środa, 26 września 2012

Coś do poczytania... #3

Od dłuższego czasu chciałam już pokazać Wam nową porcję czytanych ostatnio książek i zawsze znajdywało się coś "ważniejszego" do opublikowania. Na dziś już się uparłam, że będzie o książkach :) 
W wakacje sporo udało mi się poczytać, dziś chcę Wam napisać o kilku ciekawszych pozycjach.
      
    
"Wypychacz zwierząt" Jarosław Grzędowicz
  
"Spokojnie, to tylko fikcja... Czyżby?
A więc wierzysz w to, co widzisz... Strzeż się! Bo znane i bezpieczne bywa podstępne. Zbłądzić możesz, podążając jedną z dróg, gdy wiele innych w zasięgu wzroku. Przyszłość jawi się milionem możliwości, ale to teraźniejszość Cię zaskoczy. Przesuń kamień, a runie imperium.
A więc ufasz rozumowi… Najwyraźniej pracownię wypychacza zwierząt odwiedzić musisz, na pokład U-boota wsiąść, przeżyć pocałunek Loisetty, przetrwać syberyjską zamieć, posłuchać pożegnalnego blues'a albo specjałów kuchni Wschodu skosztować. Zaprasza autor „Księgi Jesiennych Demonów”. Oto kolejna – pełna niesamowitości, wyrazistych bohaterów i mrocznej tajemnicy – antologia jego opowiadań. A liczba ich... 13."
  
Czytałam tę książkę na raty - po jednym, dwa opowiadania. Większość połknęłam jednym tchem, zafascynowana fabułą, ale przez niektóre ledwo przebrnęłam - np. pierwsza połowa "Wilczej Zamieci". Każde opowiadanie jednak zostawiało mnie siedzącą i gapiącą się w przestrzeń z wyraźnym "łot de fak" na twarzy. Jedyne określenie, które pasuje mi do większości z tych opowiadań to "schizowe" - po przeczytaniu naprawdę nie można ich wyrzucić z pamięci, trzeba analizować, rozmyślać, aż się naprawdę zrozumie ich treść. Za to właśnie uwielbiam opowiadania Grzędowycza. Poza tym lekki, przyjemny język (poza fachowymi "okrętowymi" określeniami w "Wilczej Zamieci" ;)), dobry humor, naprawdę genialne pomysły.
  
   
"RPA. Cuda świata. 100 kultowych rzeczy, zjawisk, miejsc" Michał Leśniewski
   
""Cuda Świata" to ekskluzywna kolekcja 25 albumów. Każdy z nich to wyczerpująca i barwna publikacja przybliżająca czytelnikowi kraj, jego kulturę oraz najważniejsze miejsca i obiekty z prestiżowej listy Światowego Dziedzictwa Kulturalnego UNESCO. Każdy tom kolekcji zawiera opis 100 najważniejszych zjawisk, miejsc, rzeczy, które tworzą niepowtarzalny klimat przedstawianego państwa. Czytelna chronologia i łatwa nawigacja oraz unikalne zdjęcia, najbardziej aktualne i różnorodne informacje, których dotąd trzeba było szukać w wielu odrębnych publikacjach, oraz wysoki poziom edytorski wydania wyróżnia kolekcję i czynią ją niezwykle atrakcyjną i unikalną dla wszystkich miłośników podróży, historii świata i ludzkości."
  
Jest to jedna z kilkunastu książek z tej serii w mojej kolekcji i myślę, że tę recenzję można uznać za ogólną dla serii. Cały album wydany jest naprawdę pięknie - porządny kredowy papier, ładna czcionka, ciekawe zdjęcia, wszystko przejrzyste i estetyczne. Ale najważniejsze - treść - naprawdę interesująca. Zagadnienia podzielone są na kategorie - Perły architektury i sztuki, Magia przyrody, Skarby tradycji, Ludzie i styl życia. Dobrze jest w chwili nudy otworzyć album na dowolnej stronie i przeczytać na temat jakiegoś miejsca czy zjawiska. Naprawdę ciekawe rzeczy zawarte są w tych albumach.
  Jeden minus to bardzo powtarzalny język, co chwila czytamy te same sformułowania...
    
