czwartek, 12 stycznia 2012

Under 20 Anti! Acne - Tonik antybakteryjny przeciw zaskórnikom do cery wrażliwej

Dziś parę słów o toniku, którego używam od jakiegoś czasu. Kiedyś recenzowałam tutaj żel do mycia twarzy z tej serii, pamiętacie? Seria przeznaczona jest do cery wrażliwej, i choć moja taka nie jest, lubi czasem dla odmiany takie kosmetyki.
  
   
Opis producenta:
Idealny do codziennej pielęgnacji skóry z niedoskonałościami. Innowacyjna kompozycja składników odpowiednich dla cery wrażliwej sprawia, że tonik jest nie tylko skuteczny, ale również delikatny dla skóry.
Wskazania: Cera wrażliwa, alergiczna ze skłonnością do powstawania niedoskonałości
Składniki aktywne: [wyciąg z aloesu + aktywny cynk]
Jak działa? odblokowuje pory, wspomaga proces ustępowania zaskórników i innych niedoskonałości, skutecznie i delikatnie oczyszcza skórę, matuje
Efekt: Naturalnie piękna, gładka i nawilżona skóra, delikatnie pachnąca mango.
Jak stosować? Stosuj codziennie, po umyciu twarzy żelem lub w ciągu dnia dla odświeżenia. Nanieś niewielką ilość toniku na płatek, a następnie przetrzyj nim twarz, omijając okolice oczu.
Skuteczność potwierdzona dermatologicznie
   
Gdzie i za ile: wszędzie, 13zł / 200ml
   
Skład:
    
Moja opinia:
Tonik zamknięty jest w bezbarwnej plastikowej butelce, zamykanej na zatrzask, choć w nieco nietypowy sposób, spójrzcie na zdjęcie, bo nie wiem, jak to opisać :P Butelka jest dość twarda, przez co aplikuje się malutko toniku, trochę to trwa (nie ułamek sekundy, jak w przypadku większości toników ;)). Sam tonik jest bezbarwny, ma konsystencję wody i pachnie, hmm, no ładnie, ale byłam w szoku, kiedy w opisie producenta przeczytałam o mango - w życiu bym na to nie wpadła ;)
W składzie mnie nieco zaniepokoiła gliceryna na drugim miejscu, no i obecność alkoholu - są inne, bezpieczniejszej środki antybakteryjne, a wydaje mi się, że w toniku do skóry wrażliwej alkoholu nie powinno być - a może się mylę? Nie jestem specem od kosmetyków do cery wrażliwej ;)
Po zastosowaniu toniku skóra jest lekko napięta, ale sprawia wrażenie gładkiej i oczyszczonej - bardzo przyjemne uczucie. Niestety znika ono po paru minutach, choć twarz w dotyku nadal jest taka milutka ;) Jeśli chodzi o jakieś bardziej długotrwałe efekty - nic nie zauważyłam. 
Nie mam za bardzo więcej co pisać o tym produkcie - ot, tonik jak tonik. Nie powinien zrobić naszej cerze krzywdy, ale też nie poprawi znacząco jej stanu. Ja do niego więcej nie wrócę, ale możliwe, że komuś przypasuje, bo nie jest to zły kosmetyk. Po prostu - przeciętny.
    
  
Jakie macie doświadczenia z marką Under20? Używałyście może kosmetyków z serii do cery wrażliwej? Jakie wrażenia?

20 komentarzy:

  1. O kurczę ja już nie mogę go używać bo mam powyżej 20 lat hihi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Marzena, ja w tym roku skończę 18 lat... Tylko, że po raz czwarty :P

    OdpowiedzUsuń
  3. jak dużo tego toniku zużyłaś? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam krem do twarzy z Under 20 i nie bardzo mi podszedł i więcej produktów z tej firmy nie kupowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimie, z pół butelki, zdjęcia zwykle robię przed testowaniem, jeśli mam pewność, że będę dany produkt recenzować. Do tego się chciałaś przyczepić? ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie. Nie rozumiem skąd zaraz ta złośliwość. Jestem zainteresowana tym tonikiem i po prostu chciałam wiedzieć po jakim zużyciu jest ta opinia

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimie, OK, w porządku. Po prostu zdarzało się już, że jakieś mądrale zauważały na zdjęciach pełne opakowanie i zarzucały, że recenzja jest wyssana z palca. Zazwyczaj anonimowo ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja mam bezalkoholowy tonik antybakteryjny, czy jakoś tak (taka sama butelka tylko płyn niebieski) i jestem z niego bardzo, ale to bardzo zadowolona :) (a latek mam o wiele więcej niż sugerowana grupa odbiorcza ;) );

    OdpowiedzUsuń
  9. nie zawsze trzeba kierować się wiekiem! sama używam i bardzo lubię, zwłaszcza, że ma aloes w składzie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. sauria, też tak uważam, zwłaszcza, że tu nazwa to raczej tylko wskazanie, że marka przeznaczona jest do cery nastoletniej, czyli z problemami - a w praktyce problemy miewa przecież także i cera nieco starsza ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. niestety ludzie potrafią być złośliwi. Choć w sumie nie wynika to ze złośliwości a z prostej chęci wyżycia się "słownie", czego w realu boją się zrobić

    OdpowiedzUsuń
  12. oj ja nie lubię kosmetyków z tej firmy, kiedyś skusiłam się na parę i za każdym razem kończyły w koszu. Albo mnie podrażniały, albo powodowały solidny wysyp na twarzy

    OdpowiedzUsuń
  13. Anonimie, no niestety, z takimi nawet nie ma sensu walczyć czy sprzeczać się.

    OdpowiedzUsuń
  14. Miałam go, ale jakoś mnie do siebie nie przekonał.

    OdpowiedzUsuń
  15. Też go miałam i delikatnie rzecz ujmując - nie byłam nim zachwycona ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie używam kosmetyków under 20. Z toników polecam garnier winogronowy :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Anne-mademoiselle, ja z kolei nie używam Garniera, bo testuje na zwierzętach... Choć niektóre źródła podają, że Under20 też :/

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja kończę właśnie garniera nawilżającego i będę szukać czegoś delikatnego, żeby nie wysuszało, a jednocześnie radziło sobie z moimi (niedużymi co prawda, ale jednak) problemami i chyba skuszę się na jakiś tonik Under20 właśnie

    OdpowiedzUsuń
  19. Strasznie dużo w nim konserwantów...
    aga
    http://worldbyaga.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo proszę o nie zostawianie linków do bloga - jak będę zainteresowana to trafię bez problemu ;)

    OdpowiedzUsuń

Z góry dziękuję za wszelkie Wasze komentarze :)
Zawsze wszystkie czytam i staram się na nie odpowiedzieć, bo Wasza opinia jest dla mnie naprawdę ważna.
Proszę jednak o darowanie sobie komentarzy typu "Obserwuje i liczę na to samo" albo "Super, zapraszam do mnie" - takie "spamy" będę usuwać.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...