazy, to już po kilkunastu minutach odbijają się na górze powieki - w każdym razie w moim przypadku, ale mam dość tłuste powieki. Ponadto zauważyłam, że brązowy liner dość trudno się zmywa - próbowałam płynu micelarnego i zwykłego do demakijażu, zawsze zostawała bledziutka brązowa kreska, którą trudno było domyć do końca.
Podsumowując, eyelinery nie są bez wad, ale zdecydowanie warte uwagi! Chętnie wypróbowałabym kiedyś i inne kolory, mam nadzieję, że będę mieć możliwość :)
Całkiem ciekawy ten brązowy liner :)
OdpowiedzUsuńładny ma kolor, widać że to brąz a nie czarnobrąz :D
OdpowiedzUsuńDokładnie :D
OdpowiedzUsuńbrazowa bardzo delikatna;) Mam jednak wrażenie, że robi grube kreski czy się mylę?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
FajnieCoNie, ja akurat grubą zrobiłam na oku, w rzeczywistości tymi pisakami można zrobić i cieniutnie i grubaśne kreski.
OdpowiedzUsuńMam wersję czarną i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńo bardzo fajny:) ostatnio ciężko mi znaleźć brązowy liner, który na oku faktycznie wygląda jak brązowy.
OdpowiedzUsuńMsSatia88, też się za takim rozglądałam od jakiegoś czasu :) Miałam taki też w pisaku w jakiejś limitowanki Essence, ale on był dość nietrwały. -.-'
OdpowiedzUsuńuwielbiam je :)
OdpowiedzUsuńAktualnaa, a masz może jeszcze inne kolory?
OdpowiedzUsuń