    
"Tabu" Casey Hill
  
"Dla tego seryjnego mordercy nie istnieje żadne tabu... Reilly Steel, urodzona i wychowana w Kalifornii, jest absolwentką Akademii FBI w Quantico, z zawodu śledczym sądowym. Opuszcza gwarne San Francisco i przenosi się na drugi koniec świata, do sennego Dublina, by jako doskonały fachowiec w swojej dziedzinie wprowadzić irlandzkie laboratorium kryminalistyczne w XXI wiek, mieć oko na ojca, który po rodzinnej tragedii szuka pocieszenia w kieliszku, a przy tym spróbować się odciąć od fatalnych wydarzeń z przeszłości i zacząć nowe życie… Jej plany niweczy seryjny morderca. Pierwsza zbrodnia to dwa trupy, para młodych ludzi w luksusowym apartamencie. I choć rany postrzałowe na nagich ciałach zdają się wskazywać na samobójstwo, intuicja podpowiada Reilly, że sprawa jest bardziej skomplikowana. Wkrótce pojawiają się nowe ofiary, a ekipa śledcza zaczyna podejrzewać, że oprawca jest gotów złamać wszystkie społeczne normy… po kolei…"
  
Krótko mówiąc, jest to bardzo ciekawy kryminał. Autorka (a właściwie autorzy) świetnie prowadzą fabułę, wtrącając co jakiś czas nowe wątki, jakby rzut na akcję oczami innych osób. Mamy tu też do czynienia z potężnym zwrotem akcji, choć nic więcej nie zdradzę. Podoba mi się także kreacja bohaterów, polubiłam bardzo główną bohaterkę, Reilly, i detektywa, z którym pracowała - Chrisa.
Bardzo chętnie sięgnęłabym po kolejne tomy, ale nie wiem nawet, czy już się ukazały ;)
   
  
"Arabska żona" Tanya Valko
   
"Wstrząsająca historia młodej kobiety, która poślubiła muzułmanina. Dorota, uczennica szkoły średniej, poznaje Ahmeda, w którym zakochuje się bez pamięci. Jej najbliższe otoczenie nie kryje swojego negatywnego nastawienia do tego związku, mimo to młodzi spotykają się dalej. Kiedy dziewczyna zachodzi w ciążę, Ahmed ją poślubia. Po pewnym czasie wyjeżdżają do jego rodziny. Tam ukochany, dotychczas niewidzący świata poza swoją Docią, pokazuje prawdziwe oblicze - znika na całe dnie z domu, nie interweniuje, gdy kobiety z jego rodziny dręczą żonę, okazuje się zazdrosny, nie stroni od rękoczynów. Dorota wiele znosi dla swojej miłości, w pewnym momencie jednak nie wytrzymuje... "Arabska żona" to kwintesencja ponad dwudziestoletnich kontaktów pisarki z krajami muzułmańskimi, efekt studiów i badań, doświadczeń własnych oraz zasłyszanych opowieści. W swoich bohaterach oraz ich losach autorka skompilowała wiele ludzkich historii, umiejscawiając je w kokonie literackiej fikcji."
  
 Czytając tę książkę, z początku byłam oczarowana. Powieść pisana ciekawym językiem, czytało się ją naprawdę przyjemnie i szybko. W każdym razie początek, którego akcja rozgrywa się jeszcze w Polsce. Później do emocji dołącza złość na główną bohaterkę, która próbuje wmieszać się w kulturę, o której nie ma zielonego pojęcia, a kolejny pojawia się szok po przeczytaniu kolejnych to "akcji" ze strony Ahmeda. Aż trudno uwierzyć, że można tak traktować osobę, którą teoretycznie się kocha... Widać jednak, że jest to historia sklejona z przeżyć kilku osób - wydaje się mocno przerysowana i spłaszczona.
  
  
"Księżniczka Pocahontas" Susan Donnell
   
"Jest to historia oparta na faktach, opowiadająca o wielkiej, burzliwej miłości. Poznajemy w niej młodą księżniczkę dzikiego plemienia Powhatanów, żyjącego na terenach obecnej Wirginii. Pocahontas wkracza dopiero w dorosłe życie, a jako ukochana córka króla siedmiu krain ma z góry ustalone życie - jej przyszłym mężem ma być wspaniały wojownik Kokum. Poznaje jednak atrakcyjnego, intrygującego Anglika - Johna Smitha. I od tej pory wszystko się zmienia..."
  
