sobota, 22 września 2012

Gracja - Pomadka ochronna do ust Truskawka

Wiecie już pewnie, że jestem maniaczką smarowideł do ust. Na chwilę obecną mam ich piętnaście i zaraz wybieram się do sklepu po kolejny upatrzony balsam. A jako, że mam ich sporo, to i robię się wybredniejsza, nie wszystkie trafiają w mój gust, trafiają się też buble, jak np. pomadka Gracja...
  
  
Opis producenta i skład:
   
Gdzie i za ile: np. na BioGaleria.pl, ok. 4zł / 4,5g
  
Moja opinia:
Należę niestety do tych kobiet, które patrzą na opakowanie. W tym przypadku w życiu bym tej pomadki sama nie kupiła, bo opakowanie jest po prostu tandetne. I tak "szacun", że sztyft był w kartoniku... Opakowanie jest biało-czerwone. Białe napisy szybko znikają z czerwonego tła, co sprawia, że wygląda to jeszcze gorzej. Cały sztyft wydaje się mało solidny, ale na razie przez ponad miesiąc użytkowania (no dobra, głównie tylko noszenia w torebce) nic mu się nie stało.
Po otwarciu widzimy biały, lekko przejrzysty i bardzo twardy sztyft, co niestety przekłada się na jakość jego stosowania. Pachnie niby truskawkami, ale strrrasznie chemicznie, na początku wręcz trudno było mi się przełamać, żeby zastosować go na usta! Zapach jak pomadki ochronne z bazarków z mojego dzieciństwa. Nic fajnego przy dzisiejszym wyborze w tej kategorii.
  
  
Nałożenie tej pomadki na usta wcale nie należy do najłatwiejszych. Nie jest może tępa, ale twarda, przez co ślizga się po ustach, wcale na nich nie zostając. Trzeba się nieźle namachać, żeby na ustach pozostała warstewka pomadki. Kiedy już wreszcie uda się to osiągnąć, usta stają się... tłuste, inaczej określić tego nie umiem. Nie jest to przyjemne wrażenie, a bez problemu radzę sobie z wazeliną na ustach - tutaj efekt jest dla mnie po prostu przykry. Muszę jednak przyznać, że usta są nawilżone. Efekt nie jest długotrwały, ale jednak przez jakiś czas czujemy tę warstewkę. Na ustach raczej jej nie widać - lekko je nabłyszcza, nic więcej. Niestety może też nabłyszczać okolice ust, zwłaszcza przy cerze skłonnej do świecenia się. 
Dla mnie ta pomadka to niewypał. Może i nawilża, ale nie jest wcale przyjemna w użytkowaniu. Mam wiele znacznie lepszych kosmetyków tego typu, Gracja poszuka nowego domu.
  
  
Miałyście pomadki z tej serii? Podobały się Wam?

45 komentarzy:

  1. nie znam tej marki, a pomadki ochronne lubię z Nivea :) ostatnio kupiłam z Bell, była w biedronce i jest podobna do tej ty Ty opisałaś, czyli nic szczególnego...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gracja to "podmarka" Miraculum ;)
      Ja dziś lecę do Biedry po pomadkę Oeparolu :D

      Usuń
    2. Oeparol jest w Biedronce? :D to ja też lecę! :D

      Usuń
    3. Leć leć, bierz wszystkie :D

      Usuń
    4. A ja uważam, że pomadka Gracja jest rewelacyjna. Żadne, nawet te z apteki i do tego cenowo z górnej półki jej nie dorównują. szukam i nie mogę jej nigdzie znaleźć. Zawsze kupowałam od razu kilka sztuk,ale teraz mam z tym problem :(

      Usuń
  2. Pierwszy raz spotykam się tą pomadką.
    U mnie prym wiedzie klasyczny Carmex - tylko w pomadce! Jest idealny na noc.
    I Nivea Visage, wersja Hydrocare, ta w błękitnym opakowaniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, Carmex w sztyfcie jest idealny :) Aktualnie mi się skończył i na noc stosuję inne, np. floslekową wazelinę, ale pewnie wrócę do niego ;)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. No niestety... Nie wszystkie balsamy do ust są cud-miód :P

      Usuń
  4. Wygląda apetycznie ta pomadka i chyba dobrze się trzyma, ale nie skuszę się na nią. Wolę jednak z isany i jestem z nich zadowolona, a posiadasz może takie? :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napisałam, że trzyma się dość krótko ;)
      Z Isany akurat nie, ale czaję się ostatnio ^^

      Usuń
    2. Jak się czaisz to to polecam bo ja jestem z nich zadowolona ;) zwłaszcza jedna jest boska i posiada fantastyczny zapach owoców leśnych :D

      Usuń
    3. zgadzam się z Amandą!:P
      do tego Isanowe mają według mnie całkiem fajny skład- przynajmniej pod kątem zapychana skóry w okołoustnych okolicach

      Usuń
    4. Amanda, a to nie jest ta "nabłyszczająca"?
      Paulina, znaczy się nie zapychają? :P

