Coś dziwnego stało się z moim lakierowym gustem... Kiedyś na paznokciach nosiłam wyłącznie krzykliwe kolory, wszelkie fiolety, zielenie, błękity, brokaty, holosie itd. Teraz zdecydowanie bardziej wolę stonowane jasne kolory - czyżbym dojrzała? A może zdziadziałam?
Dziś chciałabym pokazać trzy lakiery, na które jeszcze dwa lata temu nawet bym nie spojrzała, a teraz ciągle używam ;) Chodzi o kolory z kolekcji Joko - Colors of Luxury.
O tym, że lakiery Joko należą do mojej ścisłej czołówki lakierowych marek to już kilka razy pisałam. Uwielbiam je za świetne krycie i idealne szerokie pędzelki, a przy tym ciekawy wybór kolorów. Trzy dzisiejsze są akurat do siebie podobne, ale myślę, że ich recenzja może zainteresować osoby, które do pracy muszą mieć paznokcie w neutralnym kolorze. Może nie kojarzy się to od razu z luksusem, ale te lakiery na pewno się do tego nadadzą :)
Zaraz przedstawię je po kolei na paznokciach, ale znowu muszę Was z góry przeprosić za jakość niektórych zdjęć - trudno jest mi załapać się na takie światło, w którym fotki wychodziłyby idealnie... Poprawię się, obiecuję ;)
Pierwszy lakier nazywa się Nude Elegance (nr 165) i jest naprawdę idealnym nudziakiem, myślę, że nadawałby się w sam raz do manicure'u zwanego "manequin hands". Nawet nie wiem, jak inaczej określić ten kolor niż "cielisty". Nie ma on jednak różowych nutek, sam piękny bledziutki beż. Kryje przy dwóch warstwach (i tyle mam na paznokciach na zdjęciach), ale możliwe, że jedna grubsza też by Was zadowoliła. Raczej nie robi smug czy prześwitów, nie mam mu nic do zarzucenia :) To chyba mój ulubieniec z tej trójki!
Kolejny lakier to Secret Pink (nr 166), czyli bardzo subtelny róż. Jest on naprawdę delikatny i dyskretny, dodaje dłoniom kobiecości, ale nie zwraca na siebie uwagi. Wygląda to tak, jakby właściwy odcień skóry został podzielony na beż i róż - beż wylądował we wcześniejszym lakierze, a róż tutaj :) Jeśli chodzi o krycie, nie jest aż tak kolorowo - lakier ten potrzebuje przynajmniej dwóch warstw. Tutaj mam właśnie dwie, ale jak się przyjrzycie zobaczycie prześwity i smugi. Na szczęście schnie w miarę szybko.
Ostatni to Cult Beige (nr 167), który podoba mi się chyba najmniej. To nieco ciemniejszy beż, kojarzący mi się bardziej z wielbłądem czy karmelem niż właściwym beżem - wiem, że na zdjęciach to nie do końca widać. Wydaje się mieć lekkie różowe tony, więc naprawdę trudno jest mi go określić beżem. Krycie ma zbliżone do pierwszego - jedna warstwa może wystarczyć, ale ja mam dwie i wydaje mi się, że ta opcja jest "bezpieczniejsza" :)
Czy neutalne lakiery są elementem Waszego "dress code'u"?
Malujecie paznokcie na takie czy wolicie zostawić "nagie"? :)
Pierwsze dwa sa cuudne!
OdpowiedzUsuńE tam, wszystkie są :P
UsuńNa pewno nie zdziadziałaś :) Z dojrzałością nie była bym tego już taka pewna :D Też tak mam ostatnio, ciągle tylko Rimmel w nudziaku :) A zawsze lubiłam się wyróżniać jakimś oczobijącym lakierem lub wielkim blink blink :)
OdpowiedzUsuńP.S. Wszystkie 3 kolory mi się podobają, ale najbardziej chyba 1 :)
Cupcake? *.* Marzy mi się :D
UsuńRewelacyjny avek ^^
Cupcake :) Mój ulubiony i jedyny :)
UsuńHah dzięki :D Zawsze chciałam być kicią :D
Kiedyś go dorwę, nie ma bata <3
UsuńMój ukochany lakier to Orly - Pure Porcelain *.*
Ładne, jeśli miałabym kupić któryś z tej kolekcji to na pewno pierwszy albo trzeci ;)
OdpowiedzUsuńKup kup, nie pożałujesz ;)
Usuńnie mogę kupować już lakierów :P
UsuńMooożesz, nie wkręcaj sobie :P
Usuńech Ty, Ty :P
UsuńZawsze do usług ;)
UsuńNude Elegance przepiękny! Też tak mam, z tymi kolorami lakierów. Jeszcze rok temu nosiłam same niebieskości, jakieś róże i inne kolory, teraz zdecydowanie brązy, szarości i inne spokojne kolorki :P
OdpowiedzUsuńStarzejemy się :<
Usuńmam podobne odcienie z golden rose ;)
OdpowiedzUsuńZ której serii? :)
Usuńz essence mam podobne :)
OdpowiedzUsuńSecret pink jest śliczny ♥
Essence w ogóle ma ładne nudziaki :)
Usuńchyba najpiękniejsze nudziaki, jakie widziałam...:)
OdpowiedzUsuńTo samo pomyślałam, jak je zobaczyłam po raz pierwszy! :)
UsuńPiękny lakier nude ;) Na co dzień używam takich kolorków świetnie się sprawdzają do szkoły czy pracy.