Kiedy odkryłam istnienie tej książki, od razu zabrałam się za czytanie - "Pocahontas" to jedna z moich ukochanych bajek z dzieciństwa. Ta powieść oparta jest na faktach - byłam w szoku, widząc kolejne to zgodności między Disney'em, a właściwą historią. Oczywiście fabuła nieco się różni, tutaj mamy połączenie dwóch disney'owskich części "Pocahontas", niestety ze smutnym zakończeniem... Z początku trudno było pogodzić się z myślą, że gdy poznajemy Pocahontas, ma ona 12 lat! Jest jednak dziewczyną inteligentną, odważną i bardzo dojrzałą, w każdym razie w wizji autorki. Powieść bardzo mi się podobała, z jednej strony czytałam ją z wypiekami na twarzy, a z drugiej... momentami była naprawdę monotonna, to chyba kwestia braku umiejętności autorki. Niemniej, zdecydowanie polecam tę lekturę wszystkim zainteresowanym postacią indiańskiej księżniczki :)
  
  
I co, zainteresowała Was któraś z tych książek? Może je czytałyście? Chętnie o nich porozmawiam :)

49 komentarzy:

  1. O, "Arabską żonę" akurat mama wczoraj przytaszczyła z biblioteki, ale średnio mnie interesuje taki temat. Zaciekawiłaś mnie "Tabu", muszę poszukać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Tabu" to świetne czytadło - tak na wieczór w sam raz ;)
      A "Arabską żonę" polecam raczej osobom, które lubią czytać o innych kulturach :)

      Usuń
  2. Jak nie lubię opowiadń, to zaintrygowałaś mnie niesamowicie "Wypychaczem..."
    Muszę zanotować.

    Ze swojej strony gorąco polecam trzy książki Cody'ego Mc Faden ("Maska śmieci", Cień" i "Dewiant"). Jedne z mocnieszych i ciekawszych trillerów jakie znam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz to Ty mnie zaintrygowałaś :D Obadam je, dzięki :)

      Usuń
    2. Można je znaleźć przy pomocy pewnego gryzonia ;)
      Na Kindle jak znalazł

      Usuń
    3. Wypychacza również ;) Ten gryzoń jest moim stałym dostawcą dobrej literatury :D

      Usuń
    4. Miłej lektury ;)
      Choć przy Wypychaczu dziwnie to brzmi :D

      Usuń
    5. Przy Codym także. hehe.
      Podzielę się wrażeniami, jak tylko przeczytam.

      Usuń
    6. Na razie najbardziej spodobała mi się "Nagroda". ;)

      Usuń
    7. A jak wrażenia po pozostałych? :D

      Usuń
    8. Jestem w połowie jakoś. Bardziej mi się podobają te któtkie.
      Przy pierwszym przychnęłam śmiecham na finał. :)
      Loisetta, baaardzo klimatyczna.

      Usuń
    9. Widzę, że się zgadzamy co do tej książki :D

      Usuń
  3. Chyba przeczytam "Arabską żonę" bo zapowiada się ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kurcze nic z tego jeszcze nie było nawet w moich rękach.... trzeba nadrobić, jak skończę obecną książkę to poszukam jakiejś z twoich propozycji w sklepie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja jestem nakręcona na Pocahontas, odkąd zobaczyłam to u Ciebie na lubimyczytac ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. Orlico jakbyś poczytała więcej o Arabach traktujących swoje żony to byś zobaczyła, że Dorota z 'Arabskiej żony' była traktowana bardzo lajtowo i miała bardzo dużo luzu ;)
    Są jeszcze dwie części tej książki: "Arabska córka" i "Arabska krew". Właśnie skończyłam czytać "... córke' i jestem troszkę zawiedziona słownictwem, jest bardzo młodzieżowe i zachodnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam na myśli raczej końcówkę powieści - tak raczej nie są traktowane wszystkie Arabki?
      Czytałam też "Arabską Córkę" i też byłam zawiedziona. Do "Arabskiej krwi" już nawet nie podchodziłam.

