O żelu micelarnym BeBeauty swego czasu było naprawdę głośno. Kupiłam go i parę miesięcy przewegetował na półce, teraz wreszcie go z niej zdjęłam i zaczęłam używać. I jestem zachwycona! Nie spodziewałam się, że mnie tak pozytywnie zaskoczy :) Zapraszam do recenzji ;)
Opis producenta:
Gdzie i za ile: w Biedronce, ok. 4zł / 150ml
Skład:
Moja opinia:
Żel zamknięty jest w estetycznej biało-niebieskiej tubce stawianej na zamknięciu. Jest ona wykonana z białego plastiku, dość cienkiego, ale nawet pod światło trudno jest zobaczyć pozostałą ilość żelu. Otwiera się ją wygodnie, na zatrzask, nie ma obaw, że połamiemy o niego paznokcie ;)
Sam żel jest dość gęsty i zupełnie bezbarwny. Wielkim zaskoczeniem jest dla mnie jego zapach, bo pachnie naprawdę ślicznie, ale za każdym razem czuję w nim coś innego. Czasem jest to jakiś zapach z dzieciństwa, czasem coś kwiatowego, czasem jeszcze coś innego ;)
Dzięki swojej gęstości żel jest bardzo wydajny - odrobina wystarczy do dokładnego umycia twarzy. Zwykle przed tym żelem zmywam makijaż płynem micelarnym, ale żel doskonale pozbywa się resztek makijażu i zanieczyszczeń uzbieranych na cerze w ciągu dnia. Świetnie się pieni, a przy tym, co ostatnio jest dla mnie ważne, nie ściąga cery. Jakiś czas temu robiłam podejście do pewnego żelu z Avonu i tak strasznie mi ściągał skórę, że nie mogłam go znieść, po tygodniu odstawiłam go do koszyka "na zbyciu" ;) Ten na szczęście naprawdę jest bardzo delikatny i skuteczny, nie mam się do czego przyczepić. Nawet jeśli dostanie się do oczu to nie piecze za bardzo, jestem pod wielkim wrażeniem!
Myślę, że będę do niego wracać, a rzadko się to u mnie zdarza, nie bywam wierna tym samym kosmetykom ;) Ten żel jednak jest tani i naprawdę dobry, czego chcieć więcej? :) Zdecydowanie polecam!
Miałyście ten żel? Również jest on dla Was hitem czy może u Was się nie sprawdził? :)
Mam, bardzo lubię, ale u mnie się w ogóle nie pieni :( Ostatnio stosuję go jako bazę do korundu i świetnie się spisuje :)
OdpowiedzUsuńU mnie tworzy taką delikatną piankę, ale sporo jej ;)
Usuńhmmmm ciekawe ciekawe ;) trzeba będzie wypróbować ;) a ostatnio wpadłam w drogerii na płyn micelarny oliwkowy z Ziai :)
OdpowiedzUsuńO, no proszę, Ziaja znowu wypuszcza cichaczem nowości :P
UsuńUżywam go na zmianę z żelem Cien z Lidla i chwalę sobie obydwa:) Od kiedy zauważyłam, że żele te są O WIELE tańsze, myją równie dobrze jak te "normalnych" firm, a często mają lepszy skład firmowych, to kupuję tylko te biedronkowe i lidlowe:)
OdpowiedzUsuńKosmetyków z Lidla się trochę boję, ale akurat tego żelu nie próbowałam :)
UsuńMiałam kiedyś i też sobie chwaliłam:)
OdpowiedzUsuńCzyli jest nas więcej :)
Usuńmiałam miałam :D i teraz bardzo lubiłam ten żel :D
OdpowiedzUsuńDużo więcej ^^
Usuńczęsto zastanawiam się nad jego zakupem, lecz najpierw muszę zuzyć swoje zapasy:)
OdpowiedzUsuńTo jak zużyjesz to się nie wahaj :)
Usuńuwielbiam ten żel;)
OdpowiedzUsuńSame fanki jak na razie :)
UsuńU Ciebie ten żel się pieni? U mnie zupełnie nie wytwarza piany, dlatego dość dziwnie się go używa. Poza tym nie przepadam za produktami do zmywania wodą, bo woda zawsze ściąga mi skórę :( Ale przecież musiałam wypróbować :) Używam jak nie chce mi się zmywać buzi podczas demakijażu płatkami.
