piątek, 23 września 2011

Essence - tusz do rzęs Colour Booster - 02 showtime

Bardzo lubię kombinować z oczami - uwielbiam kolorowe tusze i eyelinery :) Dlatego kiedy zobaczyłam ten tusz kiedyś w Naturze, chwyciłam go od razu do koszyka, bo kocham też fiolety, a akurat takiego tuszu się dotąd nie dorobiłam. Niestety, choć marka Essence jest jedną z moich ulubionych, ten produkt mnie nieco zawiódł...
   
   
Opis producenta:
Podkreśla kolor oczu i ekstremalnie pogrubia rzęsy.
  
Cena: ok 7zł / 6ml
   
  
Moja opinia:
Najpierw zaznaczę, że oficjalnie ten tusz jest już niedostępny, ale widziałam jeszcze jakieś ostatnie sztuki na Essencowych półeczkach. Opakowanie tuszu jest dość skromne, jak na Essence, bez miliona kolorów czy błyszczących elementów, dla mnie to spory plus ;) Po otwarciu opakowania i wyciągnięciu szczoteczki widzimy, że szczoteczka ta jest tradycyjna, a tusz na niej... cóż, średnio fioletowy. To taka śliwka, ale skłaniająca się niestety ku bordo. W moim przypadku to wielki zawód, bo liczyłam na prawdziwy fiolet. Postanowiłam dać jednak temu tuszowi szansę, czasem pomaluję nim rzęsy. Zdarza mu się trochę osypywać w ciągu dnia po kilku godzinach noszenia, a przy zmywaniu właściwie zawsze poza tuszem mam na waciku 1-2 rzęsy - inne maskary tego nie powodują.
Pozostaje mi więc dalej szukać dobrego fioletowego tuszu...
Możecie jakiś polecić?
   

12 komentarzy:

  1. Osobiście, nie używam kolorowych tuszów do rzęs, ale moja współlokatorka używa jakiegoś z Maybelline ;) jednak nie jest to fioletowy, tylko ciemny niebieski :)

    Pozdrawiam!:*

    OdpowiedzUsuń
  2. Niebieski mam całkiem fajny z Oriflame, ale szukam fioletowego ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeczytawszy o tej notce na Wizażu liczyłam na taki mocny, wyraźny fiolet.. Ten kolorek jednak bardziej przypomina mi brąz czy bordo właśnie niż fiolet :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Yasinisi, niestety, ja też jestem mocno zawiedziona kolorem :(

    OdpowiedzUsuń
  5. od dziecka nie używałam kolorowych tuszy :) nawet na brązowy jakoś nigdy nie moge się skusic ;]

    OdpowiedzUsuń
  6. a mi się ten kolor nawet podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  7. dobry tusz ale granatowy byl z Max Factor False Lash Effect :))

    OdpowiedzUsuń
  8. No taki średny ten fiolecik, nawet nie bardzo fioletowy. Mam nadzieje,że w końcu znajdziesz coś dla siebie :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Faktycznie słaby ten fiolet! W ogóle rzadko kiedy spotyka się dobre kolorowe tusze.

    OdpowiedzUsuń
  10. eveline miało kiedyś ładny fioletowy tusz

    OdpowiedzUsuń
  11. Kupiłam właśnie zielony z Essence z serii All eyes on me, zaraz będę testować :D
    dianuseek, brązowy akurat mnie nie kręci właśnie :D
    Jovita, widziałam go ostatnio tanio na paatal.pl, może zamówię, bo ten z Ori wysycha już.
    CatGirl, dzięki :)
    Bella, to prawda, niestety :(

    OdpowiedzUsuń
  12. preferuję tylko czarne tusze, ale efekt tego jest na prawdę ładny;)

    OdpowiedzUsuń

Z góry dziękuję za wszelkie Wasze komentarze :)
Zawsze wszystkie czytam i staram się na nie odpowiedzieć, bo Wasza opinia jest dla mnie naprawdę ważna.
Proszę jednak o darowanie sobie komentarzy typu "Obserwuje i liczę na to samo" albo "Super, zapraszam do mnie" - takie "spamy" będę usuwać.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...