Kolejna recenzja, na którą część z Was czekała już długo... Powoli kończę nadrabianie recenzjowych zaległości ;) Na dziś mam więc dla Was parę słów o mineralnym sypkim pudrze z szafirem od Joko. Zazwyczaj kosmetyki Joko mnie zachwycają albo, co zdarza się rzadziej, kompletnie zawodzą. Tym razem mamy sytuację pośrednią, bo puder uważam za przeciętny.
Opis producenta i skład:
Gdzie i za ile: na stoiskach Joko albo np. na Inermis.pl, 27zł / 11g
Moja opinia:
Opakowanie pudru to dość spory plastikowy słoiczek, bezbarwny z czarną zakrętką, na której widzimy eleganckie złote napisy. Pod spodem słoiczka jest naklejka z podstawowymi informacjami - opisem, składem itd. Po odkręceniu słoiczka ukazuje nam się składana ulotka z dodatkowymi informacjami - zobaczcie ją poniżej. Pod nią z kolei znajdziemy plastikową osłonkę z dziurkami, dzięki którym łatwiej jest wydobyć odpowiednią ilość pudru. Dziurki zaklejone są przezroczystą taśmą zabezpieczającą - kiedy mam jeszcze pełne opakowanie, wolę odciąć połowę tej taśmy tak, by część dziurek nadal była zaklejona.
Mój odcień to 21, czyli prawie najjaśniejszy, bo gama obejmuje numerki od 20 do 23. Jest to bardzo ładny, jasny porcelanowy beż, średnio kryjący. Nakłada się go dość łatwo, jak na puder sypki, nie osypuje się jakoś strasznie. Na twarzy właściwie go nie widać, choć cera jest wyraźnie wygładzona, zmatowiona i wygląda zdrowo. Wszystko byłoby pięknie, gdyby efekt ten się utrzymywał, a tymczasem po dwóch, trzech godzinach trzeba puder nakładać raz jeszcze, bo efekt zupełnie znika z twarzy. Muszę jednak przyznać, że naprawdę nie zapycha ani nie "dusi" cery, w ogóle go nie czujemy, nawet po nałożeniu trzeciej warstwy w ciągu dnia. Naprawdę, gdyby efekt trzymał się dłużej byłby to chyba puder idealny, ale ta słaba trwałość nieco mnie zniechęca, zwłaszcza, że z pudrem sypkim nie jest tak łatwo ukradkiem przypudrować nosek będąc poza domem ;)
Jeśli nie zależy Wam na wielogodzinnej trwałości - zdecydowanie polecam. Jeśli tak jak ja wolicie coś trwalszego, nastawcie się jednak na częste poprawki albo ewentualnie bibułki matujące.
Używałyście tego pudru? A może innych pudrów mineralnych? Polubiłyście je?
nie bałabym go się nałożyć na twarz, bo niektóre pudry takie ciężkie się wydają
OdpowiedzUsuńA ten jest meeega leciutki :) Pod tym względem naprawdę duży plus :)
UsuńBardzo ciekawy dla mnie post :) przymierzam się do zakupu pudru mineralnego i każda opinie jest dla mnie ważna :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłam pomóc ;)
Usuńfajnie, że jest lekki :)
OdpowiedzUsuńTo jego główna zaleta :)
UsuńSzkoda, że taki nietrwały, denerwuje mnie gdy makijaż znika mi w ciągu dnia :(
OdpowiedzUsuńNo właśnie ja tak samo - mało używam, a jak już coś nakładam, to chcę, żeby się trzymało.
Usuńjak dotąd nie używałam pudrów sypkich, jedynym wypróbowanym, który używam jest puder z Rossmana
OdpowiedzUsuńO, któraś z Rossmannowskich marek ma sypańca?
Usuńchyba chodzi o kamień i możliwe, że nawet o synergen, bo dziewczyna napisała, że nie używała pudrów sypkich :)
UsuńZrozumiałam, że jedyny sypki wypróbowany :>
Usuńja jakoś nie lubię używać sypkich pudrów, wolę w kamieniu :) a mój ulubiony to synergen :P
OdpowiedzUsuńMiałam fazę na sypkie, ale przyznaję, że prasowane są znacznie wygodniejsze ;) A Synergen noszę w torebce :D
Usuńfajny skład :) nigdy nie używałam mineralnych kosmetyków, może kiedyś się przekonam.
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto wypróbować, choć nie zawsze widać od razu różnicę.
Usuńjak dla mnie wygląda ciekawie, skład tez fajny :)
OdpowiedzUsuńPrawda prawda, gdyby tylko trwałość była lepsza...
UsuńPrzyglądałam mu się kiedyś, a konkretnie odcieniowi 20 i kolorystycznie mi odpowiadał. Niestety, nie napisali nic o wysokości ochrony przeciwsłonecznej, jaką zapewnia ten kosmetyk, a jeśli nałożę go na zwykły krem z filtrem to mika go zdestabilizuje. Dlatego sobie odpuściłam, ale teraz nadchodzi zima i ten puder znowu zaczyna mnie kusić...
OdpowiedzUsuńFaktycznie, nie napisali... Ale i tak plus, że w ogóle jakieś filtry ma ;)
Usuńszkoda, że jest aż tak nietrwały, może mógłby zastąpić mi podkład, ale ta nietrwałość nie świadczy o nim najlepiej ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że reszta świadczy dobrze, a nietrwałość go nieco przekreśla.
UsuńNie miałam jeszcze, ale bardzo lubię sypkie pudry więc myślę, że kiedyś na pewno kupię ;)
OdpowiedzUsuńOby Ci służył ;)
UsuńTa trwałość mnie nie zadowala więc się nie skuszę...
OdpowiedzUsuńNo szkoda, szkoda... :(
UsuńJa mam odcień 20 i jestem zachwycona poziomem dopasowania do koloru mojej cery, za to wielki plus na wstępie :)
OdpowiedzUsuńUżywam go w zasadzie jako podkładu mineralnego, bardzo naturalny efekt ale koloryt ładnie wyrównany.
Na większe wyjścia nakładam go na tradycyjny podkład.
Faktycznie minusem jest baaardzo słaba trwałość.
Uff, bałam się, że tylko u mnie się tak nie trzyma ;)
UsuńDla mnie liczy się trwałośc,nie mam czasu na czeste poprawki makijażu także będe szukać innego pudru sypkiego:)
OdpowiedzUsuńJa czas może i bym znalazła, ale gorzej u mnie z cierpliwością ;)
Usuń