wtorek, 17 lipca 2012

Trochę nowych niekosmetycznych łupów...

Nie samymi kosmetykami żyje człowiek, prawda? Nawet bloggerka kosmetyczna ;)
Dlatego dziś chciałabym Wam pokazać kilka ciekawych niekosmetycznych rzeczy, które ostatnio znalazły u mnie domek. Spora część z nich pochodzi z wymiany - pozbyłam się nieco zalegających kosmetyków i zbyt małych ubrań, z czego bardzo się cieszę. Kupiłam też ciut dla własnej przyjemności (a co, czasem mogę!) i zrobiłam sobie parę błyszczących drobiazgów...

A więc po kolei... a właściwie od końca ;)
  
  
Te kolczyki, jak łatwo się domyślić, zrobiłam sobie sama. Kiedy robiłam lakierowe naszyjniki, kupiłam też jeden komplet półproduktów do zrobienia kolczyków - leżały aż do teraz. Właściwie co chwila próbowałam zrobić naszyjnik albo pierścionek dla siebie, a koniec końców zawsze i tak uznawałam, że coś mi w danym oczku nie pasuje i puszczałam w świat. Wreszcie jednak udało mi się zrobić coś, z czego jestem w pełni zadowolona w kategorii "Będę nosić" ;) Te kolczyki wyczarowałam z lakierów Golden Rose Scales Effect - 13 i Essence - Choose me. Na żywo są bardziej turkusowe niż niebieskie ;) W przyszłości planuję pokombinować z takimi kolczykami dalej, ale na razie brak mi półproduktów i funduszy na nie...
  
  
Tutaj z kolei mamy dość przypadkowy zakup - weszłam do marketu dla zabicia czasu (czekałam na kogoś) i przechodząc między półkami trafiłam na szafkę z takimi zapachowymi świecami. Kosztowały 5,19zł i spośród kilku wersji wybrałam dwie - zieloną herbatę i bez, jedne z moich ukochanych zapachów. Zielonej herbaty co prawda raczej bym nie rozpoznała, ale pachnie ładnie ;) Bez za to jest rozpoznawalny, co bardzo mnie cieszy :) Plusem tych świeczek jest też to, że etykiety są foliowe, nie papierowe, więc bez problemu je można odkleić i cieszyć się szklanymi naczyniami i użyć ich choćby jako świeczników ;)
Przy okazji uświadomiłam sobie, jakie imię nadam drugiej córce, jeśli takowa mi się trafi :P Pierwszą na pewno nazwę Wiktoria - uwielbiam to imię, ale... Aurelia będzie następna ;)
  
Teraz słów parę o wymiankach:
  
  
Tę torebkę dostałam w zamian za parę kosmetyków. Od dawna szukałam takiej z gobelinowym wzorem, ale z czarną oprawą - wszędzie tylko beże... Jest bardzo wygodna i dość pojemna, choć minimalnie za mała na zmieszczenie formatu A4. Trzeba dodać, że jest bardzo solidna - mogłabym w niej przenosić cegły ;) Wolę jednak nosić w niej kalendarz, Kindle'a, kosmetyki... Czy ktoś mi się dziwi? ;)
  
  
Te dwie bluzeczki dostałam w zamian za inne ciuchy, które zalegały mi w szafie. Podoba mi się zwłaszcza druga, pudrowa bluzeczka Atmosphere z rękawem 3/4. W pierwszej podoba mi się przede wszystkim wzór, ale to też już chyba tu nikogo nie dziwi ;)
  
 
  

Od dawna też chciałam sobie sprawić body - nie nosiłam ich od czasów niemowlęcych, a strasznie byłam ciekawa, czy jest to wygodne itd. To body dostałam od tej samej osoby co pudrową bluzkę Atmosphere i była to udana wymiana, mimo małej nieścisłości ;) Body okazało się bardzo wygodne! Przyznam, że w upały chodziłam po domu tylko w nim i byłam z tego powodu naprawdę zadowolona ;) Teraz zastanawiam się, gdzie upoluję ładną elegancką koszulę z body, najlepiej także z żabotem - zależy mi czymś takim na egzaminy i inne "odświętne" okazje - wyglądam zawsze jak sierota z koszulą na spodniach, a ze spodni mi wyłazi ;) Znacie sklep, gdzie dostanę coś takiego w przyjemnej dla portfela cenie?
   



