Przez ostatnie półtora miesiąca traktowałam moje paznokcie odżywczym serum Opti Care od BioVaxa. Bardzo podobała mi się jego forma, dzięki czemu zachowałam regularność, miałam więc nadzieję, że i efekty będą zadowalające - niestety wyszło jak zwykle... Zaczynam się martwić, że dla moich zmasakrowanych paznokci nie ma już ratunku...
Opis producenta:
Gdzie i za ile: np. TU, 12zł / 15ml
Skład (zbliżenie):
Moja opinia:
Bardzo pozytywne pierwsze wrażenie zrobiło na mnie opakowanie - wreszcie jakieś cudo do paznokci, które nie jest w formie lakieru czy płynu w lakierowej buteleczce z pędzelkiem. Bardzo też do mnie przemawiał fakt, że wystarczy to serum wsmarować, bez zabawy z malowaniem paznokci odżywką, dokładaniem warstw, zmywaniem i zaczynaniem wszystkiego od nowa.
Opakowanie kojarzy się bardziej z jedwabiem do włosów - to mała wysoka buteleczka z pompką. Niestety jakoś w moim egzemplarzu zabrakło pokrywki, ale nie szkodzi, jakoś sobie bez niej radziłam ;) Kupujemy ją zapakowaną dodatkowo w kartonik:
Samo serum ma postać gęstego bezbarwnego żelu. Jedna wyciśnięta porcja wystarcza idealnie na posmarowanie wszystkich paznokci u obu dłoni, więc pompka skonstruowana jest naprawdę dobrze.
Spójrzcie na efekty i zalety serum, wymienione na opakowaniu. Co do zalet, zgadzam się w 100% - serum ma świeży i ładny zapach, szybko się wchłania, nie sprawia, że paznokcie i palce się lepią. Niestety w kwestii efektów nie jest tak kolorowo, bo właściwie... nie widzę żadnych. No, może poprawił się stan moich skórek, ale nadal są dość zmasakrowane... Stosowałam serum codziennie, 2-3 razy dziennie, więc efekt powinien jakiś być, a nie widzę.
Jeśli chodzi o wydajność, jest całkiem niezła, bo zużyłam ok. pół butelki przez to półtora miesiąca używania. Dodam jeszcze raz, że naprawdę wygoda używania tego serum była na tyle dobra, że gdyby serum dało jakiekolwiek efekty i tak bym je dalej stosowała. I pewnie nadal będę, ale na pewno nie jako jedyną kurację, bo już przestałam na nie liczyć...
Moim zmasakrowanym paznokciom serum nie pomogło, ale może nada się do takich w nieco lepszym stanie wyjściowym? Nie wiem, ale chętnie poleciłabym Wam je dla samej formy. Drogie też nie jest ;)
Gdyby któraś z Was zdecydowała się przetestować to serum, koniecznie dajcie znać, jak sprawdziło się u Was :)
Jutro napiszę Wam o nowym pomyśle na wskrzeszanie paznokci!
Jutro napiszę Wam o nowym pomyśle na wskrzeszanie paznokci!
Szkoda że nie ma efektów a miałam je zamiar kupić :(
OdpowiedzUsuńMoże poczytaj inne recenzje dla pewności ;)
UsuńJa je testowałam już ponad rok temu,ale również nie dało mi ŻADNYCH efektów.
OdpowiedzUsuńBuuu, czyli super forma i opakowanie są na nic :(
UsuńChyba przestałam wierzyć w takie cuda. Żadne odżywki mi nie pomogły. Fakt, wygląda troszkę jak jedwab do włosów. Oni chyba nawet mają jakieś serum do włosów w podobnej buteleczce :D
OdpowiedzUsuńTak, serum A+E, mam je i używam na końcówki :)
UsuńPierwszy raz je widzę :)
OdpowiedzUsuńChyba niewielka strata ;)
UsuńMiałam je i na paznokciach nie widziałam efektów tylko na moje skórki całkiem dobrze działało;)Podobało mi się też opakowanie i szybkość wchłaniania bo z olejkami się zawsze męczę i wszystko wokół utłuszczę;p
OdpowiedzUsuńJa się właśnie zakochuję w olejkach na paznokciach, nauczyłam się z nimi funkcjonować :P
Usuńnie znam, nie miałam. Ostatnio bardzo mi podpasował utwardzacz z sally hansen. polecam.
