czwartek, 6 września 2012

Vipera Cashmere Veil - Puder koloryzujący kremowy - 707

Wiem, że z niecierpliwością czekacie na wyniki konkursu (wysyłanie mi maili z ponagleniami wiele nie zmienia ;)), ale dam sobie na to jeszcze jeden dzień, a na dziś przygotuję recenzję pudru - dawno nie było kolorówki, czy mi się wydaje? ;) Padło na puder od Vipery, który jest dla mnie całkiem pozytywnym zaskoczeniem :)
  
   
Opis i szczegóły produktu:
  
   
Gdzie i za ile: na stoiskach Vipery, ok. 15zł / 13g
  
Moja opinia:
Przede wszystkim, już na wstępie spodobało mi się opakowanie - czarna kasetka ze srebrnym wzorem, bardzo takie lubię (choć ten pewnie szybko zniknie, już jest miejscami starty...) ;) Zamknięcie jest średnie - łatwo się otwiera, czasami wieczko kasetki może samo odskoczyć, co nie jest najlepsze w przypadku noszenia pudru w torebce - bo właśnie do takiego użytkowania ten puder się nadaje najlepiej. Wewnątrz kasetki znajdziemy gąbeczkę do nakładania pudru. Wolę pędzel, ale gąbeczka jest OK, kiedy będąc gdzieś poza domem musimy poprawić makijaż, dlatego w tym przypadku się to sprawdza :) Między gąbeczką a pudrem jest sztywna ochronna "płytka", żeby puder się niepotrzebnie nie ścierał.
  
  
Puder jest dosyć miękki i jasny. Po nałożeniu na twarz daje leciutko satynowy efekt, ale też pięknie matuje - taki zdrowy, niepłaski mat :) Nie jest zbyt kryjący, ale wyrównuje nieco koloryt, lekko niweluje efekt opalenizny, której wcale nie chciałam ;) Nie podkreśla suchych skórek, daje ładny naturalny wygląd. Niestety, nie trzyma się na twarzy zbyt długo, bo już po jakichś dwóch godzinach wypadałoby poprawiać - ale zaznaczam, że moja twarz wprost uwieeelbia się świecić ;)
Nie jest to mój ulubiony puder, ale ostatnimi czas noszę go w torebce (i w minikosmetyczce, gdzie ma mniej miejsca na ewentualne otwarcie się ;)) i służy mi w ciągu dnia. Do tego celu polecam :)
  
 
Co zwykle macie przy sobie w torebce? ;) Używacie pudrów w kompakcie?

51 komentarzy:

  1. Puder w kamieniu zawsze mam przy sobie, bo tak jak u Ciebie moja twarz lubi się świecić, ostatnio kupiłam Rimmel- Stay matte i póki co jestem zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stay Matte to właśnie mój ulubieniec :) Używam go w domu przed wyjściem, z użyciem pędzla.

      Usuń
  2. Puder z Synergena- niedrogi, w moim kolorze, antybakteryjny, ładnie matowi + nie wyglądam jakbym maskę miała. Na co dzień jest akuratny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Był moim podręcznym pudrem zanim ten się pojawił ;) Fajny, ale strrrasznie podkreślał suche skórki.

      Usuń
  3. chętnie bym go wypróbowała, mam róż z vipery ( z tym samym wzorkiem) i też jet fajny, no ale na razie pudru mam zapas

    "Między gąbeczką a pudrem jest sztywna ochronna "płytka", żeby puder się niepotrzebnie nie ścierał." a to ta płytka nie jest po to, żeby bakterie i sebum z twarzy, które znajdą się na gąbeczce nie dotykały kosmetyku? zawsze tak myślałam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To to oczywiście też, może nawet przede wszystkim ;) Ale dla mnie to aż takiego znaczenia nie ma, bo gąbeczkę często piorę ;)

      Usuń
  4. mnie też bardzo podoba się opakowanie i ten wzorek :) Ja w torebce noszę puder Synergen, nawet w miarę fajny jest :) i też ma gąbeczkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten Synergen jest spoko, ale paru rzeczy mu brakuje ;)

      Usuń
  5. Jakoś nigdy poprawek w środku dnia nie robie,ale od kąd mam małą kosmetyczkę do torebki ;) Na pewno zaopatrzę się w coś takiego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli nie musisz się pudrować w ciągu dnia, to po co dźwigać? ;)

      Usuń
  6. Bardzo mi się podoba jego opakowanie - szkoda, że ten wzorek się ściera. Ja w kompakcie używam Rimmel Stay Matte i na razie nie wyobrażam sobie go zamienić na cokolwiek innego;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie SM nie określiłabym jako kompaktu - kompakt musi mieć gąbeczkę i najlepiej jeszcze lusterko :D
      Ale uwielbiam Stay Matte do użycia przed wyjściem :)

      Usuń
    2. Oj fakt, pomyliłam pojęcia... myślałam po prostu o pudrze w kamieniu :D

      Usuń
    3. ...i też go używam przed wyjściem, kompaktu żadnego nie posiadam ;)

      Usuń
    4. Niekoniecznie pomyliłaś, może to określenie obejmuje też zwykłe prasowańce, nie wiem ;) Ale co tam, to tylko kwestia nazewnictwa :)

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. Oj ma, szkoda tylko, że tak kiepsko z zamykaniem/otwieraniem go...