   
Przy okazji włosowego posta, napisałam Wam, że zamówiłam na Allegro trochę włosowych pierdół. Za paczkę o powyższej zawartości zapłaciłam 25zł. Po przetestowaniu każdej z tych rzeczy, wyceniam ją na 4zł - po złotówce za każde opakowanie gumeczek i wsuwki. Niestety tzw. hairagami okazały się nie do włosów, a do dupy - bo nic się nie da z nimi zrobić. To większe, bardziej charakterystyczne, skręca się sekundę po rozprostowaniu i jeszcze ani razu nie udało mi się zrobić z tym koka - nie mówiąc już o porządnym koku. Te plastikowe, pakowane po dwa, nie dają się za to zamknąć - mają tzw. kulkowe zapięcie, które zapinać daje radę tylko mój ojciec - nie ma szans, żeby udało się zapiąć je na sobie, w dodatku bez rozwalania fryzury, trzeba by było włożyć w to naprawdę duuużo siły. Nie wspomnę już o tym, że i tak nie trzyma włosów. Gumeczki i wsuwki są OK, ale co mogłoby z nimi być nie tak? Albo nie pytam, bo pewnie coś by się znalazło... Niby nie straciłam dużo pieniędzy, a i tak jestem na siebie zła. Pozostaje mi poczekać aż włosy trochę podrosną i spróbować znowu koka na skarpecie... 
  
A jakie ciekawe rzeczy Wam ostatnio przybyły? Kupiłyście coś ładnego?
A może dostałyście w prezencie jakiś drobiazg? Opowiedzcie :)

86 komentarzy:

  1. O ile dobrze pamiętam, koleżanka kupiła piękną białą bluzkę/body w new yorkerze bądź mohito ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie koszulowe body bardzo często widzę w reserved :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tam widziałam, ale takie zupełnie proste. Ale zajrzę znowu, może jakiś miniżabocik się znajdzie :D

      Usuń
  3. A ja własnie sobie chcialam kupić to harigami ostatnio tak dla spróbowania, bo nie umiem sobie ładnie włosów spiąć, ale teraz to już nie bede się za nim rozglądac;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wzięłam najtańsze, więc to może też kwestia tego, bo jednak te cudeńka są chwalone przez inne dziewczyny, ale dwa moje (bo dla mamy też wzięłam) są zwyczajnie beznadziejne...

      Usuń
  4. Też nie lubię takiej "straconej" kasy, mniejsza z pieniędzmi... ale humor popsuty i wewnętrzny niedosyt ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, dokładnie o to chodzi!
      Poza tym z kasą u mnie krucho teraz i jak pomyślę, co innego mogłam za to kupić to mnie cholera bierze :P

      Usuń
  5. Ja również poluję na body :)) muszę pochodzić i poszukać :)
    Daj znać jak będzie pachnieć podczas palenia ta świeca o zapachu bzu.
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie www.shellmua.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam to hairagami, zgadzam się nie jest do włosów tylko do dupy;)Kolczyki bardzo mi się podobają, masz talent:)No i torba oczywiście piękna:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oo skąd te świeczki ? :)
    Paczuszka dotarła dziś do mnie , dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupowałam je w markecie z lokalnej sieci, ale są firmy Aura.

      Usuń
  8. Hm, troche sie wstydze bo moze odpowiedz jest oczywista (tylko ja jej nie widze ;) )
    Po co Ci tyle malenkich gumeczek? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raz, że tylko w takich paczuszkach były, a dwa, że mam dwie siostry, więc ona na pewno pomogą mi je "zużywać" - zwłaszcza, że obie lubią czasem ponosić miliony warkoczyków :P

      Usuń
  9. ostatnio dostałam surf band- bransoletkę, która wygląda prawie identycznie jak to haracośtam, ale ciężej ją zgiąć i bardziej trzyma się na miejscu. Zamiast na ręce noszę ją często na włosach, bo bez problemu potrafię zrobić z niej koczka- tak, jak w reklamach tego niezapinającego się czegoś co opisujesz ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe, bo to przecież oczywiste, że coś o innym przeznaczeniu będzie się lepiej nadawać do włosów niż to hairagami... :P

      Usuń
  10. Gdzie kupiłaś półprodukty do kolczyków itp ?
    Szukałam na allegro, ale nie mogłam znaleźć

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W lokalnej pasmanterii, ale nie mieli wyboru za dużego i właściwie wszystko im wykupiłam :P

      Usuń
  11. piękne kolczyki :) a te świeczki lubię, mają piękny i intensywny zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kolczyki i bluzki mnie po prostu zauroczyły ;] Od teraz to moje must have :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi się bardzo podobają, choć jeszcze żadnej z nich nie nosiłam :P

      Usuń
  13. Bardzo fajne kolczyki, mam ten sprzęt do robienia koka i jest genialny bardzo go lubię szybka i elegancka fryzura z 5 sekund :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Tak to jest jak się czeka w kolejce, na przystanku etc. zawsze coś wpadnie :D
    Pierwsze słyszę o hairgami :O Ja mam na tyle długie włosy, że powinien wystarczyć mi wypełniacz do koka ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. przepiekne kolczyki!! :) body tez mi sie podobaja ale nie sa dla mojej figury :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz co, też tak myślałam, a jak przymierzyłam i przejrzałam się w lustrze to byłam zachwycona, bo z moich średnio kształtnych krągłości zrobiły się kształtne krągłości :P

      Usuń
  16. świetnie wyglądają te kolczyki <3do body sama się niedawno przekonałam, strasznie kobiece wdzianko :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, w życiu bym nie przypuszczała, że "śpioch" może być sexy ^^

      Usuń
  17. ładne kolczyki ;)
    ja koka robię na skarpetkowy sposób :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie się jeszcze nie da, bo ze dwa razy nawinę je na skarpetę i koniec, a to wychodzi za luźno i wszystko się zsuwa ;)
      Chyba, ze zapoluję na jakąś grubaśną skarpetę ;)

      Usuń
  18. Odpowiedzi
    1. Cudne jest :) Niby zupełnie proste, a jednak to rewelacyjny wynalazek ^^

      Usuń
  19. Swego czasu widziałam koszulo-body w Outlecie Terranovej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat w tym outlecie bywam dość często i jeszcze się nie spotkałam... Ale będę mieć oczy szeroko otwarte ;)

      Usuń
  20. Ja koka robię na rajtuzach :D hehe ;)
    w ogóle to wymienianie się jest fajneee :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Przybyło mi kilka ciuszków, ale nie z wymianek:) No i GlamBox :D Uwielbiam go już.

    OdpowiedzUsuń
  22. Kiedyś widziałam takie koszule-body w Stradivariusie.

    OdpowiedzUsuń
  23. Jak miałam długie włosy miałam i hairgami i powiem szczerze, żebyłam bardzo z niego zadowolona, ładnie trzymał włosy, a możliwości było co nie miara.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie też miałaś jakieś lepsze, ja wzięłam najtańszy badziew no i mam...

      Usuń
  24. Zielona herbata i bez *.* Uwielbiam i ja!
    Gdyby istniały jeszcze zapachy świeżo koszonej trawy i wiosennej burzy.... Normalnie by była fantastyczna czwórka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oooo to to to :] te dwie propozycje trzeba gdzieś zgłosić :]

      Usuń
    2. A wiecie, że gdzieś nawet widziałam tego rodzaju kompozycje zapachowe... Tylko w ogóle nie pamiętam gdzie :x

      Usuń
  25. Kolczyki, kolczyki~ :D
    Torebka bardzo ładna - dobry deal zrobiłaś. :) A nie lepiej kupić dopinany żabot?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam kiedyś u mnie w osiedlowej pasmanterii.

      Usuń
    2. A faktycznie też kiedyś widziałam takie cudeńka na internetowych goth-shopach. Zawsze jednak można się pobawić w handmade. Dryg i talent Orlico w samoróbkach już masz;)

      Usuń
    3. Tekashi, to będę musiała iść i zapytać przy okazji :)
      Dak0ta, nie przeceniaj moich umiejętności :P

      Usuń
  26. Kolczyki piękne :)
    Przydałyby mi się takie do kompletu z wisiorkiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Kolczyki śliczne :) Świeczki - bez! Hmmm :)))
    Fajne body!

    Szkoda, że gadżety do włosów niezbyt się sprawdziły...

    OdpowiedzUsuń
  28. uwielbiam zapachowe świece! :)

    OdpowiedzUsuń
  29. W torebce się zakochałam:D

    OdpowiedzUsuń
  30. te kolczyki są śliczne :) zakochałam się w nich ♥.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że wkrótce zrobię ich więcej ;)

      Usuń
    2. oooO! superowoo! :D

      Usuń
    3. W takim razie za jakiś czas zapraszam na blogowy profil na FB ;)

      Usuń
    4. na pewno będę, muszę mieć takie cudeńko! :)

      Usuń
  31. Kolczyki są śliczne :)
    Ja jakoś nie wyobrażam sobie noszenia body, kiedyś widziałam takie koszule eleganckie, podobały mi się, chciałam przymierzyć, ale patrzę - body. To mnie jakoś zniechęciło ;p Nie wiem w sumie czemu, następnym razem jak gdzieś zobaczę to przymierzę.
    A co do hairigami - używałam kiedyś jak miałam krótsze włosy (takie za ramiona) i dobrze się spisywało, a jeszcze lepiej, jak miałam dwie sztuki i robiłam dwa koczki po bokach. ;) Teraz jak mam włosy do pasa, to niestety hairigami się do nich nie nadaje, muszę popróbować ze skarpetą ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ło jezu do dwóch koczków potrzebowałabym 10x więcej włosów niż mam :P

      Usuń
  32. moja babcia ma taka torbe (a wlasciwie miala bo po latach musiala wyrzucic) z podobnym wzorem, wozila w niej chleb kielbase i jajka :P

    OdpowiedzUsuń
  33. Kolczyki świetne, sama ostatnio wpadłam w szał robienia takiej biżuterii :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Ojejciu, jakie śliczne kolczyki!

    OdpowiedzUsuń

Z góry dziękuję za wszelkie Wasze komentarze :)
Zawsze wszystkie czytam i staram się na nie odpowiedzieć, bo Wasza opinia jest dla mnie naprawdę ważna.
Proszę jednak o darowanie sobie komentarzy typu "Obserwuje i liczę na to samo" albo "Super, zapraszam do mnie" - takie "spamy" będę usuwać.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...