Zastanawiałam się, czy kontynuować tę serię, choć minął rok. Wiem, że Wy byłyście nią zainteresowane, więc oto jest - kolejna włosowa aktualizacja po miesiącu ;)
Jak mają się teraz moje włosy?
Długość z przodu - 44cm
A było:
Może jakoś źle mierzę, bo z pomiarów wynika, że włosy przez ten miesiąc nic mi nie urosły. Może te nieścisłości wynikają z tego, że wreszcie po latach... przerzuciłam przedziałek na drugą stronę głowy :P W efekcie mam teraz nierówne włosy, ale na dniach będę szła do fryzjera, żeby podciąć końcówki i przy okazji to wyrównać. Planuję także pofarbować włosy jakimś trwałym szamponem na 24 mycia - na jesień i zimę lubię mieć je czarne albo bardzo ciemnobrązowe. Prawdopodobnie kupię tę farbę co zawsze, czyli Palette, która z jakiegoś tajemniczego powodu naprawdę mi służy - tzn. zmywa się dość długo i równomiernie, nie niszczy włosów. Tylko mam nadal dylemat - czerń czy ciemny brąz? ;) Jak myślicie? Jakiś czas temu pokazywałam zdjęcia ze studniówki - sprzed lat ;) Miałam wtedy czarne włosy i teraz zebrałam od Was masę komplementów za nie, więc może jednak wrócę do czerni na jakiś czas? To nie będzie trwała farba, więc i tak po jakimś czasie wyjdzie z niej ciemny brąz ;)
OK, nie będę już tutaj debatować sama ze sobą, pokażę jeszcze kosmetyki do włosów, które w tym miesiącu dołączyły do mojego arsenału:
Oczywiście nie są to jedyne kosmetyki, jakich teraz używam, ale o innych już tutaj pisałam.
Mamy tutaj ochronną nawilżającą odżywkę do włosów suchych i matowych w spray'u Pilomax Henna Wax. Trafiła ona do mnie właściwie przypadkiem, bo wymieniłam na nią punkty, które uzbierałam na pewnym serwisie - nagrody tam pojawiają się rzadko, więc już sam fakt uchwycenia którejś jest sukcesem ;) Odżywka okazała się naprawdę dobra, tak na pierwszy rzut oka. Na pewno ze mną zostanie, a za jakiś czas postaram się napisać o niej coś więcej. Mamy tutaj też komplet kosmetyków Green Pharmacy - szampon i balsam do włosów z pokrzywą zwyczajną. Używam ich od jakichś dwóch tygodni i powoli zaczynam przygotowywać się do ich zrecenzowania - przy moim codziennym używaniu zdążyłam je już poznać, więc za jakiś czas będziecie mogły o nich poczytać. Na razie powiem tylko, że je uwielbiam ;)
Czego używam poza tym?
Cóż, zapraszam do zaglądania do zakładki "Jak dbam o włosy? - DZIENNIK". Jak sam tytuł wskazuje, w zakładce tej codziennie notuję, co takiego zrobiłam z włosami. Może to nieco snobistyczne, ale po pierwsze to mnie motywuje do tego, żeby faktycznie coś robić, a po drugie - zaspokoi Waszą ciekawość, bo bardzo często dostaję maile i komentarze dotyczące tego, jak wygląda moja codzienna pielęgnacja włosów. Teraz macie w nią wgląd "na żywo" ;) Zapraszam więc do śledzenia.
Na razie to tyle. Dam znać, jak podetnę i pofarbuję włosy ;)
Jak się mają Wasze włosy? Rozpieszczacie je zabiegami i odżywkami czy ograniczacie się do ich mycia?
Fajnie, że napiszesz o tym szamponie ;) ja właśnie zakupiłam z tej serii rumiankowy i zobaczymy jak się sprawdzi :))
OdpowiedzUsuńPachnie pewnie mocno rumiankowo?
UsuńJeśli jest tak dobry jak pokrzywowy brat, będziesz zadowolona :)
oby ;) może i w odżywki się zaopatrzę ;) gdzie można je kupić?
UsuńWidziałam i w Naturze i w Rossmannie.
Usuńto muszę odwiedzić Naturę bo w Rossmanie tylko szampon był...
UsuńO, to aż dziwne, bo wszędzie widywałam je "parzyście"...
Usuńmoże rossman w mojej dzielnicy był akurat "upośledzony" :D a olejki też były?
UsuńOlejki tylko w Naturze widziałam.