OdpowiedzUsuńPazurki twarde jak stal. nie rozdwajają się i nie łamią. moje odkrycie tego sezonu
Też go mam i jest faktycznie niezły. Teraz chyba wypróbuję odżywki Nail Teka, czytałam o nich dużo dobrego.
UsuńZ SH nigdy żadnej odżywki nie miałam, ale na razie daję sobie spokój z takimi...
UsuńNail Teka mam i bardzo niewiele mi zrobił :/
U mnie też to serum zbyt wielkich efektów nie dało... Stan swoich paznokci zawdzięczam odżywkom z formaldehydem, ale teraz walczę o wydłużenie płytki i zaczęłam co noc olejować paznokcie :)
OdpowiedzUsuńAle mowa o stanie pozytywnym czy negatywnym? ;)
UsuńWidzę już którąś z kolei negatywną recenzję o tym serum. Szkoda, bo generalnie lubię markę L'Biotica. Ze swojej strony polecam Regenerum - składa się głównie z olejków, a większość paznokci lubi olejowanie. Można zresztą pokombinować z własną mieszanką olejów do paznokci - chyba tak zrobię jak Regenerum mi się skończy :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie taką mieszankę zrobiłam i jutro będę o niej pisać :)
UsuńSpróbuj może Regenerum (wszędzie chwalą, że super) albo jakąś oliwkę do paznokci (wypróbowałam wiele, ale nie jestem w stanie powiedzieć, czy to ma znaczenie jaką się wybierze). Dla mnie olejki to super hit! :D Bardzo lubię takie w buteleczkach z pędzelkiem - wygodnie się aplkuje, potem tylko delikatnie wmasowuje i jest super. Czasem uzupełniam pięlęgnacje jakimś kremem do rąk z keratną, choć ostatnio testuję też olejek do którego dolałam keratyny trochę :) Dzięki nim paznokcie przestają się rozdwajać, są nawliżone i mocniejsze, fajnie rosną i skórki są zadbane :) Olejowanie paznokci jest dziesięć tysięcy razy fajnejsze, niz olejowanie włosów! :D
OdpowiedzUsuńNa razie stworzyłam własną mieszankę olejków i od dziś się nią będę bawić. W ogóle intensywnie biorę się za paznokcie, jutro o tym napiszę :)
UsuńPrzyznam szczerze, że ja też tracę już nadzieję.... Nic im nie pomaga, obcięłam je na króciuteńko a mimo to się rozdwajają.... :/ MAsakra.... Jak znajdziesz na to jakieś cudo koniecznie daj znać....
OdpowiedzUsuńMoże mój jutrzejszy post Cię natchnie - zaczynam nową kurację, jestem pełna nadziei ;)
UsuńMi najbardziej na rozdwajające się i pękajace paznokcie pomogło picie drożdży. Razem z Włosomaniaczkami piłam i piję nadal kubek dziennie i efekty są niesamowite - szybciej rosną mi włosy, mam twarde i zdrowe paznokcie, poprawiła mi się cera. Koszt niewielki, bo kostka drożdży to koszt góra 1 zł, a dzielę to na 2 lub na 3 części, zalewam wrzątkiem, mieszam i dodaję cukier i gotowe. Pycha!
OdpowiedzUsuńPycha? o.O
UsuńMnie to przez gardło nie przejdzie... Brałam za to drożdże w tabletkach, ale nic to nie zmieniło...
Mi drożdże bardzo smakują tak z samym cukrem, ale rozumiem, że nie muszą każdemu. Moja koleżanka robiła sobie koktajle owocowe i dodawała te drożdże by nie czuć smaku. Więc jeśli tylko się chce to można znaleźć wygodną dla siebie formę picia drożdży :)
UsuńNa chwilę obecną to już sama świadomość, że w czymś są drożdże powoduje u mnie odruch wymiotny :P Ale pewnie za parę miesięcy, jeśli będzie potrzeba, znowu spróbuję się przełamać ;)
UsuńMoż moim by trochę pomogło, skoro nie mam za bardzo zniszczonych juz to mogłabym je po prostu wzmocnić. Nie widzialam nigdzie u mnie ale się rozejrzę :)
OdpowiedzUsuńMoże w SuperPharm gdzieś mają albo w mniejszych drogeriach.