      Usuń
  8. Wygląda całkiem fajnie;) Nie noszę ze sobą pudru zawsze używam tylko przed wyjściem z domu;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dość, że w treści sam spam, to jeszcze zdublowany.

      Usuń
  11. A ja uzywam pudru eveline w pieknej czarno zlotej puderniczce i jest ok :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Całkiem ładne opakowanie.:)

    Ja używam pudru Bourjois Healthy Balance, jednak muszę rozejrzeć się za czymś innym - ten niestety bardzo kiepsko matuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno znajdziesz coś lepszego, tańszego i nietestowanego na zwierzętach ;)

      Usuń
  13. ja używam Creme Puffa i nie wyobrazam sobie innego pudru na twarzy bo roznych probowalam i swiecilam sie niemilosiernie.Teraz jest po problemie:)

    OdpowiedzUsuń
  14. ja uzywam obecnie astor skin match odpowiada mi kupilam go w przystepnej cenie bo bez promocji kosztuje chyba 35zl a w rossmanie byla promocja i kupilam za 17zl

    OdpowiedzUsuń
  15. Faktycznie sliczne jest to opakowanie.
    A ja ostatnio zaczelam uzywac po studencku maki ziemniaczanej jako pudru:D A na serio to w koncu pierwszy "puder", ktory nie powoduje u mnie efektu maski. Oczywiscie jezeli nie jest uzyty w nadmiarze;) no full natural! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mialo byc "no i full natural" ;P tak to jest jak sie pisze w autobusie jezdzacym po polskich drogach.....

      Usuń
    2. A jak stosujesz tę mąkę? Przesypujesz do czegoś i pędzlem?

      Usuń
    3. Mam pudełeczko po kulkach rozświetlających z Pierre Rene i tam ją trzymam. A aplikuję delikatnie gąbeczką (wiem, że dziwnie to brzmi ale w taki sposób wychodzi mi to najlepiej) a ewentualny nadmiar strzepuję gładząc twarz dłońmi. Wcześniej robiłam to pędzlem ale mam chyba jakąś hiper wrażliwą skórę bo później dostawałam mega rumieńca na całej buzi o.O.
      Swoją drogą czytałam, że niektóre dziewczyny dodają do takiej mąki sypkiego pudru jeżeli trafi im się zbyt ciemny odcień:)

      Usuń
    4. Można ponoć też dodać cynamonu dla przyciemnienia, ale to chyba nie dla naczynkowców.

      Usuń
  16. DLA MNIE VIPERA ZATYKA PORY i niestety potem pojawiają się niemiłe niespodzianki... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmmm, ja u siebie na razie tego nie zaobserwowałam, a używam już jakiś czas tego pudru ;)

      Usuń
  17. a są w Toruniu stoiska vipery czy zostanie mi zamówić przez all? recenzja zachęcająca, a ja chętnie wypróbowuje coraz to inne pudry licząc, że po prostu mnie nie skrzywdzą bo na to, że trafię na puder idealny straciłam już dawno nadzieje:D chociaż bardzo pasuje mi mój ostatni nabytek- elf complexion perfection, z tym że szybko go ubywa.
    pozdrawiam, n

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś było stoisko w Copernicusie, ale szczerze mówiąc nawet nie wiem, gdzie można teraz Viperę u nas dostać... Proponuję poszukać po małych drogeriach.

      Usuń
  18. Moja skóra niestety też strasznie się świeci i chyba nie ma jednego produktu, który by temu zaradził. Ale taki puder zawsze przydatny w torebce.
    A poleciłabyś jakieś krem BB? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie bardzo - testowałam dotąd tylko te europejskie i wszystkie były mocno średnie. Ale dostałam ostatnio oryginalny azjatycki marki Missha, będą testy :D

      Usuń
  19. ooo..! dawno mnie tu nie było ;OO a co do pudrów to ja ostatnio dałam im wolne ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też rzadziej teraz używam. Najczęściej po siłowni, żeby nieco zatuszować purpurę na twarzy :P

      Usuń
    2. ja ostatnio tylko na jakieś większe wyjścia :D

      Usuń
  20. Ja ostatnio zakochałam się w pudrze "mineralnym" z Alverde :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, nawet nie wiedziałam, że kolorówkę też mają :D
      Mam chętkę na tę markę...

      Usuń
  21. Ciekawy,lubię kosmetyki Vipery:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Może by mi przypasował do samodzielnego stosowania, bo podkładów raczej nie używam ;)

    OdpowiedzUsuń

Z góry dziękuję za wszelkie Wasze komentarze :)
Zawsze wszystkie czytam i staram się na nie odpowiedzieć, bo Wasza opinia jest dla mnie naprawdę ważna.
Proszę jednak o darowanie sobie komentarzy typu "Obserwuje i liczę na to samo" albo "Super, zapraszam do mnie" - takie "spamy" będę usuwać.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...