UsuńI w Drogeriach Polskich :))
UsuńMi Twój obecny kolor ogromnie się podoba ;-)
U mnie w Toruniu nie ma Drogerii Polskich :<
UsuńCo do koloru - dziękuję, ale znudził mi się, na zimę wolę ciemniejsze ;)
ja ostatnio zaczęłam rozpieszczać swoje włosy i są mi za to wdzięczne :) twoje jak zwykle śliczne, lejące, błyszczące. zastanawiam się, jak bardzo miłe muszą być w dotyku :>
OdpowiedzUsuńSą mięciutkie, ale to pewnie wynika z tego, że są baaardzo cienkie i delikatne ;) Dziękuję ;)
Usuńja nieskromnie powiem, że jestem za przefarbowaniem na ciemny brąz :) jesteś dość blada, prawda? jakoś mi nie pasuje czarny do jasnej cery :P ale zrobisz jak zechcesz, ja tylko powiem, że Twoje włosy są boskie i zazdroszczę, że masz takie proste :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie ze względu na bladość dobrze się czuję w czerni ;) Wtedy czerwona szminka do tego i już jestem długowłosą wersją Królewny Śnieżki, typową zimą ;)
UsuńOgromnie podobają mi się Twoje włosy! Wyglądają na bardzo zdrowe :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńChyba są dość zdrowe, tylko ich "zdrowy stan" mnie nie zadowala, ale co zrobić :P
Masz piękne te włosy, taka lejąca tafla, ach :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie dzisiaj robiłam zdjęcia włosów, żeby dodać post włosowy, ale nie wiem, czy je wrzucę, ponieważ po masce z dużą ilością miodu mam lekki puch.
Chyba zrobię nowe zdjęcia, a to niełatwe, bo coraz ciemniej i mniej słońca.
A odnośnie koloru, to moim zdaniem jest piękny i nic bym nie zmieniała ;)
Ja w domu nawet nie mam takiego miejsca, gdzie włosy w świetle słonecznym by dobrze wyglądały, muszę więc robić zdjęcia z fleszem :<
UsuńJa też nie mam takiego miejsca, a i fotograf niechętny ;)
UsuńZnam ten ból, co miesiąc muszę siostry męczyć, żeby mi te kilka zdjęć cyknęły :P
Usuńbardzo fajny jest dziennik, doceniam ogrom pracy jaką w to wkłądasz. ja mam moja tabelke i nieraz nie mam czasu jej uzupełnic. Masz piękne włosy, chciałabym takie mieć
OdpowiedzUsuńA gdzie tam ogrom pracy, parę słów dziennie piszę w tym dzienniku ^^
Usuńzdecydowanie ciemny brąz, który wychodzi czarny a potem sie wymywa do ciemnego brązu ;)
OdpowiedzUsuńAlbo czerń, która wychodzi czarna i się wymywa do brązu :> Wyjdzie na to samo ;)
UsuńJakie cudownie proste włosy, mmm :D Ja niedługo mam zamiar wybrać się na ścięcie symbolicznego 1 cm i zamówić zestaw Encanto do prostowania keratynowego :>
OdpowiedzUsuńTeż liczę, że u mnie to będzie symboliczny 1cm :D Nie po to zapuszczam, żeby mi zołza-fryzjerka podcięła końcówki tuż przy skalpie :P
Usuńzdrowiutkie :)
OdpowiedzUsuńW miarę ;)
UsuńPięknie Ci te włosięta rosną;)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio obkupiłam się w półprodukty i mam zamiar zrobić jesień porą olejowania i intensywnego dbania!
Ooo, co tam ciekawego kupiłaś?
UsuńWłaśnie głównie masę przeróżnych olei. Od tych na skalp, poprzez nawilżanie na długość i na zabezpieczaniu końcówek kończąc. Uwielbiam tą metodę pielęgnacji;) Zła tylko jestem na siebie bo w momencie gdy dostałam maila, że przesyłka została już wysłana przypomniałam sobie, że polowałam też na słynne "All in one".... No ale cóż, widać będzie to musiało poczekać do następnego zamówienia:(
UsuńŻeby tylko jeszcze starczyło mi cierpliwości do maziania się tymi specyfikami;)
Znam to - po złożeniu zamówienia przypomina mi się milion rzeczy, które jeszcze chciałam kupić ;)
UsuńDaj znać, jeśli odkryjesz jakieś cudo :)
W czerni pięknie wyglądałaś na zdjęciu ze studniówki:) A włosy masz piękne, jaką długość chciałabyś osiągnąć?
OdpowiedzUsuńU mnie ciężko teraz z pielęgnacją nie mam na to kompletnie weny na to:(
Dążę do symbolicznego pół metra, ale potem pewnie będę chciała zapuszczać dalej ;)
UsuńTo już niedużo zostało;) Ja sobie wyobrażam jak będą wyglądać Twoje włosy ja urosną do połowy pleców, będą idealne:D
UsuńIdealne to może nie, ale ta wizja długich włosów mi przyświeca od dawna i motywuje do całego tego dbania ;)
UsuńJak patrzę na zdjęcia z trzynastego grudnia zeszłego roki i na te widzę ile ciężkiej pracy włożyłaś w pielęgnację włosów i jak wspaniałe rezultaty osiągnęłaś!
OdpowiedzUsuńGratuluję i mam nadzieję że moje włosy po roku też będą tak wspaniale wyglądać!