      Usuń
  5. Chwytam sobie moją bublową pomadkę, smarują nią usta i wchodzę na fejsbuka, a tam Twój post o pomadce... He he.. Jedyne co mi się w tej mojej podoba to zapach, całe szczęście, że się zaraz skończy.. Co do Gracji nigdy nie miałam, ale nie raz zastanawiałam się czy by czasem nie wrzucić do koszyka, dzięki za ostrzeżenie!
    A co tym razem upatrzyłaś, jeśli możesz zdradzić oczywiście! Ja również mam bzika na punkcie pomadek, może polecisz coś naprawdę fajnego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Biedronce są tanie "smakowe" Oeparolki :D Lecę po owoce leśne ;)
      A jakiego bubla męczysz? :>

      Usuń
    2. Ha, ostatnio właśnie widziałam te Operolki! Wrzuciąłbym do koszyka gdyby nie pustki w portfelu :P A męczę pomadkęFlos Leka - Lip Care, pomadka ochronna do ust z masłem karite. Tak jak napisałam, zapach cudowny, a działanie coś jak tej Gracji, ciężko się rozsmarowuje, usta są strasznie po niej tłuste, no i mam wrażenie, że w ogóle nie nawilża, wręcz wysusza ;/ale zostały jeszcze 3 mm, więc się cieszę :P

      Usuń
    3. Następnym razem koniecznie wrzucaj do koszyka, niezłe są :)
      Wow, gratuluję, że zdołałaś aż tyle jej zużyć!

      Usuń
  6. szkoda. ja lubię truskawkową nivea, nadaje piękny, subtelny czerwony kolor. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie lubię takich koloryzujących balsamów... Zwłaszcza Nivei, bo testują na zwierzętach :P

      Usuń
  7. kiedy byłam nastolatką kupowałam te tańsze pomadki i były do niczego, teraz używam wazeliny lub tradycyjnego kremu z Nivea

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wazelinę też mam, uwielbiam te z FlosLeku, mam aktualnie pomarańczową, mniam!

      Usuń
  8. wyobrażam sobie jej zapach,tandetnie podrobionej chemicznej truskawki ktora wcale truskawki nie przypomina;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pamiętam jak kilka lat temu mało gdzie można było dostać inne niż takie w tandetnych opakowaniach ze ścieralnymi napisami :D

    Rzeczywiście nieciekawa pozycja. Zdecydowanie wolę mocniejsze nawilżacze np. Lovely Liquid Lip Balm Smoothes, Heals and Protects your lips :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Gdyby działanie było w porządku, to można przeboleć opakowanie... Ale tutaj nic pozytywnego ;) Na pewno się nie skuszę

    OdpowiedzUsuń
  11. Nigdy nie słyszałam o tej firmie, ale jakoś chemiczny zapach i działanie mnie nie przekonują ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nowa marka Miraculum ;) Mam od nich jeszcze żel pod prysznic i balsam do ciała, ale nie używałam na razie.

      Usuń
  12. Faktycznie sama pomadka wygląda dość ubogo ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Widziałam właśnie pomadki Oeparol parę dni temu w biedronce ale oczywiście ceny nigdzie nie było, czytnika również i żadna Pani o cenie nie miała pojęcia.. więc dałam sobie już z nimi spokój. Co by się nie denerwować więcej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 5,99zł ;) Warto kupić, są świetne ;)

      Usuń
    2. Dzięki :) chyba się wybiorę jeszcze do Biedry skoro są w takiej cenie ale znając życie to już ich nie będzie ;p

      Usuń
    3. U mnie było jeszcze sporo :) Ale nie były wystawione w tych promocyjnych koszach tylko wśród kosmetyków normalnie.

      Usuń
  14. Nie miałam. I raczej mieć jej nie chcę ;D Na razie Carmex mnie zadowala :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale Carmex jest tylko jeden... :P Chyba, że masz kilka :P

      Usuń
  15. Niiiic ciekawego jak dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja jeśli chodzi o pomadki to tylko Nivea lub Isana :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nivea to kiepścizna jak dla mnie... I testowana na zwierzętach.
      A Isany jeszcze żadnej nie miałam.

      Usuń
  17. zwykle nie przesyłam tagów dalej, ale tego prześlę, bo jest uroczy :D
    http://bajzelkosmetyczny.blogspot.com/2012/09/babeczka-od-joasi.html

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja to chyba najbardziej lubię produkty Carmex.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Carmexy to taki pewnik, ale dobrze jest mieć większy wybór ;)

      Usuń

Z góry dziękuję za wszelkie Wasze komentarze :)
Zawsze wszystkie czytam i staram się na nie odpowiedzieć, bo Wasza opinia jest dla mnie naprawdę ważna.
Proszę jednak o darowanie sobie komentarzy typu "Obserwuje i liczę na to samo" albo "Super, zapraszam do mnie" - takie "spamy" będę usuwać.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...