      Usuń
    2. Bardzo możliwe, w końcu tam liczy się tylko facet a kobiety mogłoby nie być. Skoro je podpalają i kaleczą to czemu nie mogą robić tak jak w końcówce (żeby nie psuć zabawy innym czytelniczkom ;))

      Usuń
    3. Niby tak, ale chociażby pozostałe bohaterki też były w szoku, do czego się dopuścił... To pozwala mi mieć nadzieję, że aż tak tragicznie nie ma przeciętna Arabka ;)

      Usuń
  7. Zainteresowało mnie Tabu i Arabska Żona:)Ale teraz skupiam się żeby znaleźć w bibliotece Pieszczotę Nocy Hamiltonowej:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspominałyśmy wcześniej o miłym gryzoniu, który ma sporo książek ;)

      Usuń
    2. znam tego gryzonia;D wiele ksiażek przeczytałam właśnie dzieki niemu;)

      Usuń
    3. Bo to bardzo pożyteczny zwierzaczek ^^

      Usuń
  8. Dzięki :) Muszę się zapisać do miejscowej biblioteki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Biblioteki to dobra rzecz - nawet, jeśli nie wypożyczysz wszystkiego, co Cię interesuje, to możesz sobie spisać tytułu na kiedy indziej ;)

      Usuń
  9. "Wypychacz..." leży na samym czubku książek do przeczytania. Przeczytałam pierwsze opowiadanie z polecenia - i do tej pory uważam, że to jedna z najlepszych puent jakie zdarzyło mi się spotkać w książkach ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, mnie też to pierwsze zachęciło do reszty, kopara opadła przy ostatnim zdaniu :D

      Usuń
  10. Bardzo lubię czytać książki i często ubolewam, że tak mało ludzi to robi :(. Mnie zainteresowało "Tabu".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda... Ale ostatnio coraz częściej widuję osoby, które czytają w autobusach, na przystankach itd :) Jest to nieco pocieszające ;)

      Usuń
  11. nr 1 i 3 , kurcze zaciekawiłaś mnie ;p muszę ! muszę przeczytać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak co, to służę nimi ;) Jeśli przeczytasz, daj znać :)

      Usuń
    2. aa to jeśli tak to chętnie skorzystam jeśli możesz podesłać ;)

      Usuń
    3. Znalazłam, wysłałam.

      Usuń
  12. "Tabu" i "Wypychacz" mnie zaciekawiły :)
    A ostatnio przeczytałam opis książki "Savages: ponad bezprawiem" i strasznie mnie zaciekawiło, muszę sobie kupić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Ponad bezprawiem" brzmi jak parodia westernu :>

      Usuń
  13. do przeczytania "Tabu" mnie zachęciłaś i na pewno poszukam następnym razem w bibliotece :P ja teraz czytam mało ambitną książkę Sparks'a :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sparksa tego od "Pamiętnika"?
      A Tabu widziałam u pewnego gryzonia :P

      Usuń
  14. Co do 'Arabskiej Żony' to przeczytałam, książka tak mnie zainteresowała, że zdecydowałam się na ciąg dalszy, jakim są książki 'Arabska Córka' i 'Arabska Krew' ( w czym ta ostatnia może trochę przerażać grubością:) ). Mimo, że w niektórych momentach te książki mogą się znudzić, to na prawdę warto je przeczytać. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może nie tyle znudzić, co zażenować przeładowaniem ;) Ale po tę ostatnią nawet nie sięgnęłam, bo mnie już nie ciągnęło ;)

      Usuń
  15. "Wypychacz zwierząt" to zbiór świetnych opowiadań. Jednak z małym wyjątkiem, przyznam szczerze, że Wilczą zamieć czytałam "bo czytałam" i nawet nie wiem o czym jest:) Ale np. buran wieje z tamtej strony, obronę konieczną, wypychacza zwierząt czy hobby cioci Konstancji trudno zapomnieć:)

    Co mogę Ci polecić z ostatnio przeczytanych pozycji, to np.
    lekkie i przyjemne "Opowieści mojej żony" Żuławskiego; "Trucicielka" Schmitta; "Ocalona aby mówić" - o ludobójstwie w Ruandzie. Na mnie ta ostatnia książka zrobiła piorunujące wrażenie.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też "Wilcza zamieć" zanudzała przez większość opowiadania, ale jak pojawili się skandynawscy bogowie to od razu mnie zainteresowało ^^
      Przyjrzę się tym Twoim książkom, dzięki :)

      Usuń

Z góry dziękuję za wszelkie Wasze komentarze :)
Zawsze wszystkie czytam i staram się na nie odpowiedzieć, bo Wasza opinia jest dla mnie naprawdę ważna.
Proszę jednak o darowanie sobie komentarzy typu "Obserwuje i liczę na to samo" albo "Super, zapraszam do mnie" - takie "spamy" będę usuwać.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...