UsuńProdukty BioVax zupełnie mnie nie przekonują, więc nie jestem zaskoczona brakiem efektów. Ja nie miałam bardzo zniszczonych paznokci, ale mocno się rozdwajały i pomogło im przede wszystkim odstawienie zwykłego zmywacza i zastąpienie delikatniejszym, w mim przypadku wybrałam żelowy z Donegal i mam piękne długie paznokcie.
OdpowiedzUsuńA jakiego wcześniej używałaś?
UsuńJa przez 2 miesiące nie maluje paznokci i od razu polepszył się ich stan. Co najważniejsze nie są już żółte, jakbym nie wiadomo ile kopciła ! :D
OdpowiedzUsuńA ja właśnie mam wrażenie, że kiedy przestałam regularnie malować to pogorszył się ich stan... Może faktycznie ten lakier je zabezpiecza?
Usuńpróbowałaś starego, dobrego oleju rycynowego? zawsze działa! :)
OdpowiedzUsuńNie zawsze ;) Mi nie pomógł ani na paznokcie ani na rzęsy, nabawiłam się tylko wstrętu do niego...
UsuńMoje paznokcie też nie wyglądają ciekawie. :(
OdpowiedzUsuńszkoda, że ten produkt nie przyniósł rezultatów, ale może sama je przetestuje? :)
http://patitaaa.blogspot.com/
Jak będziesz miała okazję to czemu nie, choć czytam teraz, że mało kto go chwali ;)
UsuńSpróbuj może to serum stosować jako dodatkową formę odżywiania paznokci? Może łykaj także jakieś suplementy, może jeszcze jakaś odżywka w postaci lakieru (np jako baza pod lakier i mogłabyś zmywać co 2-3 dni, no chyba że nie lubisz się tak paprać), na pewno na łamliwość paznokci ma wpływ ich kształt (na pewno u mnie się to sprawdziło - zawsze piłowałam na kwadrat i nie mogłam zapuścić ładnych paznokci, teraz piłuję na migdałek i wreszcie są długie i już, tfu tfu, prawie od pół roku mi się nie złamał żaden paznokieć. Może brakuje także czegoś w twojej diecie?
OdpowiedzUsuńTeraz zaczynam kurację zawierającą niemal wszystko, co wymieniłaś ;)
UsuńAkurat niedoborów nie mam żadnych, ostatnio okazało się, że chwilowo nawet moja anemia nieco odpuściła, wyniki mam wszystkie w normie, łykam witaminki, teraz kupiłam jeszcze Calcium Pantothenicum i zobaczymy, co z tego będzie ;)
Zapraszam jutro na posta o nowej kuracji :)
Ja nie mogłam swoich pozbierać po 8w1... Kupiłam balsam 2x5 z herba studio, ale totalnie mnie ta formuła nie odpowiada i tylko noszę w torebce... Mallene polecała "Wzmacniający żel z wapniem" od Killys i patrząc na jej paznokcie postanowiłam też to kupić, ale że nie było to wzięłam "Witaminową Bombę", traktuję to jako bazę i widzę poprawę. Na pewno stwardniały i zmniejszyło się rozdwajanie ;)
OdpowiedzUsuńNo to cieszę się, że chociaż u Ciebie coś działa :D
Usuń2x5 nawet nie biorę pod uwagę właśnie przez kiepską formę aplikacji, ale teraz będę bawić się olejkami :)
Zastanawiam się tylko, czy przypadkiem to działanie na paznokcie nie jest spowodowane tymczasowym (przymusowym) odstawieniem treningów, co wiąże się z tym, że nie obijam ich piłką :D
UsuńNo ja się właśnie napaliłam jak szczerbaty na suchary na to 2x5 i tylko mnie irytuje... Chyba muszę przy każdorazowym zmywaniu paznokci ją aplikować, bo inaczej nigdy jej nie wykończę :D
Pewnie tak, grasz w siatkę? :) Czemu musiałaś odstawić treningi?