OdpowiedzUsuńPieni, ale nie taka typową pianą, tylko taką drobną delikatną i jakby gęstą ;)
UsuńUżywam, mam już trzecią tubkę ponieważ, uwaga - nie podrażnia oczu! Zmywa fantastycznie tusz i eyeliner bez żadnego paskudnego pieczenia:) I za to go kocham. No i za cenę:) Niestety mam wrażenie, że nie oczyszcza skóry zbyt dokładnie, bo mam wysyp pryszczyków :/ Chyba muszę zacząć używać czegoś jeszcze. Ale do zmywania oczu - genialny:)
OdpowiedzUsuńJa na oczyszczanie nie mogę narzekać :)
UsuńNie ma SLS, to na plus, bo pewnie nie powodowałby ściągnięcia :) Ciekawe, czy mógłby zastąpić normalny żel do mycia twarzy? Obecnie stosuję Sanoflore, ale jest dużo droższy, więc nie miałabym nic przeciwko znalezieniu tańszego zamiennika ;)
OdpowiedzUsuńDlaczego by nie? Ja stosuję go właśnie jako zwykły żel do mycia twarzy :>
UsuńTeż go mam i bardzo go sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuńRzesza fanek rośnie w siłę :P
UsuńBardzo lubię ten żel :) Tani i skuteczny :)
OdpowiedzUsuńDobre podsumowanie :)
UsuńPowiem szczerze, że się tego boję, zaczęłam testować ich produkty od chusteczek do demakijażu i nigdy nic nie zmasakrowało mojej twarzy jak one...
OdpowiedzUsuńChusteczek nie próbowałam, ale chyba już się nie skuszę :P
UsuńFaktycznie jako żel do mycia twarzy jest niezły, natomiast do demakijażu się nie nadaje, u mnie tylko rozmazuje.
OdpowiedzUsuńTo pewnie trzeba zmyć wcześniej płynem, a tym żelem doczyścić ;)
UsuńU mnie w ogóle się nie pieni, używam go tylko do demakijażu oczu ;)
OdpowiedzUsuńWidzę, że to pienienie się jest kontrowersyjne :P Może źle to ujęłam, bo u mnie wytwarza nie typową pianę, tylko taką drobniuteńką i gęstą ;)
UsuńMam go i używam, ale ostatnio tylko do demakijażu oczu :)
OdpowiedzUsuńNa waciku czy palcami?
Usuńmój hit! uwielbiam go
OdpowiedzUsuńWieeele nas :)
UsuńZa takie pieniądze myślę, że na prawdę warto wypróbować ;D Muszę skoczyć do swojej biedronki
OdpowiedzUsuńWarto warto :)
UsuńNie miałam. Ale miałam mleczko do demakijażu i był taki sobie ;]
OdpowiedzUsuńJakie mleczko? Też w tubce?
Usuńmam go i lubię ;)
OdpowiedzUsuńLista fanek rośnie ;)
Usuńpierwszy raz wogóle słyszę o żelu micelarnym, ale na pewno się na niego skuszę. :)
OdpowiedzUsuńBo chyba tylko Biedronka ma takie cudo ;)
UsuńDługo używałam tego żelu, potem poznałam OCM :) Podobno ma się pojawić płyn micelarny z tej serii.
OdpowiedzUsuńZostałaś wyróżniona :)
http://semperfemina.blogspot.com/2012/10/wyroznienie-troche-prywaty_29.html
U mnie OCM się nie sprawdziło na dłuższą metę :(
UsuńDziękuję za wyróżnienie :)
Muszę spróbować ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie :)
UsuńLubię ten żel. Mnie on pachnie jagodami :)
OdpowiedzUsuńAkurat jagód w nim nie czuję, ale teraz jak napisałaś to pewnie zacznę :P
UsuńHmmm może zaryzykuję, dużo nie stracę. Chociaż zraziłam się do biedronkowych kosmetyków po użyciu mleczka do demakijażu...
OdpowiedzUsuńO, ktoś już wyżej pisał, że na mleczku się przejechał...
UsuńMnie również ten żel zaskoczył :) z pewnością na długo ze mną zostanie :)
OdpowiedzUsuńTa jedna tubka już na długo zostanie ;)
UsuńBardzo go lubię, ale wolę ten drugi - nawilżający z takimi drobinkami niebieskimi. Uwielbiam jego zapach :)
OdpowiedzUsuńCzaję się na niego :P
UsuńNie ściąga, to dobrze, bo nikt nie lubi czuć się jak mumia;)
OdpowiedzUsuńJa kiedyś lubiłam :x Ale bez przesadyzmu ;)
UsuńNiedawno kupiłam w ciemno, nie czytając o nim nic a nic. Jeszcze czeka na pierwsze użycie, ale po Twojej recenzji już wiem, że się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńPrawdopodobnie tak ;)
Usuńciekawe czy go wycofają :D
OdpowiedzUsuńHahaha, poziom zadowolenia klientek jest zbyt wysoki, więc pewnie tak, wkrótce :D
Usuńmam go jednak u mnie dalej lezy na polce i chyba pojdzie w kosz bo u mnie sie nie spisał nie lubie go:/
OdpowiedzUsuńA co Ci w nim nie pasuje?
Usuńa mnie kosmetyki BeBeauty nadal zaskakują i to pozytywnie:-)
OdpowiedzUsuńCzego próbowałaś? :)
UsuńMam go i bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuń