Jak już pewnie wiecie, jestem konsultantką Avonu. Doskonale zdaję sobie sprawę, że marka ma wiele nieudanych kosmetyków na koncie, ale wiem też, że ma parę kwiatuszków. Za kwiatuszki uważam serię Naturals - w każdym razie kosmetyki do ciała. Tych do twarzy i do włosów zawsze się nieco bałam ;) Ostatnio jednak skusiłam się na szampon z nowej "podserii" - Naturals Herbal, czyli ziołowe kosmetyki do włosów. I z pewnym zaskoczeniem muszę przyznać, że nie żałuję ;)
Opis producenta:
Dobroczynna moc ziół jest znana już od wieków. Tradycyjna ziołowa
mieszanka to cenne źródło składników i minerałów, które niezwykle
korzystnie działają na urodę. Naturals Herbal to linia kosmetyków,
która śmiało korzysta z tych sprawdzonych receptur opartych na
naturalnych skarbach. Nowe ziołowe szampony zapewnią włosom wszystko,
czego potrzebują – zdrowie i piękny wygląd.
Odżywczy szampon odpowiednio zadba o słabe i łamliwe włosy. Dzięki starannie dobranym naturalnym składnikom włosy stają się mocne, sprężyste i pełne blasku. Są też odpowiednio chronione przed niszczącym je łamaniem. Dzięki wyciągowi z pokrzywy kosmetyk wzmacnia strukturę włosów od cebulek aż po same końcówki. Natomiast łopian odżywia włosy, a także wspomaga ich naturalny wzrost. Systematyczne stosowanie szamponu przywraca im zdrowy wygląd i witalność.
Odżywczy szampon odpowiednio zadba o słabe i łamliwe włosy. Dzięki starannie dobranym naturalnym składnikom włosy stają się mocne, sprężyste i pełne blasku. Są też odpowiednio chronione przed niszczącym je łamaniem. Dzięki wyciągowi z pokrzywy kosmetyk wzmacnia strukturę włosów od cebulek aż po same końcówki. Natomiast łopian odżywia włosy, a także wspomaga ich naturalny wzrost. Systematyczne stosowanie szamponu przywraca im zdrowy wygląd i witalność.
Gdzie i za ile: u konsultantki Avon, zwykle ok. 7zł / 250ml
Skład:
Moja opinia:
Najpierw może o składzie - nie patrzę na niego jakoś specjalnie, zwykle to nie on decyduje o zakupie, ale w przypadku szamponów staram się unikać tych z dłuuugim składem z SLSami na początku. Tutaj akurat mamy SLES i SLS, więc oba, co mnie nieco przeraża ;) Jest tu też silikon, ale nie ma parabenów, za to widzimy sporo ziołowych ekstraktów - chociaż to na plus ;) Co prawda w pierwszej kolejności jest nie łopian i pokrzywa, ale koniczyna, rozmaryn, lawenda i chmiel, potem szałwia, wreszcie łopian i pokrzywa. Wszystkie te ziółka mogą mieć jednak dobry wpływ na włosy.
Szampon zamknięty jest w plastikowej bladozielonej butelce - jest nieprzezroczysta, trudno zobaczyć, ile szamponu zostało. Otwierana jest na "zatrzask" na górze. Sam szampon ma postać lekko perłowego żelu (kiedyś wyczytałam, że tego perłowego zabarwienia w szamponach też powinno się unikać - co je powoduje?), jest dość gęsty, powiedziałabym, że taki w sam raz. Naprawdę niewielka ilość wystarczy do umycia włosów. Może nie pieni się jakoś rewelacyjnie, ale na pewno wystarczająco. Pachnie bardzo ładnie, ziołowo, naturalnie - ale akurat zapachy zawsze były mocną stroną serii Naturals :)
Spłukuje się bez problemów, choć zostawia włosy nieco poplątane - nieco, ale bez tragedii. Po rozczesaniu okazuje się, że są one mięciutkie i puszyste, zdecydowanie oczyszczone i pachnące. Pod tym względem nie mam mu nic do zarzucenia. Nie podrażnia, ale nie zauważyłam też, żeby jakoś pozytywnie wpływał na stan włosów - nie wypadają mniej, nie zniknął mi mój minimalny łupież, nie przetłuszczają się wolniej.
Powiedziałabym, że za tę cenę to bardzo dobry szampon. Nie jakieś cudo, które uratuje nam włosy, ale do codziennego użytku jak najbardziej.
Używałyście szamponów Avon Naturals? Jakie są Wasze wrażenia?
Niestety na nic do włosów się nie odważę - po niczym nie miałam takiego uczulenia, jak po szamponach z Avonu :O
OdpowiedzUsuńA których używałaś?
UsuńMoją siostrę też te "zwykłe" Naturalsy podrażniają, a ten nie.
nie znoszę zapachu łopianu:(
OdpowiedzUsuńNie pachnie łopianem - zapach jest ogólnie ziołowy, ale nie wyodrębnię z niego poszczególnych ziół.
UsuńJa jeszcze nie miałam , ale nie kupie bo inne szampony z avonu nie przypadły mi do gustu i mam jakis uraz hehe
OdpowiedzUsuńJakbym moją siostrę czytała :P
Usuńmiałam z avonu jeden szampon, jakiś nabłyszczający z tej serii advecośtam i jakoś nie przypadł mi do gustu, wolę drogeryjne ;p
OdpowiedzUsuńZa AT też nie przepadam, są mocno nijakie ;)
UsuńOdpada, jak już mówiłam - moje włosy są potwornie wrażliwe.
OdpowiedzUsuńA z ciekawości - jakich szamponów w takim razie używasz? BabyDream?
UsuńTak, mam ten dla dzidziusiów z BabyDream, ale także 'Granat i Aloes' Alterra. Przerzuciłam się na nie tydzień temu i już mnie głowa nie swędzi :D I włosy nie są matowe.
UsuńMam oba :P BabyDreamem zmywam oleje, a Alterra czeka na swoją kolej na półce ;)
Usuńmnie podrażniają :(
OdpowiedzUsuńZło :<
UsuńMusze wypróbować :)
OdpowiedzUsuńDaj znać, co o nim myślisz :)
UsuńPo pierwszych 2-3 użyciach byłam pozytywnie zaskoczona, później niestety przestał się spisywać :/ Zaczął robić z włosów matowe siano :(
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że u mnie się tak nie zachowa... Zużyłam pół butelki i jest OK.
UsuńMam i uwielbiam! Przepięknie pachnie, mam po nim świeże, bdb układające się i błyszczące włosy! Jeden z lepszych szamponów z AVON. Miałam też ten drugi z serii Herbal AVON, też był bardzo fajny.
OdpowiedzUsuńTen drugi mnie odstrasza rumiankiem - nie znoszę! :D
Usuńkiedy to ja ostatnio miałam dostęp do Avonu... ;)
OdpowiedzUsuńchociaż ich szampony zazwyczaj dobrze mi służyły.
Ee, wystarczy rozgłosić że potrzebujesz konsultantki, zawsze jakaś się znajdzie :P
UsuńBardzo lubię szampony z Avonu,z tej serii szampon malinowy z hibiskusem - cudo! albo imbirowo-mango - piękny zapach!
OdpowiedzUsuńO, akurat malinowego jeszcze nie miałam :)
UsuńMam też malinowy - zapach jak dla mnie fantastyczny!! W działniu podobny do tych Herbal, czyli ładne błyszczące włosy, które dobrze się układają (przynajmniej tak jest u mnie)
UsuńTeż trzeba będzie kiedyś wypróbować :)
UsuńNie miałam jeszcze żadnego szamponu z Avonu, ale skoro ten to taki zwyklaczek to już wolę szampon z Biedronki :)
OdpowiedzUsuńDla mnie wszystkie szampony to albo dno albo zwyklaczki :P Jeszcze żaden mnie nie rzucił na kolana.
UsuńJa niestety próbowałam każdy szampon z avonu i mam łupież niemiłosierny. Niestety nie służą mi te szampony :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten szampon i na pewno nie kupię go ponownie.
OdpowiedzUsuńCzemu?
UsuńBaaardzo dziękuje Ci za recenzje tego szamponu:)Miałam go zamówić u mojej koleżanki:)Teraz jeszcze się zastanowię:)
OdpowiedzUsuńZ serii Naturals mam mgiełkę do włosów cienkich i delikatnych Malina i Hibiskus:)Zapach powalający:)
Kusi mnie ona, jak ją oceniasz poza zapachem?