OdpowiedzUsuńTu są trzy lakiery ;)
UsuńChyba że masz na myśli ten pierwszy po prostu ;)
Uwielbiam takie mleczne , kawowo- nude odcienie :)
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej pasują do wszystkiego :)
Usuńświetne odcienie, i takie czasem trzeba nosić:)
OdpowiedzUsuńFakt, zwłaszcza do pracy itd :)
UsuńWszystkie trzy wyglądają świetnie!
OdpowiedzUsuńTeż mi się wszystkie podobają ;)
UsuńMój ulubieniec to ten pierwszy, najjaśniejszy lakier :) Idealny ! Właśnie "czaje się" na takie nudziaka z KIKO, ale nie mogę go dorwać na allegro niestety :( Tak polecasz te lakiery z Joko, a ja jeszcze ani jednego nie mam :D
OdpowiedzUsuńNo coś Ty? To zapoluj na tego nudziaka z Joko, a nie jakieś "zagranico" uskuteczniasz :P
UsuńHah, może i masz racje :D
UsuńKolor 166 bardzo mi się podoba, często maluje pazurki w takie odcienie. :)
OdpowiedzUsuńJakie znasz podobne? :)
Usuńdla mnie te lakiery mają tragiczny pędzelek. Mam drobne paznokcie i taki szpadel szeroki się u mnie nie sprawdza :)
OdpowiedzUsuńO widzisz, dla mnie są idealne - akurat na szerokość przeciętnego paznokcia :D
UsuńZa tym pierwszym będę musiała się rozejrzeć :) Śliczny jest!
OdpowiedzUsuńWłaśnie znowu nim paluję pazurki :D
Usuńsecret pink - piękny :)
OdpowiedzUsuńJak i dwa pozostałe w tym przypadku :D
Usuńwszystkie trzy niesamowicie mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńPiąteczka ;)
Usuńsecret pink najlepszy! *_*
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że jednak miłośniczki różu się odezwą :D
UsuńKocham takie kolory :) Nude elegance po prostu musi znaleźć się w mojej kolekcji :)
OdpowiedzUsuńMiłych zakupów w takim razie ;)
Usuńnie zdziadziałaś :D każdy w końcu sięgnie po nudziaki!
OdpowiedzUsuń#166 jest śliczny.
Każdy w końcu dziadzieje :P
Usuńnudziaki to nr jeden ostatnio u mnie :) uwielbiam takie kolory!
OdpowiedzUsuńPrzeraża mnie to, że ja też je ostatnio uwielbiam :P
UsuńChyba średnio się je rozprowadza bo paznokcie są pomalowane tak sobie
OdpowiedzUsuńA nie można było tego napisać podpisując się? ;)
UsuńTo chyba kwestia moich bruzd w paznokciach, zawsze bez topa wyglądają jak wyglądają, zwłaszcza przy 1/2 warstwach lakieru :<
Osz Ty niedobra! Kocham lakiery Joko za szerokie pędzelki, niestety u mnie ich trwałość jest średnia dlatego nieustannie się powstrzymuję przed zakupem kolejnego, a Ty mi tu takie śliczności pokazujesz :P
OdpowiedzUsuńTo trzeba często zmieniać kolor i problem trwałości znika ;)
UsuńŁadne wszystkie, najbardziej podoba mi się 2, a najmniej ostatni, trochę smutny jest.
OdpowiedzUsuńOstatni można ożywać jakimś ładnym delikatnym topperem :)
Usuńten środkowy jest uroczy:))
OdpowiedzUsuńW końcu róż ;)
Usuńten środkowy jest ładny ;)
OdpowiedzUsuńI kolejna różofanka :D
Usuńwszystkie 3 mi się bardzo podobają! brakuje mi takich odcieni w kolekcji.. a co do tego dojrzewania czy jak to uroczo nazwałaś ,,zdziadzenia'' to ja też jeszcze 2 lata temu nie podejrzewałam, że będę malować regularnie paznokcie, ba! nawet nie nosiłam długich tylko zawsze króciutko ścięte, bo źle się czułam w chociaż 2mm dłuższych! z czasem człowiek się zmienia :) miejmy nadzieję, że tylko na lepsze :)
OdpowiedzUsuńTo ja odwrotnie - 2 lata temu nie uwierzyłabym, że tak zaniedbam kwestię lakierów na paznokciach, teraz częściej mam gołe niż pomalowane :P
UsuńA jak z trwałością? Ile się utrzymują? Kurczę wstyd się przyznać, ale nie mam żadnego lakieru Joko :D
OdpowiedzUsuńTrudno mi powiedzieć, bo na moich paznokciach bardzo krótko się wszystko trzyma - są bardzo miękkie i nierówne, więc wszystko od razu odpryskuje...
UsuńPowiedziałabym, że przeciętnie, ale to taki strzał ;)
165... jest obłędny! :)
OdpowiedzUsuńMam go teraz <3
UsuńLakierek w odcieniu różu jest świetny :)
OdpowiedzUsuńwłaściwie wszystkie trafiają w mój gust, najbardziej nudziakowa 165 :)
OdpowiedzUsuńTo mamy podobny gust ;)
Usuńprzykro mi, ale zdecydowanie zdziadziałaś :P
OdpowiedzUsuńA pfff, Ciebie nie słucham :P
UsuńNude Elegance najbardziej wpadł mi w oko. Wydaje mi się, że jest idealny na każdą okazję ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zgadza się, uniwersalny i neutralny :)
UsuńLubię 'nudne' lakiery, ale akurat w kolorystyce joko brak mi 'tego czegoś'
OdpowiedzUsuńNa szczęście nikt mi nie narzuca jakich lakierów powinnam używać, ale takie są dużo mile widziane przez ludzi niż róże, czerwienie.
Tylko, że ja lubię łamać zasady ;)
W końcu po coś te zasady są ;)
Usuń