Dziękuję ;) I oczywiście trzymam za Ciebie kciuki! Co robisz z włosami teraz?
UsuńStawiam na oleje, bo chyba przeproteinowałam je, no i oczywiście Jantar.
UsuńTo tym bardziej trzymam kciuki :)
UsuńJantar mi się już kończy, ale nie zauważyłam po nich żadnych super rezultatów...
U mnie na szczęście są :) Włosków wiele mi wyrosło i nadal rosną :) Może uda mi się dzięki temu zagęścić czuprynę, bo rosnąć na długość nadal nie chcą uparciuchy :/ (idzie im to bardzo opornie :/)
UsuńA próbowałaś olejku z papryką Green Pharmacy? Faktycznie przyspiesza wzrost włosów :)
UsuńMam mam :) Wygrałam w rozdaniu :D Jednak miałam go na głowie tylko raz :/ Chyba muszę się ogarnąć i zacząć wcierać częściej! Dziękuje za przypomnienie o nim :D
UsuńDo usług :P
Usuńkurcze, nie mogę się nadziwić twoich włosów ;p
OdpowiedzUsuńCzemu? :>
Usuńsą takie śliczne ;D
UsuńAh, dzięki! ^^
Usuńbalsam z GP jest świetny! Mam i uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńA włosy masz cudowne *.*
Dziękuję ;)
UsuńBalsam też mi nieźle służy :)
ale prześliczne włosy :) takie proste, jak wyprostowane! :)
OdpowiedzUsuńWiele bym dała za choćby drobne fale ;)
Usuńpięknie wyglądają :) a dziennik to bardzo fajna sprawa, w ogóle nie snobistyczna (bo niby czemu? przecież wszystkie chcemy miec rękę na pulsie ;)). ja tez swój prowadzę, ale póki co w notesie, bo potem zapominam kiedy była casia, kiedy oczyszczałam barwą, czy już naftę nakładałam (a nie chcę więcej jak raz w tygodniu ;)). przydatna sprawa ;)
OdpowiedzUsuńZa snobistyczne może ktoś uznać publiczne prowadzenie takiego dziennika, bo w nim samym faktycznie widzę tylko pozytywne i przydatne aspekty :)
UsuńWłosy masz przepiękne. Widać że się świetnie mają. Pokrzywa im służy.
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
UsuńTo kwestia pokrzywy i miliona innych specyfików ;)
jej, ale masz piękne włosy! :)
OdpowiedzUsuńDzięki ;) Chyba tylko od Was to słyszę ;)
Usuńciemny brąz! czerń jest wg mnie zbyt radykalna :P
OdpowiedzUsuńRadykalna, ale krótkotrwała ;)
UsuńTwoje włosy zyskały sporo blasku :)
OdpowiedzUsuńFlesza, nie blasku ;)
Usuńmuszę przyznać, że z każdą aktualizacją wyglądają coraz lepiej - pięknie lśnią, kolor też mi się bardzo podoba. :)
OdpowiedzUsuńMówisz? Kolor teraz mam naturalny, ale chwilowo mi się znudził :P
UsuńDzisiaj rozpieściłam moje włosy maseczką ale chyba nic nie pomogło;D
OdpowiedzUsuńale mam u Ciebie zaległości,biore sie za czytanie i komentowanie:)
Właśnie zauważyłam, że jakiś czas Cię nie było :)
UsuńWłosy pięknie odżyły, wyglądają naprawdę fantastycznie :) Ja niestety co zacznę swoje włosy porządnie pielęgnować, to za chwilę tracę entuzjazm i systematyczność... Ale i tak jest nieźle ;) Muszę wrócić do olejowania, koniecznie.
OdpowiedzUsuńTen dziennik pomaga w systematyczności ;)
Usuńale one gładziutkie *_*
OdpowiedzUsuńJeden plus tego, że są tak idealnie proste :P
UsuńPisz dalej, błagam! Moje włosy są nędzne i paskudne, cudem trafiłam na Twojego bloga. Mogłabyś mi polecić coś dobrego do moich włosów? Mam ich całkiem sporo, ale są błogie, płaskie i bez objętości. Ostatnio zaczęły mi też wypadać, dość szybko się splątują i kołtunią, ale za to wolno przetłuszczają - w zupełności wystarczy mi mycie 2 razy w tyg.
OdpowiedzUsuńOKEY, ROZPOCZYNAM TWOJĄ KURACJĘ, ALE BŁAGAM, POMÓŻ :)
Czerwony Kapturek
Na wypadanie mogę Ci polecić kurację Joanna Rzepa i mgiełkę Radical. Na pozostałe problemy raczej nie doradzę :<
UsuńAle trzymam kciuki za Twoje włosy :)
Słyszałam tylko, że po Radicalu włosy są przyklapnięte, czy to prawda? Bo wiesz, tego zwłaszcza chciałabym uniknąć :)
UsuńCzerwony Kapturek
Moje bardzo łatwo obciążyć, ale Radical tego w żaden sposób nie robi :)
Usuń