UsuńW sumie nawet niezła. Królową wśród mgiełek to na pewno nie jest ale może być:) używam jej przy upale bo moje włosy mają tendencje do szybkiego przetłuszczania,pozwala moim włosom wyglądać świeżo troszkę dłużej niż zwykle,nie obciąża ich i nie zauważyłam żeby zrobiła włoskom jakąś krzywdę:)
UsuńChętnie kiedyś ją sobie zamówię :)
UsuńNigdy nie zamawiałam w katalogach szamponów :)
OdpowiedzUsuńJakieś uprzedzenia? :>
UsuńNie używam kosmetyków z Avonu,nie mam do nich dostępu:))
OdpowiedzUsuńOj, nie uwierzę ;) W każdej najmniejszej mieścinie znajdzie się konsultantka :P
UsuńJakoś z Avonu nic mnie tak nie kusi, po przeczytaniu kilku opinii. Jedynymi rzeczami, które przypadły mi do gustu z tej firmy, to kredki do oczu SS i kuleczki brązujące ;]
OdpowiedzUsuńA coś z serii Planet Spa używałaś? Większość tych kosmetyków jest super :)
Usuńja po serii advance jakiejś tam i po naturals też dostałam tak kosmicznego łupieżu, że masakra to była. Tak więc nie skuszę się więcej na te szampony ;p
OdpowiedzUsuńNo to jak moja siostra... A doszłaś do tego, co to za składnik to powoduje?
Usuńnie mam pojęcia bo łupież mam po tych szamponach i po fructisie. Reszta jest "niełupieżogenna" aczkolwiek wiadomo mam swoje ulubione ;)
UsuńZaintrygowałaś mnie :D
UsuńU mnie chyba nie ma szamponu, który powodowałby jakiś straszny łupież...
ja chyba mam taką skórę głowy po prostu ;p no nie wiem czemu po prostu tak jest :)
UsuńA próbowałaś porównywać składy, szukać, co Ci to powoduje?
Usuńno właśnie nie, a powinnam :)
UsuńJeśli kiedyś do tego dojdziesz, daj znać, możliwe, że moją siostrę podrażnia to samo.
Usuńok :)
UsuńNie przepadam za avonem. Dziś jednak kupiłam szampon ziołowy, ale z jakiejś innej firmy. Zobaczymy jakie będą efekty
OdpowiedzUsuńJaki? :) Bardzo lubię ziołowe szampony :)
UsuńJa (niestety) lubię jak szampon się mocno pieni, ale przy naszej twardej wodzie jest to bardzo trudne, więc nie kupuję tych szamponów, bo męczę się z nimi okrutnie.. piany prawie nie ma :/
OdpowiedzUsuńO, nawet nie wiedziałam, że przy twardej wodzie się mniej pienią, u nas na szczęście jest dość miękka...
UsuńJa jestem niestety uczulona na szampony z Avonu, ale chętnie bym kilka wypróbowała.
OdpowiedzUsuńA wiesz, na jaki składnik?
UsuńMuszę go przetestować;)
OdpowiedzUsuńMimo wszystko Avon ma kilka perełek:)
Zdecydowanie ma :) Jakie są Twoje?
UsuńRaczej się na niego nie skuszę :) Avon ma hity i kity :)
OdpowiedzUsuńA jakie są Twoje hity?
UsuńMi za to wypadają włosy po uzywaniu kazdego szamponu własnie tej firmy...Nie ma nic gorszego niz szampony z avon-u.To jest Moja opinia na ten temat!!
OdpowiedzUsuńKażdy ma prawo do własnej ;)
UsuńJa też sobie chwalę ten szampon. Wg.mnie jest najlepszym szamponem jaki ma Avon w ofercie ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda, z avonowych jest najlepszy. :)
UsuńJa kupiłam od razu odżywkę w sprayu i ten szampon ale raczej traktuję je jako awaryjne,kiedy nagle okazuje się że już nic nie mam :D Ale też uważam, że jest dobry,nie podrażnia,dobrze myje włosy i w sumie o to chodzi, odżywka nie obciąża,nie przetłuszcza także myślę że jeśli chodzi o podstawową pielęgnację to wystarczy :)
OdpowiedzUsuń