UsuńW kosza ;) Więc obrywają tą cięższą piłką... Ale za to siatkę ciągle oglądam :D
UsuńTrzasnęła mi torebka stawowa w kostce na meczu 2 tygodnie temu...
I chodzę sobie w takim bucie Assasina:
http://tnij.org/vs70
But Assasina, padłam :D
UsuńI trzymam kciuki, żeby kostka jak najszybciej wydobrzała, znam ten ból, jak nie jest się w pełni sprawnym. Na chwilę obecną bardziej jako osoba trzecia, bo mój Ukochany o kulach popyla i czeka na operację bioder, ale jednak...
No jeszcze tydzień będę się w tym męczyć :D
UsuńO mamusiu! To co on sobie zrobił?! Moja kostka wydobrzeje na pewno (by spróbowała inaczej!), ja trzymam kciuki za biodra Twojego ;)
Nic nie zrobił, okazało się, że ma jakąś wadę wrodzoną albo nabytą we wczesnych latach. Nie może chodzić bez bólu, czeka go operacja na początku czerwca na jedno "gorsze" biodro, a potem pewnie za rok jakoś na drugie...
UsuńNo to high five! Tylko mnie wyprostowali jak jeszcze nie chodziłam, więc teraz nie odczuwam żadnych skutków ;
UsuńU niego dopiero kilka miesięcy temu zidentyfikowali problem... Bolało go i nie mógł chodzić o jakiegoś czasu, a diagnozy były różne, nawet raz ktoś rzucił rakiem kości... :/
UsuńO masz! No to dużo przeszliście przez ten czas!
UsuńOby teraz było z górki ;)
UsuńTo tym razem ja trzymam kciuki ;)
UsuńDzięki, przyda nam się ;)
Usuńz tej firmy testuje jedynie kosmetyki włosowe, ktore uwielbiam:) od jakiegos czasu mysle o tym serum na rzesy.. paznokcie,a raczej odzywki do nich nigdy nie byly w centrum mojego zainteresowania,poniewaz, nie mialam tez z nimi wiekszych problemow;)
OdpowiedzUsuńPozazdrościć ;)
UsuńSzkoda ze ten preparat nie przynosi efektow...
OdpowiedzUsuńMialam z tej firmy odzywke do rzęs, nawet fajnie zadzialala :-)
Którą? :> W tubce czy ze szczoteczką?
UsuńJa uwilbiam balsam 2x5 czy jakoś tak, z tej firmy co Tisane do ust:)
OdpowiedzUsuńMnie jakoś nie przekonuje, ale możliwe, że w końcu i jego wypróbuję ;)
Usuńzastanawiałam się nad tym, ale kupiłam preparat do włosów z tej marki :)
OdpowiedzUsuńI to był chyba dobry wybór, bo włosowe kosmetyki mają niezłe ;)
Usuńja nie bardzo wierzę w te wszystkie wcierki do paznokci :) uzywam jedynie odzywki diamentowej Eveline i to tylko pod lakier. Tak na marginesie, fajnego masz bloga... ja dopiero zaczęłam, ciekawe co z tego będzie :)
OdpowiedzUsuńps. dodalabym cie do obserwowanych (czy jak to sie nazywa), ale nie bardzo wiem jak :D
A ja bardziej właśnie wierzę we wcierki niż w lakierowe odżywki ;)
UsuńPo prawej masz panel "Obserwatorzy", tam możesz kliknąć ;)
Szkoda, że nie ma takich efektów jak obiecuje producent. Ja używałam jakiś czas temu Regenerum do paznokci i byłam bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że kiedyś i ja je wypróbuję, tyle osób chwali... :)
UsuńCiekawa sprawa, ostatnio kupiłam 2 produkty Biovax'a (serum wzmacniające do włosów i to, które opisujesz). Co najlepsze, nie wiem jakim cudem, ale myślałam, że oba są do włosów, taka niespodzianka :D Dzięki za oświecenie!
OdpowiedzUsuńPolecam się na przyszłość :P
UsuńNa włosy coś pomogło? :P