sobota, 19 maja 2012

Joanna Z apteczki Babuni - Balsam nawilżający z jaśminem

Uprzedzam Was - będzie się tu teraz pojawiało sporo mazideł do ciała, bo wzięłam się za nawilżanie, a używam kilku maseł / musów / balsamów jednocześnie ;) Dziś napiszę Wam o jednym z nich - o balsamie nawilżającym z jaśminem od Joanny, z mojej ulubionej serii Z Apteczki Babuni :)
  
  
Opis producenta:
   
Gdzie i za ile: np. na BioGaleria - drogeria internetowa, 8,83zł / 500ml
  
Skład:
    
Moja opinia:
Jak zwykle, zacznę od opakowania. Jest to wielka półlitrowa plastikowa butla w białym kolorze i z ładną klimatyczną etykietą. Bardzo podoba mi się szata graficzna tej serii :) Plastik jest dość twardy i gruby, ale pod światło zobaczymy, ile kosmetyku zostało. Wielkim plusem w użytkowaniu tego balsamu jest pompka - dzięki temu nie ma problemu z odkręcaniem słoika mokrymi rękoma, z kłopotliwym wyciskaniem tubki czy wylewaniem balsamu z butelki. Poza tym produkt nie ma kontaktu z powietrzem, więc powinno to wpłynąć na jego trwałość. Dobra, bez dalszych peanów - uwielbiam pompki w takich kosmetykach :P
Balsam jest gęsty, biały i mocno kremowy. Jego zapach... Hmm, spodziewałam się czegoś jaśminowego, ale nie czuję nic takiego, choć zapach jest niewątpliwie ładny i delikatny, ale nie jest on największym atutem produktu. Balsam rozprowadza się łatwo na skórze, jedna porcja z pompki starcza mi akurat na łydkę czy udo, bo nogi smaruję dosyć obficie. Wchłania się całkiem szybko, ale zostawia na skórze tłusty film, czego nie lubię, bleee... Muszę jednak przyznać, że naprawdę dobrze nawilża. Nie mam suchej skóry, ale nawilżenie jest zauważalne zarówno po samym użyciu, jak i po tygodniu stosowania, nie zanika po kilku godzinach. 
Podsumowując, balsam jest sam w sobie dosyć przeciętny, bo ma kilka plusów i kilka minusów, ale jeśli komuś nie przeszkadza film na skórze ani brak konkretnego zapachu, na pewno balsam ten powinien się spodobać ;)
   
  
A jakie są Wasze doświadczenia z Apteczką Babuni? ;) Lubicie kosmetyki z tej serii? Jakie?

48 komentarzy:

  1. Ja miałam jak na razie szampon z skrzypem i jestem zadowolona niska cena i jakościowo kosmetyki są dobre :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, właśnie kupiłam odżywkę ze skrzypem, mam nadzieję, że będzie dobra :)

      Usuń
    2. Odżywka ze skrzypem jest fantastyczna, używam jej już dość długi czas i jestem bardzo zadowolona, świetnie wygładza włosy i sprawia, że są naprawdę lśniące. Natomiast co do szamponu z tej serii jestem średnio przekonana - wysusza włosy i po jakimś czasie stosowania pojawia się łupież ;/

      Usuń
    3. A spłukujesz tę odżywkę?

      Usuń
    4. Tak, spłukuję i to dość obficie, bo inaczej włosy po wyschnięciu mogą wyglądać na trochę przetłuszczone. Oczywiście nie trzymam się dokładnie tego, co napisane jest na opakowaniu i nie nakładam jej na włosy osuszone ręcznikiem wg zaleceń, bo po prostu szkoda mi na to czasu, lecz nakładam zaraz po spłukaniu szamponu, trzymam minutkę i ponownie spłukuję ;)

      Usuń
    5. To pewnie też tak będę z nią robić, dzięki ;)

      Usuń
  2. Nie stosowałam nigdy produktów z tej serii, ale chętnie wypróbuję, bo ostatnio mam tak przesuszoną skórę, szczególnie na nogach, że aż mi się łuski robią :/ Póki co smaruję się olejkiem z Alterry, zobacze jaki efekt będzie :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj, za taką cenę warto zaryzykować ;)

      Usuń
  3. Z tej serii nic nie miałam,a mazidła uwielbiam ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mają jeszcze kosmetyki o zapachu bzu - miooodzio :D

      Usuń
  4. Z tej serii mam serum miód+mleko i je bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie miałam nic z tej serii, ale zapach jaśminu bardzo lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pisałam w notce, że on nie pachnie jaśminem ;)

      Usuń
    2. aa faktycznie, umknęło mi :)

      to na pewno nie kupię :)

      Usuń
    3. Też dla Ciebie zapach taki ważny? ;)

      Usuń
  6. Szkoda, że zapach średni... Już myślałam, że prawdziwy jaśmin :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie no, zapach jest ładny, tylko nie jaśminowy ;)

      Usuń
  7. Spodziewałam sie jakiegos konkretnego zapachu jak przy bezowej kapieli solankowej;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Póki co nie miałam okazji używać żadnych produktów z tej serii - na razie stawiam na wodę brzozową i lotion z seboradinu (choć ten strasznie przesuszył mi włosy :/).

