Musimy się spieszyć z wynikami konkursu na Dzień Matki, żeby nagrody zdążyły przyjść na czas, prawda? ;) Dlatego tym razem postaram się jak najbardziej streścić.
Na początku napiszę, że bardzo miło się czytało Wasze zgłoszenia, dużo w nich ciepła, miłości i podziwu dla mam :) Sporo z Was pisało bardzo podobnie o tym, że Wasze mamy nauczyły Was trików związanych z leczeniem i dbaniem o siebie domowymi naturalnymi sposobami, pisałyście też o tym, z jakim umiarem Wasze rodzicielki stosują kosmetyki - myślę, że wszystkie mogłybyśmy się pod tym względem uczyć od starszego pokolenia ;)
Nie przedłużając, postanowiłam wyróżnić komentarze trzech z Was:
(kolejność przypadkowa)
Puszysława, za przezabawne przedstawienie punktu widzenia mamy :D
Mam nadzieję, że zestaw FlosLek faktycznie znajdzie zastosowanie ;)
Gosia Kowalska, za poruszającą wypowiedź i za wskazówkę, która już pomogła moim czytelniczkom.
Nagroda na pewno znajdzie godną właścicielkę :)
Annie, za wyczerpującą i pełną ciepła wypowiedź, którą czyta się z uśmiechem :)
Oby nagroda sprawdziła się jako prezent :)
Serdecznie gratuluję, dziewczyny!
Odezwę się do Was zaraz w sprawie adresów, żeby nagrody na pewno dotarły na czas :)
Chciałabym jeszcze podziękować wszystkim, którzy wzięli udział w konkursie, lubię mieć z czego wybierać, więc mam nadzieję, że mnie nie opuścicie, bo na dniach... rusza kolejny konkurs ;)
Mam nadzieję, że Was za bardzo nie rozpieszczam? ;)
BĄDŹCIE CZUJNE! :)
gratuluję dziewczynom, choć żałuję, że mi się nie udało:DD
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Następnym razem ;)
Usuńtrzymam Cię za słowo haha:)
UsuńUps :P
UsuńDziękuję za wyróżnienie :) Moja nagroda trafi do przyszłej teściowej :)) :********
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo :) Napisałam Ci już maila :)
UsuńDobrego nigdy za wiele ;) Gratuluję dziewczynom!
OdpowiedzUsuńSerdecznie gratuluję!
OdpowiedzUsuńGRATULUJĘ, ZASŁUŻYŁYŚCIE NA NAGRODY :)
OdpowiedzUsuńO rety, ale się mama ucieszy! Dostanie dwa prezenty :D Chyba muszę wyrzucić wszystkie jej zachomikowane kremy. Tak na wszelki wypadek. Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam historię Gosi. I przypomniała mi się moja znajoma, córka znajomej mojej mamy. Dziewczyna zachorowała na raka jeszcze w gimnazjum. Na szczęście wyleczyła się, ale od początku choroby zaczęła leczyć się również metodami naturalnymi. Dżemami z antyoksydantami, ziołami i innymi cudami, z których część ma za zadanie zapobiegać ewentualnym nawrotom. Same zbierają zioła i suszą je, zbierają owoce i robią przetwory. Moc tkwi w naturze?
Pewnie tak, skoro kiedyś (średniowiecze i te sprawy) nie było kremów z kwasami itp, a nawet chłopki były zadbane i piękne. Dlaczego? NUTURA :D
UsuńNATURA*
UsuńGratulacje :)
OdpowiedzUsuńGratuluje :) konkurs był super.
OdpowiedzUsuńPo raz kolejny - dziękuje ;** a historia Gosi na prawde mnie poruszyła.. właśnie przeczytałam przed chwilą, że Fundacja Chusta poszukuje wolontariuszy, którzy pomogą osobom chorym na m.in. raka. Teraz raz jeszcze przeczytałam wypowiedź Gosi i to utwierdziło mnie w przekonaniu, że muszę pomóc.
OdpowiedzUsuńGratuluję:) A my się nigdzie stąd nie ruszamy.
OdpowiedzUsuńGratulacje:) Świetne odpowiedzi:0
OdpowiedzUsuńAle fajne odpowiedzi ;) Gratulacje dziewczyny ;)
OdpowiedzUsuńGratulacje :)
OdpowiedzUsuńŁaaał! Jakie długie wypowiedzi i ciekawe. Gratulacje ;)
OdpowiedzUsuńGratulacje :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i liczę na to samo ;)
onelife-onesize.blogspot.com
Serio?
UsuńTekst spod panelu komentarzy:
"Proszę jednak o darowanie sobie komentarzy typu "Obserwuje i liczę na to samo" albo "Super, zapraszam do mnie" - takie "spamy" będę usuwać."