    OdpowiedzUsuń
  9. Prawdę powiedziawszy to nie miałam nigdy nic tej firmy. Może w końcu się skuszę, ale chyba na szampon:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Z apteczki babuni skusiłam się jedynie na szampon miodowy. Ma SLS więc stosuję go tylko raz w tygodniu do zmycia silikonów z końcówek włosów bądź przed zastosowaniem henny. W roli oczyszczania sprawdza się całkiem nieźle ale zapach mi nie odpowiada. Jak go wykończę, nie skuszę się raczej na kolejną butelkę.
    A co do nawilżania (mam strasznie suchą skórę) to gdy tylko wykończę swoje zapasy oliwek i balsamów mam zamiar przestawić się całkowicie na oleje naturalne. Są najlepsze:) Próbowałaś Orlico takiego nawilżania? Przy wyborze odpowiedniego olejku nie ma nawet uczucia tłustego filmu wiele godzin po zastosowaniu. Polecam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie próbowałam i nie zamierzam ;) Nie mam suchej skóry, więc zwykłe balsamy mi wystarczają, a poza tym nie znoszę niczego tłustego na mojej skórze - wyjątkiem są włosy ;)

      Usuń
  11. Mam taki balsam, ale jeszcze go nie testowałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak przetestujesz, daj znać, czy opinie się zgadzają ;)

      Usuń
  12. Ja z Apteczki Babuni mam maskę, ale jest miodowa i zapach mnie zabija, więc używam jej rzadko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale śmierdzi czy po prostu nie lubisz zapachu miodu? ;)

      Usuń
  13. Jeszcze nie próbowałam żadnego balsamu z tej serii ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja nie miałam ani jednego produktu z apteczki babuni w końcu musze spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zostałaś otagowana ;)
    http://liliowyzakatek.blogspot.com/2012/05/tag-dbam-o-swoje-zdrowie.html

    OdpowiedzUsuń
  16. Szukałam wszędzie i u mnie w mieście nie było nic z apteczki babuni w Rosmannach, Naturach i Hebe.. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie na pewno jest w Naturze, może poszukaj dokładniej :) I w SuperPharm mają trochę.
      A jak nie, to można zamówić choćby z BioGalerii, link w notce :)

      Usuń
  17. Nic jeszcze z apteczki Babuni chyba nie miałam. ;]

    OdpowiedzUsuń
  18. wygląda fajnie ;) tylko, że ja nie używam balsamów - chyba, że po depilacji. W innych sytuacjach po prostu nie potrzebuję. Wszystkie, które miałam po paru użyciach oddawałam mojej mamie. Jeszcze się nie znalazł takie, który by mi odpowiadał, bo mam wrażenie, że wszystkie są tłuste ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nienawidzę takiej tłustości, ale znalazłam kilka, które są przyjemnie leciutkie, np. owocowe balsamy Naturals z Avonu - nie nawilżają jakoś super, ale pięknie pachną i szybko się wchłaniają, bez tłustej warstwy. Albo seria Plaisirs de Nature z Yves Rocher, duże butle, lekkie mleczka, ładne zapachy, miodzio ;)

      Usuń
  19. Mam ten balsamik ale w wersji z bzem i pachnie fantastycznie,taki delikatny wiosenny bez:)i w dodatku świetnie nawilża,wygodne opakowanie z pompką,przystępna cena-same plusy:)pozdrawiam
    Czarodziejka335

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, marzę o tym bzowym od dawna! *.*

      Usuń
    2. Oj to musisz go w końcu dorwać;))

      Usuń
    3. Na razie mam kąpiel bzową i ślinię się na myśl o peelingu, który niedługo ma się pojawić w sklepach :D

      Usuń
    4. peeling bzowy mmm też muszę się na niego zaczaić ;D

      Usuń
    5. Tylko czekam aż pojawi się w sprzedaży <3

      Usuń

Z góry dziękuję za wszelkie Wasze komentarze :)
Zawsze wszystkie czytam i staram się na nie odpowiedzieć, bo Wasza opinia jest dla mnie naprawdę ważna.
Proszę jednak o darowanie sobie komentarzy typu "Obserwuje i liczę na to samo" albo "Super, zapraszam do mnie" - takie "spamy" będę usuwać.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...